Debatują, aż miło. Merytorycznie i najlepiej w Polsce

Uczniowie trzeciej klasy o profilu humanistycznym VIII Liceum Ogólnokształcącego wygrali Mistrzostwa Polski Debat Oksfordzkich. Władze Gdańska pękają z dumy i zapowiadają, że styl debat oksfordzkich wprowadzony zostanie do konsultacji w sprawie integracji imigrantów.
04.05.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

To oni są najlepsi w Polsce w debacie oksfordzkiej. Od lewej: Rafał Zboina, Jakub Winiecki, Dawid Imach i Mikołaj Magnuszewski.

Jest ich czterech: Mikołaj Magnuszewski, Jakub Winiecki, Rafał Zboina i Dawid Imach. Podczas mistrzostw, które odbyły się na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, nie dali rywalom szans. Pokonali w sumie 74 drużyny z całej Polski.

Co jest tajemnicą ich sukcesu?

- Strategię zawsze mamy tę samą. Najpierw przygotowujemy linię argumentacyjną całej drużyny, pod którą układamy jej zdefiniowanie. A potem Kuba i Mikołaj przygotowują stronę kontrargumentacyjną. To trudne, gdyż swoje mowy przygotowują w trakcie debaty. Muszą bowiem wziąć pod uwagę to, co mówi druga strona - wyjaśnia Rafał Zboina.

Debata do tezy "Granica naszego języka wyznacza granicę mojego świata" przyniosła im zwycięstwo.

- Uznaliśmy, że musimy potraktować język jak najszerzej, aby przeciwnicy nie zaskoczyli nas swoimi argumentami. Byśmy mogli odeprzeć ich atak naszą linią kontrargumentacyjną - zdradza Jakub Winiecki. - Dlatego użyliśmy do tego przykładu... kosmity, który wywodzi się spoza naszej planety i z którym nie ma żadnej możliwości komunikacji. Wykazaliśmy, że bariery językowe niekoniecznie wyznaczają granice naszego świata. Bo kosmita, z którym nie możemy się dogadać, jest nadal częścią naszego świata: jesteśmy świadomi jego istnienia.

Debaty oksfordzkie charakteryzują się szacunkiem wobec mówców, zwłaszcza tych, którzy zbijają argumenty poprzedników. Nikt nikomu nie przerywa w wywodzie, nikt nikogo nie obraża. Młodzi gdańszczanie zachwycili jury konkursowe nie tylko dobrymi merytorycznymi uzasadnieniami, ale też zgraniem w zespole i pełną współpracą między sobą w trakcie prowadzonej dyskusji.

Na swój sukces uczniowie VIII LO pracowali intensywnie przez kilka miesięcy. A wszystko zaczęło się... od Instytutu Debaty Publicznej - eksperymentalnego projektu szkoleniowego z zakresu wystąpień publicznych, argumentacji i retoryki. Był on realizowany we współpracy z miastem Gdańsk w ramach pilotażowego programu "Gdańska Liga Debat".

- Uczymy debatować, ponieważ lubimy to. Jesteśmy też zdania, że społeczeństwo potrzebuje innej niż obecnie, lepszej debaty. Merytorycznej i konstruktywnej. Takiej, w której liczą się argumenty merytoryczne, a nie ad personam - podkreśla Andrzej Skiba z Instytutu Debaty Publicznej.

- Młodych ludzi uczymy przede wszystkim umiejętności wystąpień publicznych, konstruowania argumentów i umiejętności erystyki. Uczymy też, jak te argumenty przekazać w sposób kulturalny, wyważony i spokojny - dodaje Tomasz Solarski z Instytutu Debat Publicznych.

Władze miasta mają nadzieję, że wpajanie i przyzwyczajanie młodych pokoleń gdańszczan do dobrej, merytorycznej formy dyskusji publicznej przełoży się w przyszłości na jakość wszelkich spotkań i konsultacji społecznych. Dzisiaj, nie tylko w Gdańsku, uczestnicy debat nierzadko używają obraźliwych personalnych sformułowań i, niestety, nie słuchają argumentów drugiej strony.

- Żelazne zasady debat są fundamentem dialogu. Jeżeli chcemy rozmawiać w Gdańsku o wartościach, o tym, czym jest m.in. wolność i solidarność, to potrzebujemy realnych ram, które wyznaczają merytoryczną debatę - podkreśla Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta Gdańska, ds. polityki społecznej. - Liczymy na to, że młodzi ludzie, w których dziś inwestujemy, będą stanowili filar takich dobrych dyskusji.

W przyszłości debaty oksfordzkie mają być w Gdańsku wykorzystywane jako forma konsultacji społecznych w sprawach istotnych dla funkcjonowania miasta.

TV

W zoo zamieszkały dwa lemury