Wyrzucał meble i telewizor w niedozwolonym miejscu. Zapłacił mandat i musiał usunąć odpady

Sprzątał mieszkanie po lokatorach. - Wyposażenie z lokalu zapakował do samochodu i ruszył w drogę. Postanowił jednak zaoszczędzić na utylizacji odpadów i wyrzucił je w ustronnym miejscu. Jego wyczyn został uwieczniony przez fotopułapkę - informuje Straż Miejska w Gdańsku. Sprawca szybko został zlokalizowany, skończyło się mandatem i nakazem usunięcia odpadów.
24.10.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Fotopułapki reagują na ruch: nagrywają krótkie filmiki lub robią zdjęcia
Fotopułapki reagują na ruch: nagrywają krótkie filmiki lub robią zdjęcia
fot. Straż Miejska w Gdańsku

Fotopułapka wysłała sygnał

Referat Ekologiczny Straży Miejskiej w Gdańsku posiada kilka fotopułapek, czyli rejestratorów audio-wizualnych. Urządzenie można łatwo umieścić np. na drzewie a solidna obudowa chroni przed niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi (deszcz, śnieg, wiatr).

Fotopułapka reaguje na ruch: może wykonywać pojedyncze zdjęcia, serię ujęć lub krótkie filmiki. Po zrobieniu zdjęć czy filmu, wysyłany jest sygnał do centrali, czyli w tym przypadku Straży Miejskiej w Gdańsku.

W Gdańsku fotopułapki rozstawione są w kilku miejscach miasta. 

Mężczyzna wyrzucał meble i telewizor

W dniu 3 października kilka minut przed godziną 8:00 strażnicy miejscy otrzymali sygnał z fotopułapki, która była ustawiona na terenach zielonych w sąsiedztwie ogródków działkowych w jednej z gdańskich dzielnic. 

"Mundurowi sprawdzili zapisany materiał. Na nagraniu zobaczyli mężczyznę, który z samochodu dostawczego wyrzucał meble oraz telewizor. Funkcjonariusze ustalili firmę, do której należał pojazd i skontaktowali się z jej przedstawicielem. Dowiedzieli się, kto tego dnia korzystał z auta i gdzie można go zastać."

- informuje Straż Miejska w Gdańsku na swojej stronie internetowej.

Strażnicy bez problemu dotarli do sprawcy. 

Stare meble, dywany i inne graty, czyli odpady wielkogabarytowe. Pomyśl, zanim wyrzucisz

Jaka kara? Mandat i usunięcie odpadów

Strażnicy wezwali sprawcę zaśmiecenia do siedziby Referatu Ekologicznego w celu przeprowadzenia dalszych czynności wyjaśniających. Po dwóch tygodniach od ujawnienia wykroczenia mężczyzna stawił się na przesłuchanie. Podczas rozmowy przyznał się do popełnionego wykroczenia.

Sprawca został ukarany mandatem i nakazem usunięcia odpadów. Mandat opłacił, odpady usunął i zawiózł w odpowiednie miejsce.

O tym, jak segregować, co i gdzie wyrzucać. „Słownik segregacji” do pobrania

 

TV

Finał świątecznej akcji „Każdy może pomóc”. Wymarzone prezenty jadą do dzieci i seniorów