• Start
  • Wiadomości
  • Andrea Anastasi, trener siatkarzy Trefla: - Mecz z Kazaniem to metafora całego sezonu

Andrea Anastasi, trener siatkarzy Trefla: - Mecz z Kazaniem to metafora całego sezonu

Gdańszczanie w sobotę, 30 marca, rozpoczynają rywalizację z Indykpol AZS Olsztyn o dziewiąte miejsce w PlusLidze. - Wiele razy w tych rozgrywkach byliśmy blisko wygranej, ale nie kończyliśmy najważniejszych piłek - mówi Andrea Anastasi, trener siatkarzy Trefla, w wywiadzie dla klubowej telewizji.
28.03.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Andrea Anastasi żywo reaguje na wydarzenia na boisku
Andrea Anastasi żywo reaguje na wydarzenia na boisku
fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

 

Trefl Gdańsk w rundzie zasadniczej sezonu 2018/2019 PlusLigi zajął 10. miejsce, czyli dość odległe. Świetnie spisywał się za to w Lidze Mistrzów, gdzie odpadł w ćwierćfinale dopiero po "złotym secie" z najlepszym klubowym zespołem świata - Zenitem Kazań

Teraz przed gdańszczanami walka o dziewiąte miejsce PlusLigi z z Indykpolem AZS Olsztyn, z którym w poprzednim sezonie wygrali w starciu o brązowy medal mistrzostw Polski. Pierwszy mecz w rywalizacji do dwóch zwycięstw odbędzie się w sobotę, 30 marca, o godz. 17:30 w Olsztynie. Drugie spotkanie 5 kwietnia (piątek) o 17:30 w Ergo Arenie. Ewentualne trzecie starcie rozegrane zostanie ponownie w stolicy Warmii i Mazur.

Andrea Anastasi, trener Trefla, przed ostatnimi meczami sezonu 2018/2019 udzielił wywiadu klubowej telewizji. Mówił mi.in o:

siedmiu tie-breakach w PlusLidze (najwięcej - obok Indykpolu AZS Olsztyn - wśród wszystkich drużyn) oraz w wielu meczach, w których Trefl był bliski doprowadzenia do piątych setów. 

- Mieliśmy wiele możliwości w tym sezonie, by zakończyć mecze zwycięsko, ale tak się nie działo. Zarówno sobie, jak i całej drużynie muszę zarzucić, że nie mieliśmy w tym sezonie takiej osobowości, by te ostatnie, zwycięskie piłki należały do nas. Osobowości, by kończyć sety, gdy jest to konieczne. Niestety zabrakło nam takiej postawy. Dlatego mecz z Kazaniem uważam za metaforę całego sezonu: wiele razy byliśmy blisko wygranej, ale nie kończyliśmy najważniejszych piłek.

wywiadzie, którego udzilił na początku sezonu, po którym media obiegła jego wypowiedź, że Trefl jest drużyną na 10. miejsce. 

- Była to krótka rozmowa i zostałem źle zrozumiany, powiedziałem coś innego, zostało to przez wszystkich odebrane nie tak jak chciałem. Powiedziałem wówczas, że po przebudowie drużyny na nowy sezon mamy w niej wielu młodych graczy, którzy muszą zdobywać doświadczenie w PlusLidze, wykorzystać ten sezon do rozwijania swoich umiejętności i także zaprezentowania się z jak najlepszej strony. Na koniec powiedziałem, że to właśnie ten rozwój graczy jest dla nas najważniejszy w tych rozgrywkach, a nie miejsce w tabeli. Oczywiście wiedzieliśmy przed sezonem, że ciężko byłoby nam walczyć w tym składzie o medal, ale zawsze musisz o coś rywalizować. Dla nas celem był progres zawodników. To chciałem przekazać w tamtym wywiadzie, ale interpretacja była zupełnie inna

o zawodnikach, którzy w Treflu najbardziej się rozwinęli w tym sezonie.

- Są to Patryk Niemiec, Marcin Janusz oraz Maciej Olenderek.

o wyrównanym poziomie całej ligi w tym sezonie. 

Szczerze powiedziawszy był to bardzo dziwny sezon. Porównajmy chociażby to, że rok temu z Olsztynem walczyliśmy o brązowy medal, a teraz spotykamy się ponownie, ale grając o miejsca 9-10. Także Rzeszów nie awansował do play-offów, a osobiście nie przypominam sobie wcześniej takie sytuacji, by Resovii zabrakło w najlepszej szóstce. Uważam, że to był bardzo interesujący sezon. Globalnie sądzę też, że PlusLiga to najciekawsze klubowe rozgrywki siatkarskie na świecie. Jednym z celów naszej ligi jest to, by na parkietach występowali polscy gracze i tak się dzieje. To jest też moim zdaniem jedną z dróg do sukcesu reprezentacji Polski. Wielu młodych, polskich graczy ma bowiem stworzone świetne warunki do rozwoju właśnie w klubach PlusLigi.

 

Cały wywiad z trenerem Andreą Anastasim

 

W sprzedaży są już bilety na mecz z Indykpolem AZS Olsztyn w Ergo Arenie w cenie od 10 do 30 zł na www.gdanskielwy.pl.

 

 

TV

Obrona Westerplatte – pierwsze starcie II wojny. Rozmowa z dr. Janem Szkudlińskim