• Start
  • Wiadomości
  • W niedzielę maraton. Ale bez obaw, można przejechać [WIDEO]

W niedzielę maraton. Ale bez obaw, można przejechać [WIDEO]

Ponad 2 tysiące osób, w tym 700 gdańszczan stanie na starcie drugiej edycji PZU Gdańsk Maraton, którego trasa przebiegać będzie ulicami miasta. W niedzielę, 15 maja, trzeba się liczyć z pewnymi utrudnieniami na drogach. - Nie są takie duże, jak myślałem - mówi Marek Bukowiecki, gdański kierowca.
13.05.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Maratończycy przebiegać będą m.in. przez Stare Miasto

Początek biegu zaplanowano na godz. 9:00 przy Amber Expo na ul. Żaglowej. Potem zawodnicy będą biegli m.in. przez murawę Stadionu Energa Gdańsk, Europejskie Centrum Solidarności, ulicą Długą, Długim Targiem, aleją Zwycięstwa i ulicą Grunwaldzką, przez Park im. Ronalda Reagana w Jelitkowie, ulicami Uczniowską i Marynarki Polskiej, by na koniec ponownie zawitać na ulicy Żaglowej.


Najlepsi całą trasę przebiegną w dwie godziny i kilkanaście minut. Pozostali będą potrzebowali trzech, może czterech a nawet pięciu godzin. Najważniejsze, by wytrwali i dobiegli do mety. 


ZOBACZ FILM

POKONAJ TRASĘ PZU GDAŃSK MARATONU (42 KM 195 METRÓW) W 13 MINUT



Organizacja biegu maratońskiego w mieście zawsze wiąże się z pewnymi trudnościami, szczególnie komunikacyjnymi. Część ulic jest zamknięta dla ruchu kołowego. Nie wszyscy kierowcy są z tego powodu zadowoleni. Czy słusznie?

Waldemar Gabis: - Rok temu, podczas pierwszej edycji PZU Gdańsk Maraton, był Pan bardzo niezadowolony.

Marek Bukowiecki: - Gdzieś tam krążyłem między Żabianką a Przymorzem, nie wiedziałem, że jakiś maraton jest organizowany. Gdybym wiedział, to pewnie wyjechałbym z domu później albo wcale nie wyjeżdżał a tak utknąłem i się denerwowałem.

Co Pan zrobił?

- No, co. Musiałem zawracać i jechać na około.

Tylko tyle?

- Tylko? Panie, co ja się wtedy nakląłem. Chociaż, w sumie, nic wielkiego się nie stało. To była niedziela, więc pewnie i tak byłem szybciej na miejscu niżbym jechał w normalny dzień powszedni.

Widział Pan biegających?

- Ha, powiem więcej. Objeżdżając te rejony, znowu trafiłem na nich. Paliłem papierosa, bo ja wtedy paliłem, i coś tam kląłem pod nosem, ale jak ich znowu zobaczyłem, to mnie zaciekawili. Zatrzymałem auto, gdzieś z boku i poszedłem popatrzeć.

No i?

- No, nic, patrzę. Biegną spoceni, zziajani, zmęczeni. I biegła też taka kobieta, którą czasami widuje na mieście. Jezu, pomyślałem, ona też? Popatrzyłem trochę i pojechałem.

Ciągle zdenerwowany?

- (śmiech) Nie, już nie. Wprost przeciwnie, bo potem rzuciłem fajki i zacząłem biegać.

Po maratonie?

- Nie od razu, ale po jakimś czasie. Zacząłem biegać jakoś na jesieni (2015 roku - red.) a fajki rzuciłem w Sylwestra. Ubyło mi z dziesięć kilo.

Wystartuje Pan w maratonie?

- O, nie. To nie dla mnie. Nie dałbym rady. Ale bardzo im kibicuję.

A nie denerwuje się Pan na biegaczy podczas biegów ulicznych? Drogi zamknięte, nie ma jak przejechać, utrudnienia na trasie...

