Burmistrz Lubeki był jednym z gości, którzy przyjechali w sobotę, 1 kwietnia 2017 roku, do Gdańska na spotkanie miast hanzeatyckich.
- Rok temu miałem przyjemność podczas pobytu w Lubece zwiedzić muzeum Hanzy - mówił Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. - Muzeum pokazuje, jak miasta Hanzy w średniowieczu tworzyły małą unię gospodarczą i polityczną, można powiedzieć że była to miniatura Unii Europejskiej. Jako samorządowiec z 27-letnim stażem widzę, jak nasi poprzednicy mieli poczucie miejskiej identyfikacji, jak bronili swoich miast przed zakusami królów, ale też kościoła. Widać jak w tej przestrzeni sporu o interesy polityczne i gospodarcze kształtowała się europejska wolność.
Hanza to wolność i współpraca
Jak mówił prezydent Adamowicz dzisiejsza Hanza cały czas poszukuje inspiracji ze średniowiecznej historii związku nadmorskich miast.
- Chcemy naszą współpracę przełożyć na turystykę, cały czas uczestniczymy w różnych projektach - dodał prezydent Adamowicz. - Chcemy tworzyć pewną sieć powiązań, bo turyści szukają zindywidualizowanych, ciekawych kulturowo miejsc. To właśnie Hanza może być narzędziem do tworzenia nowych szlaków turystycznych.
Spotkanie w Gdańsku było okazją do omówienia czerwcowego zjazdu Hanzy w Kampen w Holandii, mówiono też o propozycjach na Zjazd Hanzy w Rostoku w 2018 roku, o tzw. Młodej Hanzie, czyli zaangażowaniu młodych ludzi we współpracę miast i planach współpracy polskich miast hanzeatyckich z zagranicznymi partnerami na kolejne lata.
- Hanza w średniowieczu pełniła wiele funkcji: organizowała obywateli, wspierała handel poza lokalnymi granicami i chroniła miasta przed władzą centralną - mówił Bernd Saxe, burmistrz Lubeki - To były miasta wolne, świadome swojego znaczenia i swoich praw. I dziś tego chcemy, chcemy sami o sobie stanowić, nie chcemy, żeby nam mówiono, co mamy robić.
Młodzi ludzie w Hanzie potrzebni
- Nie miałam pojęcia co to jest Hanza - wspominała Marta Jędrzejewska, przedstawicielka Młodzieżowej Rady Miasta Gdańska. - Kiedy się bardziej zapoznałam z jej działalnością, postanowiłam to zmienić i uaktywnić młodzież z Gdańska. Wymyśliliśmy konkurs na nagranie klipu promującego Hanzę, wygraną jest wyjazd na Dni Hanzy w Kampen. Trzeba w nim pokazać, a więc najpierw się dowiedzieć, jakie są ślady Hanzy w Gdańsku. Pracujemy też nad stworzeniem bazy kontaktowej z młodymi ludźmi z miast hanzeatyckich.
Roman Liebrecht ze Stowarzyszenia “Młode Talenty” zaproponował stworzenie Hanzy Talent we wszystkich państwach zrzeszonych w Hanzie, projektu który promowałby młodych ludzi z talentami. Mogliby występować w zrzeszonych miastach, co byłoby okazją do współpracy i zbliżenia na kolejnym obszarze.
- Potrzebna jest permanentna edukacja dzieci i młodzieży, by mogli uczyć się patriotyzmu lokalnego, regionalnego i ogólnokrajowego - dodał prezydent Adamowicz. - To co bywa czymś oczywistym w Europie, u nas wymaga wspierania. Kontakt z innością, zagranicą, młodymi ludzi na świecie bardzo wzbogaca, łamie stereotypy. Młoda Hanza jest jednym z instrumentów, dzięki któremu możemy to realizować.
Wyzwanie na najbliższe lata
- Hanza Biznes istnieje niedługo, bo od 2013 roku - tłumaczyła Aleksandra Harasiuk z Agencji Rozwoju Pomorza. - To jest stowarzyszenie przedsiębiorców z miast hanzeatyckich, którzy ze sobą współpracują, takie biznesowe kontakty ma prawie 150 miast z ośmiu krajów, w Polsce mamy tylko jedno miasto. I to jest wyzwanie na najbliższe lata.
Współpraca gospodarcza jest ważna też z innych powodów.
- Nie wszystko co dzieje się w Europie nam się podoba - tłumaczył Bernd Saxe. - Po raz pierwszy po 1945 roku siłą zmienia się granice, w wielu krajach europejskich dochodzą do głosu ruchy nacjonalistyczne i populistyczne poglądy, które stawiają sens zjednoczonej unii pod znakiem zapytania, niektóre państwa decydują się opuścić unię. Jestem przekonany, że zwłaszcza teraz musimy się zjednoczyć i jeszcze mocniej współpracować na rzecz pokoju i rozwoju gospodarczego.
Agencja Rozwoju Pomorza wspiera małe i średnie pomorskie firmy, nowy projekt Pomorski Broker Eksportowy ma za zadanie pomoc małym i średnim firmom w znalezieniu partnerów zagranicą. - Skoro miasta hanzeatyckie tak dobrze się czują pokazując swoją kulturę, sztukę i historię, mogą też zainwestować we współpracę gospodarczą - dodaje Aleksandra Harasiuk.
Gdańsk w Hanzie
|