Deptak na Stągiewnej otwarto pod koniec ubiegłego tygodnia, kończąc tym samym pierwszy etap rewitalizacji ulic leżących na północnym cyplu Wyspy Spichrzów. W drugim etapie przebudowane zostaną także ul. Chmielna, Motławska i Pożarnicza.
Autor tekstu, Maciej Dzwonnik, zapytał okolicznych przedsiębiorców o opinię na temat przebudowanej ulicy i przemianowania jej na deptak.
- Wcześniej Stągiewna była brzydka i brudna, a teraz jest zachwycająca. Rozmawiałąm z gośćmi z Krakowa, którzy przyjeżdżają do Gdańska od wielu lat i nie mogli uwierzyć, że ta ulica mogła się tak diametralnie zmienić – powiedziała "Wyborczej" Patrycja Kobylaniec, menadżerka hotelu "Medusa".
Julia Figura, kierownik sklepu z ceramiką ozdobną "Bolesławiec", przyznaje, że tutejsi przedsiębiorcy byli zdenerwowani i martwili się o utargi, jeszcze przed rozpoczęciem prac na tej ulicy.
- Ale obawy były niepotrzebne. Dzięki otwarciu Stągiewnej dla pieszych mamy rekordowe wyniki. A skala do porównań jest spora, ponieważ funkcjonujemy w tym miejscu od trzech lat. Słyszymy od klientów, że wcześniej w ogóle nie dostrzegali naszego sklepu, a teraz jesteśmy dużo lepiej widoczni.
Piotr Olszewski, właściciel salonu fryzur Joel, podkreśla, że zmiany są ogromne, bo wcześniej Stągiewna nie prezentowała się zbyt dobrze. - W dłuższej perspektywie oznacza to korzyści dla zaróno dla przedsiębiorców, jak i mieszkańców oraz turystów.
- Stanowcze „nie" dla samochodów na takich ulicach jak Stągiewna - mó wi Grzegorz Karaban, który od pięciu lat prowadzi w tym miejscu sklep Żabka. - Wcześniej było nie tylko brzydko, ale też niebezpiecznie. Terazjest dużo lepiej, właśnie tak to powinno wyglą dać na innych ulicach w sąsiedztwie Wyspy Spichrzów.
Głosów niezadowolenia jest niewiele.
Przebudowa ul. Stągiewnej rozpoczęła się w lutym br. Prace kosztowały 3,9 mln złotych.
Cały tekst w Gazecie Wyborczej można przeczytać tutaj.
Czytaj także:
Piękna Stągiewna. Koniec pierwszego etapu przebudowy. Miło popatrzeć i się przejść