Pomnik znajduje się na skwerze u zbiegu ul. 3 Maja i ul. Gen. Henryka Dąbrowskiego. Zaprojektowany został przez profesora Macieja Świeszewskiego. To głaz, wysoki i szeroki na blisko 3 metry, przedstawiający żołnierza, na którym znajdują się również inskrypcja. Pierwowzorem postaci przedstawionej na monumencie jest zdjęcie Henryka Wieliczki „Lufy”, żołnierza AK, członka 5. Wileńskiej Brygady AK, podkomendnego mjr Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. 40-tonowy głaz wykonał Leon Czerwiński, postać żołnierza wyrzeźbił Stanisław Milewski,
Uroczystość odsłonięcia odbyła się w sobotę, 4 sierpnia. Niestety na uroczystości nie pojawili się m.in. przedstawiciele Rady Miasta Gdańska czy Urzędu Miasta w Gdańsku.
Na portalu społecznościowym pisał o tym prezydent Gdańska Paweł Adamowicz:
Ani Rada Miasta, ani przedstawiciele Urzędu Miasta nie zostali na tę uroczystość zaproszeni. Mimo, że to Rada podejmuje oficjalne decyzje o budowie pomników, a teren wokół został zagospodarowany na koszt Miasta.
To niezbyt dobrze świadczy o kulturze organizatorów. Ale to także kolejny dowód na to, że niektóre środowiska polityczne w Polsce starają się zawłaszczyć naszą tradycję narodową. Nie pierwszy raz zresztą.