Kontestatorzy i obserwatorzy, zawodowcy, ale też po prostu mieszkańcy miast i miasteczek zauważający brzydotę i chaos obecne w polskiej przestrzeni publicznej powinni sięgnąć po najnowszą pozycję wydawnictwa EMG. To już trzeci, po “Rozmowach” i “Architektkach” cykl rozmów z krytykami architektury i historykami sztuki, które przeprowadziła malarak i wydawczyni Ewa Mańkowska-Grin, absolwenta krakowskiej ASP i wydziału malarstwa Uniwersytetu w japońskiej Tsukubie.
- Rozmowy o architekturze biorą początek z zagadnień ogólnych, by w trakcie dyskusji przerodzić się w diagnozę sytuacji urbanistycznej i architektonicznej Polski stawianą w oparciu o detal i konkret. Spojrzenie historyków sztuki i krytyków architektury na omawianą problematykę w wielu miejscach różni się znacząco od podejścia architektów, rozmówców pierwszego tomu serii - mówi Ewa Mańkowska Grin.
Dlaczego warto rozmawiać o architekturze? A choćby z tego powodu, że: - Od 2012 roku ponad 50 procent ludzi mieszka w miastach. Mieszkamy na zurbanizowanej planecie - mówi w książce urbanista i badacz architektury Kuba Snopek.
W “Rozmowach drugich” z serii „Architektura jest najważniejsza”, znajdziemy nie tylko interesującą dyskusję na temat historii i rozwoju architektury, koniecznej ekologii i zanikającej urbanistyki oraz diagnozę tych przemian, ale także odpowiedzi na pytania: dlaczego jest jak jest? I czy może być lepiej? To też znakomite uzupełnienie lektur dla wielbicieli “Architektury szczęścia” Alain'a de Botton'a czy książek Filipa Springera.
Ośmioro zaproszonych do dyskusji w książce gości to wybitni polscy specjaliści zajmujący się tymi tematami. Są wśród nich: Marta Leśniakowska, Małgorzata Omilanowska, Grzegorz Piątek, Jacek Purchla, Roman Rutkowski, Kuba Snopek Andrzej Szczerski i Marta A. Urbańska.
- Obserwujemy zjawisko globalizacji architektury polegające na tym że pomysły i projekty, jako wynik przepływu informacji i technologii komputerowej, upodabniają się do siebie - mówi w książce prof. Leśniakowska. Z rozmowy z nią dowiemy się też m.in. jaką rolę w architekturze XX wieku odegrały kobiety, bo ten temat jest wielką pasją prof. Leśniewskiej.
- Architektura jest faktycznie, papierkiem lakmusowym, który pozwala ocenić rozwój kraju. Najbardziej obawiam się, że to co się wydarzyło w ostatnich latach spowoduje, że dla wybitnej architektury zarezerwujemy miejsce tylko w reprezentacyjnych realizacjach, a cała reszta nie będzie nikogo interesować - martwi się historyk sztuki Andrzej Szczerski, a architekt Roman Rutkowski stawia śmiałą tezę: - Miasto jest tym lepsze, im więcej jest w nim drzew. To bardzo proste.
A miasto szczęśliwe? Czy istnieje? Definicję takiego miasta podał w książce “Miasto szczęśliwe. Jak zmienić nasze życie, zmieniając nasze miasta” Charles Montgomery, a przytacza ją w “Rozmowach drugich” Ewa Mańkowska - Grin. To: maksimum radości, minimum niedoli, dbanie o zdrowie, a nie wywoływanie chorób, swoboda poruszania się, bezpieczeństwo ekonomiczne, uczciwe rozdzielanie przestrzeni, umożliwianie budowania więzi społecznych i szacunek do mieszkańców.
Czy nasze miasto jest szczęśliwe? Jest okazja, by o to zapytać ekspertów podczas debaty o architekturze, w której udział wezmą: historyczka sztuki, prof. Małgorzata Omilanowska, architekt i krytyk architektury Grzegorz Piątek oraz pisarz, wydawca i menedżer kultury Irek Grin.
Dyskusja odbędzie się w Instytucie Kultury Miejskiej (ul. Długi Targ 39/40) w czwartek, 30 listopada 2017 r., o godz. 18. Wstęp wolny.
CZYTAJ:
Architektura wciąż nie jest dla kobiet. Prof. Marta Leśniakowska tłumaczy dlaczego
Teatr Szekspirowski się nie podoba? Prof. Omilanowska: "Jeszcze go pokochacie"
