Trefl Gdańsk w rundzie zasadniczej sezonu 2018/2019 PlusLigi zajął 10. miejsce, czyli dość odległe. Świetnie spisywał się za to w Lidze Mistrzów, gdzie odpadł w ćwierćfinale dopiero po "złotym secie" z najlepszym klubowym zespołem świata - Zenitem Kazań.
Teraz przed gdańszczanami walka o dziewiąte miejsce PlusLigi z z Indykpolem AZS Olsztyn, z którym w poprzednim sezonie wygrali w starciu o brązowy medal mistrzostw Polski. Pierwszy mecz w rywalizacji do dwóch zwycięstw odbędzie się w sobotę, 30 marca, o godz. 17:30 w Olsztynie. Drugie spotkanie 5 kwietnia (piątek) o 17:30 w Ergo Arenie. Ewentualne trzecie starcie rozegrane zostanie ponownie w stolicy Warmii i Mazur.
Andrea Anastasi, trener Trefla, przed ostatnimi meczami sezonu 2018/2019 udzielił wywiadu klubowej telewizji. Mówił mi.in o:
siedmiu tie-breakach w PlusLidze (najwięcej - obok Indykpolu AZS Olsztyn - wśród wszystkich drużyn) oraz w wielu meczach, w których Trefl był bliski doprowadzenia do piątych setów.
- Mieliśmy wiele możliwości w tym sezonie, by zakończyć mecze zwycięsko, ale tak się nie działo. Zarówno sobie, jak i całej drużynie muszę zarzucić, że nie mieliśmy w tym sezonie takiej osobowości, by te ostatnie, zwycięskie piłki należały do nas. Osobowości, by kończyć sety, gdy jest to konieczne. Niestety zabrakło nam takiej postawy. Dlatego mecz z Kazaniem uważam za metaforę całego sezonu: wiele razy byliśmy blisko wygranej, ale nie kończyliśmy najważniejszych piłek.
wywiadzie, którego udzilił na początku sezonu, po którym media obiegła jego wypowiedź, że Trefl jest drużyną na 10. miejsce.
- Była to krótka rozmowa i zostałem źle zrozumiany, powiedziałem coś innego, zostało to przez wszystkich odebrane nie tak jak chciałem. Powiedziałem wówczas, że po przebudowie drużyny na nowy sezon mamy w niej wielu młodych graczy, którzy muszą zdobywać doświadczenie w PlusLidze, wykorzystać ten sezon do rozwijania swoich umiejętności i także zaprezentowania się z jak najlepszej strony. Na koniec powiedziałem, że to właśnie ten rozwój graczy jest dla nas najważniejszy w tych rozgrywkach, a nie miejsce w tabeli. Oczywiście wiedzieliśmy przed sezonem, że ciężko byłoby nam walczyć w tym składzie o medal, ale zawsze musisz o coś rywalizować. Dla nas celem był progres zawodników. To chciałem przekazać w tamtym wywiadzie, ale interpretacja była zupełnie inna
o zawodnikach, którzy w Treflu najbardziej się rozwinęli w tym sezonie.
- Są to Patryk Niemiec, Marcin Janusz oraz Maciej Olenderek.
o wyrównanym poziomie całej ligi w tym sezonie.
Szczerze powiedziawszy był to bardzo dziwny sezon. Porównajmy chociażby to, że rok temu z Olsztynem walczyliśmy o brązowy medal, a teraz spotykamy się ponownie, ale grając o miejsca 9-10. Także Rzeszów nie awansował do play-offów, a osobiście nie przypominam sobie wcześniej takie sytuacji, by Resovii zabrakło w najlepszej szóstce. Uważam, że to był bardzo interesujący sezon. Globalnie sądzę też, że PlusLiga to najciekawsze klubowe rozgrywki siatkarskie na świecie. Jednym z celów naszej ligi jest to, by na parkietach występowali polscy gracze i tak się dzieje. To jest też moim zdaniem jedną z dróg do sukcesu reprezentacji Polski. Wielu młodych, polskich graczy ma bowiem stworzone świetne warunki do rozwoju właśnie w klubach PlusLigi.
Cały wywiad z trenerem Andreą Anastasim
W sprzedaży są już bilety na mecz z Indykpolem AZS Olsztyn w Ergo Arenie w cenie od 10 do 30 zł na www.gdanskielwy.pl.