• Start
  • Wiadomości
  • Zatańcz salsę i zostań wolontariuszem. Szpitale czekają!

Zatańcz salsę i zostań wolontariuszem. Szpitale czekają!

Policjant, strażak, a nawet… żołnierz GROM-u pracują jako wolontariusze w szpitalu Copernicus w Gdańsku. To już nie tylko moda, a coraz powszechniej rozumiana konkretna i potrzebna chorym pomoc. Pomorskie szpitale zachęcają do wolontariatu, organizując pokazy salsy, koncerty operowe i sadząc bratki. Najbliższe spotkanie – 14 kwietnia.
13.04.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Hannę Zych-Cisoń, gorącą orędowniczkę wolontariatu szpitalnego, co roku można spotkać na Polach Nadziei – celem akcji jest pozyskiwanie funduszy na potrzeby hospicjów oraz propagowanie idei opieki hospicyjnej.

– W naszym szpitalu przy ul. Nowe Ogrody w Gdańsku pracuje dziś 26 wolontariuszy – mówi Marzena Olszewska-Fryc, dyrektor ds. pielęgniarstwa i organizacji opieki Szpitala im. M. Kopernika. – W szpitalu na Zaspie mamy ich 14. Wolontariat szpitalny bardzo się sprawdza, ochotnicy często wyręczają personel medyczny, który ma za dużo obowiązków. Pacjenci również odbierają ich bardzo pozytywnie.

 

Pomorskie szpitale: 140 albo więcej

Wolontariat w szpitalach to temat, do którego Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego – właściciel większości szpitali na Pomorzu – przymierza się od kilku lat. Pod koniec października 2015 roku dyrektorzy 11 placówek podpisali w urzędzie marszałkowskim porozumienie dotyczące uczestnictwa w programie „Wolontariat szpitalny”.

– Obserwacja wolontariatu w hospicjach, który okazał się bardzo skuteczny, sprawiła, że zdecydowaliśmy się zasięg wolontariatu rozszerzyć na szpitale – mówiła podczas podpisywania porozumienia Hanna Zych-Cisoń, członek zarządu województwa pomorskiego, odpowiedzialna w regionalnym samorządzie za ochronę zdrowia. – Wolontariusze, oprócz bardzo potrzebnej konkretnej pomocy, wnoszą nową energię, uśmiech, bezinteresowność.

Dyrektorzy pomorskich szpitali zadeklarowali chęć przyjęcia do swoich placówek 140 ochotników. Nie mają wątpliwości, że w szpitalach jest wiele czynności, które wolontariusze – pod nadzorem – mogą wykonywać. Ich pomoc i obecność w szpitalach przyczynia się nie tylko do poprawy jakości opieki, ale – jak pokazały wyniki ankiety przeprowadzonej w pomorskich szpitalach – wpływa na poprawę wizerunku szpitala w oczach chorych i ich bliskich.

Zanim wolontariusze trafią na oddziały szpitalne, przechodzą m.in. specjalistyczne szkolenia z zakresu opieki nad pacjentem. – Każda osoba jest też sprawdzana przez szpital – tłumaczy dyrektor Olszewska. – Kandydatami zajmuje się koordynator szpitalnego wolontariatu, wszyscy przechodzą też testy psychologiczne. Są oni oceniani pod kątem przydatności do tej pracy, ale też sprawdzani, czy nie mają kłopotów sami ze sobą. Kiedy zostają przyjęci do szpitala, mają swoich „aniołów stróżów” – wybrany personel, który kontroluje, jak wolontariusz sobie radzi.

Marzena Olszewska-Fryc z Copernicusa w październiku 2014 r. otrzymała od prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza wyróżnienie za zarządzanie placówką służby zdrowia. Teraz zachęca do wolontariatu.

 

Chcę zrobić coś dla innych

W gdańskich szpitalach spółki Copernicus przyszły wolontariusz wypełnia ankietę, wpisuje do niej, co chciałby i mógłby robić, na jakim oddziale siebie widzi: na dziecięcym czy dla dorosłych, czy dobrze się czuje w opiece nad chorymi, czy raczej woli wolontariat akcyjny.

Kiedy ochotnik przejdzie szkolenia i testy, rozpoczyna pracę w szpitalu. Placówka na swój koszt wykupuje mu ubezpieczenie OC, płaci też za badania pracownicze.

