Czy dr Paul Ehmke przyczynił się do śmierci pisarki?

Ulica Chlebnicka 39 w Gdańsku. To tutaj mieszkał i prowadził gabinet kontrowersyjny doktor Paul Ehmke, osobisty lekarz pisarki Stanisławy Przybyszewskiej. Czy mógł przyczynić się do jej śmierci?
16.11.2015
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Ulica Chlebnicka. To tutaj Stanisława Przybyszewska przychodziła po recepty na morfinę.

Przyczyny śmierci pisarki Stanisławy Przybyszewskiej, która zmarła 14 sierpnia 1935 roku, w wieku zaledwie 34 lat, nie do końca są dziś jasne. Oficjalnie stwierdzono gruźlicę płuc, ale pod aktem zgonu widniał podpis Paula Ehmke – człowieka, który skrywał pewne tajemnice. Przez dwanaście lat, które Przybyszewska spędziła w Gdańsku, to właśnie ten lekarz wypisywał jej recepty na morfinę, od której była uzależniona.

Narkotyk zaczęła brać pod wpływem swojego męża Jana Panieńskiego, ten natomiast nauczył się brać morfinę w szpitalu, gdzie pracował jako sanitariusz podczas I wojny światowej. Także ojciec pisarki, skandalizujący Stanisław Przybyszewski, zażywał ten narkotyk.

Paul Ehmke w 1931 roku wykupił budynek przy ulicy Chlebnickiej 39 w Gdańsku i był jego właścicielem do śmierci w 1944 roku. Mieszkał tam, tam także znajdował się jego gabinet lekarski. Przepisywał pisarce morfinę na kolejne miesiące, na podstawie… deklarowanego przez nią zużycia w poprzednim okresie. – To była dziwna postać. W jakimś stopniu ponosił odpowiedzialność za pogłębiające się uzależnienie Przybyszewskiej od morfiny. Zapisywał ją na receptę bez większej kontroli i bez powodu – tylko dlatego, że pisarka go o nią prosiła. Mieli taki układ, że nie płaciła mu za wizyty, bo nie było jej na to stać. Płaciła tylko za morfinę, która miała ją uspokajać, łagodzić stany nerwowe – komentuje przewodniczka po Trójmieście Anna Sadowska.

Przybyszewska zażywała jednak nie tylko morfinę. – W listach wymienia nazwy leków z grupy barbituranów, które przyjmowała. W łagodnych dawkach powodują uspokojenie i senność, ale w dużych dawkach powodują upośledzenie ośrodkowego układu nerwowego i pogłębiającą się depresję. Prawdopodobnie łączyła te leki z morfiną – mówi Sadowska.

W tym roku, 15 sierpnia, minęło 80 lat od śmierci Stanisławy Przybyszewskiej. O zapomnianej pisarce przypomni opera napisana przez Zygmunta Krauzego na zamówienie Opery Bałtyckiej oraz Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Premiera spektaklu w reżyserii Jerzego Lacha „Olimpia z Gdańska” w piątek 20 listopada o godz. 19. W przedstawieniu obok postaci rzeczywistych pojawią się bohaterowie twórczości pisarki. Kto nie zdąży na premierę, będzie miał szansę zobaczyć spektakl jeszcze dwukrotnie: w sobotę 21 listopada o godz. 19 i niedzielę 22 listopada o godz. 17. Bilety: 23-75 zł.

Wcześniej, w poniedziałek, 16 listopada 2015 r., o godz. 18 w sieni Instytutu Kultury Miejskiej (Gdańsk, ul. Długi Targ 39/40) zacznie się otwarta debata poświęcona pisarce, podczas której będzie można dowiedzieć się więcej o jej życiu i twórczości. Spotkanie poprowadzi literaturoznawczyni dr Anna Marchewka, a jej gośćmi będą: prof. Ewa Graczyk, dr Dagmara Binkowska, Anna Sadowska i Radosław Paczocha.


TV

Gdański zegar spełnia życzenia?