• Start
  • Wiadomości
  • Wpuść ankietera! Mają zbadać, jak podróżują gdańszczanie

Wpuść ankietera! Mają zbadać, jak podróżują gdańszczanie

Od wtorku, 5 kwietnia, rozpoczyna się zakrojone na wielką skalę Gdańskie Badanie Ruchu. Setki punktów pomiarowych na ulicach i skrzyżowaniach, 10 tysięcy ankiet i tysiąc formularzy do wypełnienia. - Chcemy zbadać zachowania transportowe mieszkańców - mówi Wiesław Bielawski, wiceprezydent Gdańska ds. polityki przestrzennej.
05.04.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Wrzeszcz, skrzyżowanie Grunwaldzkiej z ul. Do Studzienki.

We wtorek zaczną działać pierwsze uliczne punkty pomiarowe. Liczenie będzie prowadzone przez kolejne tygodnie we wtorki, środy i czwartki.

W środę, 6 kwietnia, do drzwi gdańskich domów we wszystkich dzielnicach zaczną pukać pierwsi ankieterzy. Będą chodzili po mieście do połowy czerwca. Można się ich spodziewać w każdą środę, czwartek, piątek i sobotę.

- Apelujemy do gdańszczan, by byli otwarci na tę współpracę - mówi Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska. - Aby wyniki były miarodajne, potrzebujemy co najmniej 10 tysięcy wypełnionych ankiet. To ogromnie ważne dla wszystkich mieszkańców. Na podstawie wyników tych badań opracowany będzie optymalny model komunikacyjny dla Gdańska.

Wykonawca badań - krakowska firma Via Vistula - z góry wzięła pod uwagę, że oszuści mogą próbować wykorzystać sytuację . Po to, by nikt nie podszywał się pod ankieterów uruchomiona zostaje specjalna bezpłatna infolinia. Dzięki niej, będzie można sprawdzić imię, nazwisko, i numer identyfikatora, którym legitymuje się ankieter.

Numer infolinii do weryfikacji danych ankietera to: 787 058 412.


Jakie to mają być pytania?

Ankieterów jest 40. Ich praca nie jest łatwa, ponieważ nie mogą przepytywać bezpośrednich sąsiadów. Na przykład w bloku mieszkalnym mogą zapukać tylko do jednych drzwi na jednym piętrze.

- Mają za zadanie przeprowadzić 10 tys. wywiadów wśród mieszkańców - podkreśla Paulina Struska, współwłaścicielka firmy Via Vistula, której zlecono przeprowadzenie Gdańskiego Badania Ruchu. - Warto podkreślić, że realizujemy takie badania w środy, czwartki, piątki, w godzinach od 17-ej do 21-ej. Godziny wybraliśmy nieprzypadkowo, bowiem chodzi o to, by mieszkańcy byli dla ankieterów dostępni po powrocie z pracy. To da nam prawdziwy obraz przemieszczeń komunikacyjnych gdańszczan. Do tego dochodzi sobota, gdzie możemy prowadzić ankiety od godz. 10 do godz. 20.

Okolice Galerii Bałtyckiej - jeden z najruchliwszych punktów komunikacyjnych Gdańska.

Ankiety, to jedna z czterech - ale przy tym podstawowa forma zbierania danych.

- Wywiady kwestionariuszowe w gospodarstwach domowych są najważniejsze - mówi Paulina Struska. - Dzięki nim będzie wiadomo, jak kształtują się zachowania transportowe mieszkańców. Ile osób jeździ samochodem, ile osób jeździ autobusem, tramwajem? Ile się przemieszcza pieszo, ile na rowerze? Ankieterzy będą pytać o godzinę rozpoczęcia i zakończenia podróży - po to, żeby wiedzieć w maksymalnie pełny sposób, o jakiej porze najczęściej gdańszczanie przemieszczają się. Wyznaczenie na tej podstawie czasu szczytów komunikacyjnych umożliwi lepsze dopasowanie transportu zbiorowego, rozkładów jazdy do aktualnych potrzeb mieszkańców.

Wypełnienie jednej ankiety w obecności ankietera ma trwać ok. 15-20 minut. Pytania są dość szczegółowe.

Sama ankieta ma być dostępna także na stronie internetowej - co da możliwość wypowiedzenia się także tym mieszkańcom, do drzwi których nie dotrą pracownicy prowadzący badanie. Ankieta internetowa pojawi się w środę, 6 kwietnia, na stronie www.viavistula.pl.

Osoby, które wypełnią ankietę, będą uczestniczyły w losowaniu nagrody - roweru elektrycznego.


Na lotnisku, przystanku i ulicy

Trzy pozostałe metody zbierania danych nie dają już ewentualnym oszustom żadnego pola do działania.