Najwięcej chętnych jest na szpitalnych oddziałach ratunkowych – tam czas wolny od pracy spędzają czynni policjanci, strażacy, jest nawet żołnierz elitarnej jednostki GROM.

– To są ludzie, którzy chcą bezinteresownie robić coś dla innych, taka potrzeba ich tu kieruje – dodaje dyrektor Olszewska. – W szpitalu stykają się z sytuacjami granicznymi, to często zmienia spojrzenie na świat. Dwóch z dziewięciu wolontariuszy z aresztu śledczego po pracy u nas podjęło naukę zawodu opiekuna medycznego, pracują w placówkach służby zdrowia. Ale mamy też młode osoby, które potrzebują popracować przed studiami, chcą mieć dobry wpis w CV.

Fryzjerka Teresa Jędrzejewska już ponad rok jako wolontariuszka strzyże chorych w szpitalach należących do spółki Copernicus. Na Zaspie i „w Koperniku” w Śródmieściu bywa raz-dwa razy w miesiącu, na jej wizyty są wśród chorych zapisy.

– Chętnych jest dużo, bo nowa fryzura, wizyta u fryzjera to często sposób na poprawę nastroju, nowa fryzura działa jak terapia – mówi Teresa Jędrzejewska.

Co jeszcze wolontariusze robią w szpitalach? Odwożą i przywożą chorych na badania, pomagają w toalecie chorego, ubieraniu się, w podawaniu mu posiłku, udzielają informacji o topografii szpitala. Pacjentom mogą też poczytać i po prostu porozmawiać z nimi. Potrzebni są też wolontariusze znający języki obce, żeby pomóc w kontakcie z pacjentem obcokrajowcem. Mile widziane są też osoby, które umiałyby pomóc w zajęciach opiekuńczo-pedagogicznych na oddziałach dziecięcych.

 

Przy arii, bratkach i rytmie salsy

W ramach akcji promowania i rekrutacji wolontariuszy opiekuńczych Szpital im. M. Kopernika w Gdańsku przy ul. Nowe Ogrody 1-6 (aula, I piętro) zaprasza 14 kwietnia 2016 roku na poczęstunek i spotkanie z gościem specjalnym Jerzym Snakowskim, znakomitym gawędziarzem, miłośnikiem i znawcą opery, który porwie uczestników w świat wielkiej muzyki. Okazją będzie wiosenne wspólne sadzenie bratków – kwiatów symbolizujących wolontariat: bezinteresowną, braterską pomoc potrzebującym. Uroczystość rozpocznie się o godz. 11.00.

Tego samego dnia w Gdyńskim Centrum Onkologii w Szpitalu Morskim im. PCK, przy ul. Powstania Styczniowego 1, odbędą się od godz. 12.00  m.in. pokazy salsy, wręczenie certyfikatów wolontariuszom szpitali, sadzenie bratków i aukcja charytatywna.

Osoby, które są zainteresowane wolontariatem szpitalnym, chcą zgłosić swój akces lub dowiedzieć się czegoś więcej, mogą napisać do Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku pod adres: dz@pomorskie.eu.

Pomorskie szpitale, które podpisały porozumienie o wolontariacie:

• Copernicus Podmiot Leczniczy sp. z o.o. w Gdańsku

• Szpital Dziecięcy „Polanki” im. Macieja Płażyńskiego w Gdańsku sp. z o.o.

• Wojewódzki Szpital Psychiatryczny im. prof. Tadeusza Bilikiewicza sp. z o.o. w Gdańsku

• Wojewódzki Zespół Reumatologiczny im. dr Jadwigi Titz-Kosko w Sopocie

• Szpitale Wojewódzkie w Gdyni sp. z o.o.

• Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka w Słupsku sp. z o.o.

• Samodzielny Publiczny Specjalistyczny Psychiatryczny ZOZ w Słupsku

• Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie sp. z o.o.

• Szpital Specjalistyczny im. F. Ceynowy sp. z o.o. w Wejherowie

• Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych im. St. Kryzana w Starogardzie Gdańskim

• Szpital Specjalistyczny w Prabutach sp. z o.o.

TV

Gdański zegar spełnia życzenia?