Po piątkowych, 19 czerwca, opadach deszczu, organizatorzy turnieju w Gdańsku zdecydowali, by zaplanowane na sobotę, 20 czerwca, finały, rozegrać w tym samym czasie. O godz. 10:00 na kortach pojawiły się singlistki i singliści.
W finale kobiet Katarzyna Kawa (rozstawiona z nr 1) zmierzyła się z Anastazją Szoszyną (nr 4). Mecz trzymał w napięciu od samego początku: pierwszy set trwał ponad godzinę i zakończył się tie-breakiem dla faworytki, dwie kolejne partie były z kolei popisem Szoszyny, wygrała ostatecznie 6:7 (3), 6:2, 6:3.
- Fizycznie jestem doskonale przygotowana. Przez cztery miesiące kwarantanny codziennie trenowałam. Co prawda było ciężko, ale teraz widzę, że są efekty - przyznała po spotkaniu zwyciężczyni.
Obie zawodniczki spędziły na korcie ponad dwie i pół godziny, a po 60-minutowej przerwie miały ponownie wyjść na kort - tym razem walczyć przeciwko sobie w finale debla. Jednak Katarzyna Kawa z powodu kontuzji nie przystąpiła do gry. Tym samym zwycięstwo przypadło Szoszynie i jej partnerce Magdalenie Fręch.
W męskim finale singla lepszy okazał się Kacper Żuk (nr 1 turnieju), który pokonał Daniela Michalskiego (nr 2) 2:6, 6:3, 6:3.
- Cieszę się, że moja psychika wytrzymuje i w kluczowych momentach nie odczuwam stresu - komentował sukces zwycięzca.
Po godzinnej przerwie Żuk ponownie wyszedł na kort - tym razem, by walczyć o triumf w grze podwójnej. On i Szymon Walków po ciekawym meczu wygrali z Karolem Drzewieckim i Piotrem Matuszewskim 7:6 (3), 6:1.
- Finał stał na całkiem dobrym poziomie. Szczęśliwie udało nam się wygrać tie-breaka i ważne jest to, że błędy własne przy ważnych piłkach nas nie podłamały i cały czas graliśmy swoją grę. Jesteśmy umówieni z Kacprem na wspólne występy. Jeżeli tak dobrze będzie nam szło, to chcemy je kontynuować - zapowiedział Szymon Walków.
Decydujące mecze oglądali kapitanowie drużyn narodowych Dawid Celt i Mariusz Fyrstenberg. Na kortach pojawili się też m.in. Tomasz Iwański (Trener Główny PZT), Tomasz Wiktorowski (były trener Agnieszki Radwańskiej) i Michał Przysiężny.
W puli nagród gdańskiego turnieju cyklu LOTOS PZT Polish Tour - Narodowy Puchar Polski było 56 tys. zł. Podwójni zwycięzcy - Anastazja Szoszyna i Kacper Żuk - wyrwali na korcie z tej kwoty maksimum, czyli po 10 tys. zł. każdy.
WYNIKI FINAŁÓW W GDAŃSKU:
- singiel kobiet: Anastazja Szoszyna - Katarzyna Kawa 6:7 (3), 6:2, 6:3
- singiel mężczyzn: Kacper Żuk - Daniel Michalski 2:6, 6:3, 6:3
- debel kobiet: Magdalena Fręch / Anastazja Szoszyna - Katarzyna Kawa / Katarzyna Piter - walkower (kontuzja Kawy)
- debel mężczyzn: Szymon Walków / Kacper Żuk - Karol Drzewiecki / Piotr Matuszewski 7:6 (3), 6:1
Uczestnicy turnieju w Gdańsku błyskawicznie przenieśli się do Szczecina, gdzie już w niedzielę, 21 czerwca, rozpocznie się drugi turniej cyklu LOTOS PZT Polish Tour - Narodowy Puchar Polski.