- Nie są takie duże, jak myślałem. Nie ma o co się denerwować. Naprawdę. To nawet fajnie popatrzeć, jak inni biegają, pokibicować im. W niedzielę mam nawet zamiar z rodziną podjechać na Stare Miasto i popatrzeć, jak biegają. Samochód zostawię oczywiście gdzieś wcześniej (śmiech).
 

Część ulic podczas maratonu jest zamknięta

W maratonie weźmie udział 2012 osób (tyle się zgłosiło), w tym 700 gdańszczan. Będą też biegacze z innych polskich miast: Gdyni, Wejherowa, Rumi, Sopotu, Warszawy, Bydgoszczy, Torunia, Łodzi, Krakowa i Częstochowy oraz zagranicy: Ukrainy, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii.
 

Biegacze proszą kierowców o wyrozumiałość 

Zawodnicy proszą kierowców o wyrozumiałość. Do maratonu zgłosio się 2012 biegaczy w każdym wieku i każdej profesji, jak np. Maciej Lorek, dyrektor Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku
 

W związku z organizacją 2. PZU Gdańsk Maratonu w niedzielę, 15 maja 2016 roku, należy spodziewać się utrudnień w ruchu, polegających na czasowym wyłączaniu ulic z ruchu oraz ograniczeniu ich przepustowości. 

APEL ORGANIZATORA - MOSiR GDAŃSK: apelujemy o takie zaplanowanie korzystania z samochodu, by w podanych poniżej przedziałach czasowych z uniknąć utrudnień wyjazdu z posesji i parkingów. Gdyby wyjazd był konieczny, to prosimy o zaparkowanie wcześniej samochodu w takim miejscu, z którego będzie można wyjechać nie powodując zagrożenia dla biegnących zawodników. Prosimy o wyrozumiałość i przepraszamy za niedogodności. Jednocześnie serdecznie zapraszamy do kibicowania uczestnikom na trasie maratonu.

W praktyce oznacza to, że głównymi ulicami np. Grunwaldzką czy Marynarki Polskiej ruch kołowy będzie odbywal się razem z maratonem (jednym pasem będą biegli zawodnicy, drugim będą jechały samochody). 


Orientacyjne czasy kaskadowego wyłączania lub ograniczania ruchu na poszczególnych ulicach

Żaglowa, Pokoleń Lechii Gdańsk

(strefa START/META – zamknięcie całkowite)

6:00 - 17:00
Marynarki Polskiej (kierunek Centrum) 8:45 - 15:00
Jana z Kolna (kierunek Centrum) 8:45 - 9:45
Łagiewniki, Heweliusza, ulica Rajska 8:45 - 10:15
Pańska, Węglarska, Kołodziejska, Tkacka 9:00 - 10:30
Długa, Długi Targ 9:00 - 11:00
Ogarna, Bogusławskiego 9:15 - 11:00
Targ Węglowy, Targ Drzewny 9:20 - 12:00
Kowalska, Heweliusza, Rajska 9:20 - 12:00
Wiadukt Błędnik, Zwycięstwa 9:30 - 12:30
Aleja Grunwaldzka Wrzeszcz 9:35 - 12:35
Aleja Grunwaldzka Przymorze 9:40 - 12:45
Aleja Grunwaldzka Oliwa 9:40 - 13:00
Aleja Grunwaldzka Żabianka 9:45 - 13:30
Droga Zielona 9:45 - 13:45
Gospody 9:45 - 14:00
Chłopska 9:45 - 14:15
Aleja Rzeczypospolitej 10:00 - 14:15
Pomorska, Piastowska 10:15 - 14:30
Jantarowa, ciąg pieszy na przedłużeniu Alei Jana Pawła II 10:15 - 14:30
Czarny Dwór, Droga Zielona 10:30 - 14:45
Marynarki Polskiej 10:45 - 15:00


Użytkownikom dróg przypominamy o konieczności stosowania się do poleceń policji oraz osób kierujących ruchem drogowym. 

Sprawdź zmiany w komunikacji miejskiej podczas rozgrywania PZU Gdańsk Maraton   


Czytaj także:

Krzycz i dopinguj! A samochód zostaw pod domem



TV

Kaszubi – tożsamość obroniona. Rozmowa z prof. Cezarym Obrachtem-Prondzyńskim