• Start
  • Wiadomości
  • Potrzebne zwycięstwo. Lechia w niedzielę podejmuje Piasta Gliwice

Potrzebne zwycięstwo. Lechia w niedzielę podejmuje Piasta Gliwice

- Potrzebujemy dobrych wyników, bo dzięki nim rośnie nasza pewność siebie - mówi Adam Owen, trener gdańskiej Lechii. - Piast, podobnie jak my, będzie szukał punktów za wszelką cenę, więc pewnie czeka nas sporo walki - dodaje Joao Nunes, który wyrasta na pewniaka w defensywie. Mecz Lechii z Piastem na Stadionie Energa Gdańsk w niedzielę, 18 lutego, o godz. 15.30.
16.02.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Paweł Stolarski był wyróżniającym się zawodnikiem podczas spotkania z Wisłą Kraków, ale ze względu na drobny uraz nie dotrwał do końca spotkania

Lechia ma 25 punktów i zajmuje 12. miejsce w ekstraklasie, do czołowej ósemki (i dziewiątej w tabeli Wisły Kraków) traci siedem punktów. To sporo. Nad zajmującymi spadkowe miejsca Pogonią Szczecin i Piastem Gliwice ma pięć punktów przewagi. To mało.

Lechii, by przedrzeć się do górnej połowy tabeli potrzebne są zwycięstwa. Najbliższa szansa już w niedzielę, 18 lutego. Na Stadionie Energa Gdańsk biało-zielni zagrają z ostatnim Piastem Gliwice.

O aktualnej sytuacji zespołu, zdrowiu piłkarzy, taktyce i najbliższym rywalu podczas przedmeczowej konferencji prasowej mówili trener Adam Owen i obrońca Joao Nunes. 

Adam Owen:

- Lechia i Piast potrzebują punktów. Przeciwnicy zajmują ostatnią lokatę w lidze, ale nasza przewaga nie jest zbyt duża. W ekstraklasie nie ma słabych drużyn i łatwych spotkań. Zdajemy sobie z tego sprawę, na którym miejscu w tabeli jesteśmy. Wiemy, z czego to wynika i staramy się to poprawić. Jesienią popełniliśmy zbyt wiele błędów, po których traciliśmy bramki. Wiosną potrzebujemy dobrych wyników, bo dzięki nim rośnie nasza pewność siebie

Rafał Wolski dołączył już do treningów z resztą zespołu. Czuje się zdecydowanie lepiej, niż było to tydzień temu, więc mam nadzieję, że wkrótce będzie do mojej dyspozycji. Uraz Pawła Stolarskiego, którego doznał w spotkaniu z Wisłą (w sobotę, 10 lutego - red.), nie był poważny i nie wykluczy go z gry w niedzielę. Ponadto do treningów powrócił Błażej Augustyn, który był chory. Pozostali zawodnicy ciężko trenują i są gotowi do gry.

Spotkanie z Wisłą oglądałem kilka razy i jestem zadowolony z występu całej drużyny. Kreowaliśmy sytuacje do zdobycia gola, ale brakowało nam skuteczności. Defensywa zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Wisła oddała zaledwie jeden celny strzał w kierunku naszej bramki, który niestety zakończył się utratą przez nas gola. Popełniliśmy jeden błąd, ale nie możemy winić za to Dusana Kuciaka. Zmiana w naszej bramce nie jest potrzebna.

Joao Nunes:

- Byłem mocno rozczarowany rezultatem, bo naszym celem była wygrana z Wisłą. Z drugiej jednak strony cieszy fakt, że w defensywie spisaliśmy się znaczniej lepiej, niż to było w meczach rundy jesiennej. Wiadomo, że zdarzyła nam się pomyłka, którą rywal zamienił na gola, więc musimy skupić się na tym, by w kolejnych meczach te pomyłki zdążyć jeszcze naprawić i zapobiec utracie bramki.

W poprzedniej rundzie rzeczywiście grywałem czy ty na bokach obrony czy w pomocy, ale rozmawiałem o tym zimą z naszym trenerem, że jestem w stanie bardziej pomóc drużynie, kiedy będę pełnił jedną określoną rolę na boisku.

Myślę, że nasz rywal będzie skoncentrowany na kontratakach. Piast, podobnie jak my będzie szukał punktów za wszelką cenę, więc pewnie czeka nas sporo walki. Jesteśmy jednak pozytywnie nastawieni, co było widać podczas treningów w tym tygodniu. Nikt z nas nie zwiesił głowy po remisie z Wisłą. Wszystko cały czas jest w naszych rękach, straty są możliwe do odrobienia, więc gramy dalej.

Początek spotkania Lechii z Piastem o godz. 15.30.



TV

Profilaktyka piersi w tramwaju w Dzień Kobiet