• Start
  • Wiadomości
  • Sensacja w ratuszu: historyczne malowidło i najstarszy strop

Sensacja w ratuszu: historyczne malowidło i najstarszy strop

W trakcie prac architektonicznych i konserwatorskich w Ratuszu Głównego Miasta w Gdańsku badacze natrafili na nieoczekiwane znalezisko. Odkryto fragment sceny Ukrzyżowania, pochodzący z czasów średniowiecza. Są też inne znaleziska.
02.03.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Dr Katarzyna Darecka oblężona przez reporterów prezentuje fragmenty odkrycia.

Eksperci, przeprowadzający prace w pomieszczeniach dawnej Komory Palowej ratusza, przypadkiem natrafili na pozostałości malowidła ściennego. Relikt pochodzi z czasów średniowiecza. Ukazuje ukrzyżowanego Chrystusa: widoczne są nogi postaci, klatka piersiowa, ręka i fragment ramienia krzyża.

- Na pierwszy rzut oka to jest mało czytelne, ale jak ktoś wie, czego szukać, i zacznie się przyglądać, ta scena staje się doskonale widoczna - mówi dr Katarzyna Darecka z Działu Konserwacji Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. Przyznaje, że znalezisko zaskoczyło samych badaczy: - Nigdy o malowidle nie słyszeliśmy, nikt wcześniej o nim nie wiedział, nigdzie nie zostało opisane.

Odkrycia dokonano w zeszłym tygodniu, pod koniec prac konserwatorskich. - Doszło do tego podczas usuwania tynków - informuje dr Darecka. - Oczywiście, tylko tych współczesnych, starsze pozostawialiśmy. W całym pomieszczeniu zostało ich niewiele, ale na ścianie tarczowej, którą dziś prezentujemy, zachowały się w znacznej części.

W badaniach uczestniczyli konserwatorzy zabytków oraz wybitny badacz gdańskiej architektury, profesor Aleksander Piwek z Politechniki Gdańskiej - i to właśnie on wypatrzył pozostałości.

Malowidło kryje scenę Ukrzyżowania. Na pierwszy rzut oka trudno dopatrzyć się szczegółów, ale być może za jakiś czas będzie można zobaczyć więcej.

Jak podkreśla dr Darecka, odkrycie jest niezwykłe ze względu na swój religijny charakter. Co takie dzieło robi na ścianie świeckiego obiektu? Podpowiedzi może dostarczyć historia ratusza. W 1427 roku na mocy bulli papieskiej rada miejska otrzymała pozwolenie na utworzenie w ratuszu kaplicy. W oddzielnym pomieszczeniu miały być odprawiane msze święte dla rajców i ich rodzin.

- Do tej pory nie wiedzieliśmy, gdzie mogła być zlokalizowana - mówi badaczka. - Jedyne miejsce, w którym znajduje się malarstwo o tematyce religijnej, to Mały Krzysztof - niewielkie pomieszczenie po prawej stronie od wejścia do ratusza. Ale jest tak malutkie, że na msze nie było miejsca, co najwyżej mogły być tam przechowywane parametry liturgiczne.

Poprzedni badacze przypuszczali, że msze odprawiano w Wielkiej Sali Rady. Nowe odkrycie pozwala wysnuć zupełnie inną hipotezę. - Skoro mamy tutaj malowidło o tematyce religijnej, możemy przypuszczać, że kaplica była zlokalizowana właśnie w jednym z pomieszczeń Komory Palowej. Ta wiadomość miałaby ogromne znaczenie dla historii wnętrz ratuszowych. Ale to na razie tylko przypuszczenia, niepoparte szerszymi badaniami - zaznacza dr Darecka.

Wiadomo za to na pewno, że kaplica nie funkcjonowała długo, bo od 1441 roku została wydzielona w nowym miejscu - w kościele Mariackim. Zdaniem badaczki, zaledwie kilkudziesięcioletni okres funkcjonowania kaplicy w ratuszu mógł być powodem tego, że informacje o malowidle się nie zachowały. Być może już wówczas zostało przykryte pobiałami, bo nie pasowało swoim charakterem do późniejszych funkcji przyziemia ratusza. Działał tu swego rodzaju urząd finansowy: płacono tu podatki - m.in. palowe od statków, od żywności.

Odkrycia dokonano w Komorze Palowej. Prawdopodobnie w XV wieku znajdowała się tu kaplica.

Czytelność nieoczywistych na pierwszy rzut oka elementów malowidła mają poprawić dalsze prace. Malowidło zostanie poddane konserwacji, polegającej m.in. na zabezpieczeniu i oczyszczeniu pozostałości poprzez usunięcie warstw powierzchniowych pobiał. Być może zostaną dzięki temu odkryte kolejne fragmenty - na ścianie widnieją resztki czerwieni, które według wstępnych hipotez mogą być obramowaniem sceny lub kolejnymi dwoma krzyżami.

Muzeum nie planuje odtworzenia malowidła. - W praktyce konserwatorskiej malowideł średniowiecznych się nie odtwarza. Dlatego ograniczamy się do konserwacji zachowaczej. Chcielibyśmy podjąć te kroki bardzo szybko - zapowiada dr Darecka.

To najważniejsze odkrycie, którego dokonano podczas prac, ale nie jedyne. Na podstawie badań dendrochronologicznych oszacowano, że drewniane belki użyte do stropu nad pomieszczeniem pochodzą ze ścinki zimowej z przełomu 1378 i 1379 roku. To oznacza, że strop w ratuszu jest najstarszą w Gdańsku konstrukcją tego typu. Odkrycie potwierdza dotychczasowe przypuszczenia badaczy, którzy datowali powstanie Ratusza Głównego Miasta na lata 1378-1382.

Obecnie fragment stropu widać poprzez niewielką odkrywkę. Docelowo muzeum planuje w całości go odsłonić i prezentować zwiedzającym.


TV

120-letnia kamienica jak nowa