Wywiady w Porcie Lotniczym w Gdańsku. Ankieterzy poproszą tysiąc pasażerów o wypełnienie kwestionariusza. Będą w nim pytania m.in. o czas podróży, powód wyboru kierunku lotu, sposób przejazdu na trasie z miasta na lotnisko i z powrotem - autem prywatnym, taksówką, kolejką PKM czy autobusem.

Pomiary potoków pasażerskich w transporcie zbiorowym. Będzie w sumie 135 punktów pomiarowych: na 79 przystankach autobusowych, na przystankach tramwajowych oraz dworcach i przystankach kolejowych. Badanie w głównej mierze prowadzone ma być w godzinach szczytu porannego i popołudniowego (godz. 6-10 i 14-18). W wybranych punktach pomiar będzie prowadzony przez 24 godz./dobę. Podstawą ma być praca obserwatorów wyposażonych w formularze, którzy będą spisywać liczbę pasażerów korzystających z danego przystanku.

Węzeł przesiadkowy PKM na Morenie.

Pomiary ruchu w transporcie indywidualnym. Będą realizowane przy pomocy wideorejestracji. Taki pomiar polega na nagraniu na kamery ruchu samochodowego w wybranych punktach miasta i następnie liczenie samochodów osobowych, jjuż na podstawie odtworzenia nagrania w warunkach biurowych. - To bardzo dokładne badanie - podkreśla Paulina Struska. - Wykonują je pracownicy, którzy mają już odpowiednie doświadczenie. Chodzi przede wszystkim o rozpoznanie typów pojazdów, żeby nie pomylić osobowego, dostawczego, mikrobusa, ciężarowego… Jest niezwykle ważne przy tworzeniu późniejszego modelu transportowego. Ten pomiar realizowany ma być w 15 tzw. przekrojach i 105 punktach pomiarowych. Przede wszystkim - w godzinach porannego i popołudniowego szczytu komunikacyjnego. W wybranych miejscach: non stop, przez 24 godz.


Co to ma dać Gdańskowi

Koszt tego przedsięwzięcia ma wynieść 550 tys. zł.

- Do 11 czerwca będziemy prowadzić badania w terenie - wylicza Struska. - Do końca września będziemy analizować wyniki tych badań i tworzyć model ruchu. Chodzi o to, by posiadać aktualną wiedzę na temat przemieszczeń w transporcie indywidualnym i zbiorowym. Wykonany na tej podstawie model ruchu pozwoli na nowoczesne planowanie i zarządzanie transportem zbiorowym w mieście. Dzięki temu, pośrednio będzie można pozyskać fundusze z Unii Europejskiej.

- Szereg inwestycji zostało oddanych do użytku, jak choćby Pomorska Kolej Metropolitalna - zauważa wiceprezydent Bielawski. -  Lada moment oddany będzie tunel pod Martwą Wisłą. Chodzi o to, by sprawdzić, jak będą się kształtowały zachowania mieszkańców w kontekście m.in. tych nowych realizacji. A także zbadamy szereg innych uwarunkowań, by w pełni świadomie kształtować dalej politykę transportową miasta.

Pętla autobusowo-tramwajowa Siedlce.

Wyniki badań naniesione będą w postaci danych matematycznych na mapę układu komunikacyjnego Gdańska - tak by możliwe było odwzorowanie rzeczywistego rzeczywistego przepływu ruchu pasażerów. Umożliwi to m.in. optymalne planowanie nowych dróg.

- Nie trzeba będzie najpierw budować i potem dowiadywać się jak to działa - przekonuje Paulina Struska. - Wprowadzenie zebranych danych do modelu symulacyjnego umożliwi przebadanie wpływu poszczególnych planów na rzeczywiste zachowania komunikacyjne w mieście. Możliwe też będzie na tej podstawie racjonalizowanie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Nasze badania wskażą również jaki wpływ na natężenie ruchu ma nowa zabudowa, zarówno mieszkaniowa jak i przemysłowa.

Po raz pierwszy podobne badania przeprowadzono w Gdańsku w 1998 r. Ostatnio zdarzyło się to w roku 2009.

- Po co? I dlaczego teraz? Dlaczego teraz wykonujemy te badania? - odpowiada Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska. - Chciałabym przypomnieć że jesteśmy obecnie na etapie prac nad planem uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Gdańska. Aby móc rzetelnie podejść do tego, jak nasze miasto ma się rozwijać w następnym horyzoncie czasowym, musimy zbadać właśnie jak zachowują się mieszkańcy, bo to będzie miało zasadniczy wpływ na dalszy rozwój układu komunikacyjnego w Gdańsku. Jak będzie to wpływało na klasę dróg, jak będą one wyglądały... Docelowo pozwoli to łatwiej zarządzać całą komunikacją w mieście, bowiem wyniki tego badania będą miały wpływ również na rozwiązania czysto techniczne.

TV

Po Wielkanocy zacznie jeździć autobus na wodór