Długi Targ zakwitnie żonkilami. Zbiórka dla hospicjów

W niedzielę, 24 kwietnia 2016 r., Pola Nadziei zakwitną na całym Pomorzu. W Gdańsku finał akcji odbędzie się na Długim Targu. Na ulicach całego miasta pojawią się wolontariusze z puszkami zbierający datki na potrzeby pacjentów hospicyjnych oraz propagowanie opieki hospicyjnej w społeczeństwie. W zamian wręczą żonkila - symbol nadziei na odrodzenie.
22.04.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Dariusz Michalczewski (z lewej) w ubiegłym roku wsparł działalność hospicjów kwotą 50 tys. zł. Co roku o datki do puszki prosi gdańszczan prezydent miasta Paweł Adamowicz. Z prawej prezes Rady Fundacji Hospicyjnej Sławomir Łoboda.

Podczas piątego finału Pól Nadziei odbędzie się zbiórka na rzecz: Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych im. ks. E. Dutkiewicza SAC w Gdańsku, Hospicjum im. św. Józefa w Sopocie, Stowarzyszenia Hospicjum im. św. Faustyny w Sopocie, Hospicjum im. św. Wawrzyńca w Gdyni wraz z Domem Hospicyjnym dla Dzieci „Bursztynowa Przystań” oraz Hospicjum pw. Ojca Pio w Pucku we współpracy z Fundacją Hospicyjną Caritas Archidiecezji Gdańskiej.

Podczas finałowej niedzieli w każdym z ośrodków, które współtworzą akcję, przewidziano wiele atrakcji, wśród nich zarówno te charakterystyczne i dobrze znane, takie jak żonkilowe parady czy rodzinne festyny z animacjami dla dzieci, jak i wyjątkowe w każdym z czterech miast.

 

Żonkile zakwitną na Długim Targu

W Gdańsku wydarzenia skoncentrują się na Długim Targu w godz. 11.30-17.00. Odbędzie się tam Żonkilowy Festyn Rodzinny. Mieszkańcy będą mogli skorzystać z oferty stoisk ze zdrową żywnością i przetworami regionalnymi. Dietetycy, lekarze i trenerzy personalni będą doradzać, jak dbać o ciało i ducha. Nie zabraknie atrakcji dla aktywnych: bieżni, rowerków, a także niespodzianek dla dzieci. W południe będzie można wysłuchać koncertu carillonowego Moniki Kaźmierczak, która zagra na instrumencie z wieży Ratusza Głównego Miasta. O godz. 12.30 honorowym wolontariuszom i filantropom roku, w Sali Wety Ratusza Głównego Miasta, zostaną wręczone statuetki „Bursztynowe Dźwigi”. O godz. 15.00 studenci klasy altówki prof. I. Albrechta oraz as. K. Tymendorfa z Katedry Instrumentów Smyczkowych Akademii Muzycznej im. St. Moniuszki w Gdańsku zaproszą gdańszczan na wyjątkowy koncert.

W tym roku po raz pierwszy odbędzie się „żonkilowa” sztafeta między Helem a Gdańskiem. To kolejny efekt współpracy hospicjów, które na co dzień łączą się w wytrwałym wysiłku na rzecz swoich podopiecznych. Ta praca kształtuje silne charaktery, tak jak w sporcie, ale również wymaga współpracy z innymi środowiskami oraz promocji idei hospicyjnej. Stąd pomysł na sztafetę. Biegacze i motocykliści pokonają trasę w żółtych koszulkach, a w kolejnych miastach będą witani w centrach finałowych wydarzeń.

Pola Nadziei odbędą się także w Sopocie, Gdyni i Pucku.

Łącznie w ciągu roku wymienione hospicja opiekują się ok. trzema tysiącami chorych: dorosłych i dzieci. Mimo że opieka w hospicjum jest bezpłatna, Narodowy Fundusz Zdrowia finansuje jedynie ok. 2/3 kosztów utrzymania pacjentów. Aby pomóc większej liczbie osób, pozostałą część środków hospicja muszą pozyskać od ludzi dobrej woli i instytucji.

Każdy sposób dotarcia do ofiarodawców jest dobry. Także na wrotkach.

 

Dlaczego żonkil?

Pola Nadziei to akcja, w ramach której propagowana jest idea wolontariatu i opieki paliatywno-hospicyjnej oraz pozyskiwane są fundusze na potrzeby hospicjów. Pierwsze Pola Nadziei zakwitły w szkockim Edynburgu, zorganizowane przez Fundację Marie Curie Cancer Care. Stamtąd też przywędrował do nas zwyczaj obdarowywania żonkilami osób przyłączających się do zbiórki. Żonkil symbolizuje triumf poświęcenia nad egoizmem, miłości nad śmiercią. Co roku na początku października, w okolicach Międzynarodowego Dnia Opieki Paliatywno-Hospicyjnej, ludzie na całym świecie sadzą żonkile przed szkołami, szpitalami, urzędami, w parkach i na skwerach. Wiosną ośrodki hospicyjne organizują wielką zbiórkę na rzecz swoich podopiecznych. Ubrani na żółto wolontariusze wręczają kwiaty darczyńcom w zamian za datek do puszki.

Polska historia Pól Nadziei zaczęła się przed 18 laty w Krakowie, dzięki Hospicjum św. Łazarza. W 2003 roku akcja nabrała charakteru ogólnopolskiego i organizowana jest w kilkudziesięciu miastach. W kolejkach do hospicjów wciąż oczekują ciężko chorzy, dla których, niestety, nadal brakuje miejsc. Hospicja świadczą opiekę holistyczną, która ma zaspokajać potrzeby chorego i jego rodziny zarówno w trakcie trwania choroby, jak i w okresie żałoby. Specjalistyczny zespół: lekarzy, pielęgniarek, psychologów, fizjoterapeutów i wolontariuszy dba o emocjonalne, fizyczne, duchowe, ale i socjalne potrzeby, które pojawiają się w sytuacji nieuleczalnej choroby.

Szczegółowe programy akcji znajdują się na stronie www.polanadzieinapomorzu.pl.

Serdecznej prośbie z uśmiechem trudno odmówić.

TV

Żywie Biełaruś! Białoruski Dzień Wolności w Gdańsku