• Start
  • Wiadomości
  • Nie żyje gdańska teatrolog Joanna Puzyna-Chojka. Świat teatru poniósł kolejną stratę

Nie żyje gdańska teatrolog Joanna Puzyna-Chojka. Świat teatru poniósł kolejną stratę

Podczas wakacji spędzanych na Bałkanach zginęła w wypadku samochodowym Joanna Puzyna-Chojka - teatrolog, krytyk teatralny, animator kultury, nauczyciel akademicki, a przede wszystkim wspaniała osoba. To kolejna, po śmierci prof. Jana Ciechowicza ogromna strata dla gdańskiego środowiska kulturalnego. Wspomina ją Barbara Świąder.
29.06.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
DJP5282_755x503
Joanna Puzyna-Chojka
Domnik Paszliński/gdansk.pl

Barbara Świąder z Katedry Kulturoznawstwa Uniwersytetu Gdańskiego: - Joanna Puzyna-Chojka była osobą, która nauczyła mnie teatru. Odkąd tylko trafiłam na gdańską teatrologię, stała się dla mnie kimś ważnym i wyjątkowym. Jak nikt inny rozumiała teatr, żyła nim, umiała go czytać, analizować i interpretować. W taki sposób, który dotykał także życia – jedyny sensowny w moim odczuciu. Myślę, że mogę powiedzieć, że jestem ze szkoły Chojki.

I tak jak była w tym, co robiła zawodowo rzetelna, pracowita i uważna – taka sama była w życiu prywatnym. Można było na nią liczyć w każdej sytuacji. Pomocna, zawsze miała czas. Rozciągała go jakoś tak, że robiła wiele rzeczy na raz. 

Wierzyła wciąż w to, co robi. Była niesamowicie aktywna, twórcza i oddana sprawie. Odważna, bezkompromisowa i waleczna. Z ogromną determinacją zajmowała się teatrem teoretycznie, ale przede wszystkim w całej Polsce realizowała projekty praktycznie – zawsze z niesłabnącym zaangażowaniem i na najwyższym poziomie. Nie była typem krytyka, który odhacza premiery i pisze. Ona wchodziła w teatr. Potrafiła nadać temu, co robi właściwy wymiar i sens. Także, a może przede wszystkim, praktyczny.

Obawiam się, że długo będziemy zbierać się po tej tragedii, a jeszcze nie pogodziliśmy się ze śmiercią Jej i naszego Nauczyciela, Profesora Jana Ciechowicza… Dopiero za jakiś czas przekonamy się, jak duży kawał teatru, nie tylko trójmiejskiego, ale też polskiego, współtworzyła Joasia Chojka.

Wspaniały człowiek, ciepły, rodzinny i wrażliwy. Będzie nam jej brakować na wielu polach. Trudno się pogodzić z tą stratą…


Joanna Puzyna-Chojka (1969-2018). Wspomnienie prezydenta Adamowicza


Joanna Puzyna-Chojka
była teatrologiem i krytykiem teatralnym. Pracowała jako adiunkt w Katedrze Dramatu, Teatru i Widowisk na Uniwersytecie Gdańskim, ale też brała czynny udział w polskim życiu teatralnym jako autorka tekstów krytycznych, kuratorka, reżyserka czytań performatywnych, wykładowczyni, prowadząca warsztaty, ale też jako kierowniczka literacka gdyńskich teatrów: Teatru Muzycznego i Miejskiego czy Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu. Angażowała się też w działania Kaliskich Spotkań Teatralnych, Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port w Gdyni i Festiwalu Nowego Teatru w Rzeszowie.

Współtworzyła projekt Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej - jako autorka formuły, koordynatorka, członkini Komisji Artystycznej i sekretarz Kapituły.

Publikowała też w wielu periodykach teatralnych m.in. na łamach "Teatru", "Dialogu", "Didaskaliów", "Notatnika Teatralnego", a także "Tygodnika Powszechnego", portalu Teatralny.pl i trójmiejskiego dodatku "Gazety Wyborczej".

Autorka monografii "Gra o zbawienie. O dramatach Tadeusza Słobodzianka", kilkuset artykułów poświęconych teatrowi, ostatnią swą książkę poświęciła strategiom dokumentalnym we współczesnym teatrze.

Przez ostatni rok - oprócz innych zajęć - intensywnie pracowała w Komisji Artystycznej Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. Kilka dni temu w Instytucie Teatralnym brała udział w podsumowaniu pracy. Dziś wieczorem jest finał Konkursu. Będzie nam trudno - napisała na stronie portalu e-teatr Dorota Buchwald, dyrektor Instytutu Teatralnego. 

TV

Światowa stolica bursztynu