Coraz mniej manifestacji w sobotę, 21 maja. Z 15 pozostało 6

Z godziny na godzinę zmienia się ilość manifestacji, które odbywać się mają w sobotę, 21 maja. Jeszcze w czwartek, 19 maja, było ich 14. W piatek, 20 maja, o godz. 15.40 już 10. Niespełna trzy godziny później - o 18.30 - ta liczba zmalała do 9. W sobotę, 21 maja, odwołane kolejne trzy. O godz. 14.30 zapowiadano już tylko 6 manifestacji.

Organizowanie manifestacji potwierdziły m.in. Trójmiejski Marsz Równości, którego organizatorem jest Stowarzyszenie na rzecz osób LGBT - Tolerado, oraz Krucjata Różańcowa, Związek Strzelecki Katowice, Narodowa Rumia i Kibice Motoru Lublin.

W sumie manifestować chce - według szacunków podanych przez organizatorów - około 10 tys. osób (pierwotnie, przy 15 manifestacjach, podawano nawet 20 tys.).

Wszystkie pikiety i demonstracje spełniają wymogi formalne i zgłoszone zostały jako pokojowe. Na każdej z manifestacji obecny będzie przedstawiciel prezydenta miasta uprawniony do rozwiązania manifestacji, jeśli jej przebieg będzie miał charakter niezgodny ze zgłoszeniem. Nad bezpieczeńśtwem czuwać będzie policja. 
 

Przypomnijmy, że z powodu natłoku zgłoszonych manifestacji - co też jest ewenementem - w czwartek, 12 maja, doszło do rozprawy administracyjnej w tej sprawie.

- Obowiązująca od pół roku ustawa daje możliwość, w przypadku, kiedy planowanych jest kilka zgłoszonych zgromadzeń w tym samym miejscu i czasie, że najpierw wzywa się organizatorów do możliwości zmiany czasu i miejsca - tłumaczy Teresa Kleger-Rudomino, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich w gdańskim magistracie. - W przypadku, kiedy nie ma takiej możliwości, wówczas te osoby wzywa się na tzw. rozprawę administracyjną. Na spotkanie, które odbyło się w czwartek, mieli przyjść przedstawiciele pięciu zgłoszonych zgromadzeń. Przyszły trzy osoby.

Zgodnie z przepisami przedstawiono im propozycje zmiany miejsca i czasu zgłoszonych zgromadzeń. Tylko Stowarzyszenie "Tolerado" zgodziło się na zmianę zaproponowaną przez Miasto.

Na zmianę nie zgodziła się m.in. miejska radna PiS, Anna Kołakowska, reprezentująca organizację Ruch Kontroli Władzy, która demonstrować chce na Targu Węglowym, a także Andrzej Kołakowski z tej samej organizacji, który zgłosił organizację zgromadzenia pod Urzędem Wojewódzkim.

Wszystkie zgłoszenia zgromadzeń spełniają wymogi formalne, dlatego urząd nie ma prawa ich zablokować.

Sekretarz Miasta Gdańska, Danuta Janczarek, podkreśla, że Gdańsk jest miastem otwartym. - Ale apelujemy do wszystkich organizatorów, by jednak rozważyły możliwość zmiany miejsca, tak, aby wszystkie zgromadzenia odbyły się zgodnie z ich charakterem. Wszyscy w swoich zgłoszeniach napisali, że to będzie pokojowy charakter manifestacji - zaznacza sekretarz Miasta Gdańska. - Być może będą to przeciwstawne do siebie zgromadzenia, dlatego była ta rozprawa administracyjna. Prosiliśmy i prosimy, by bezpiecznie było w tym dniu w Gdańsku i, by te zgromadzenia faktycznie miały charakter pokojowy.

Anna Strzałkowska ze Stowarzyszenia Tolerado nie ma wątpliwości, że zgłoszono 14 kontrmanifestacji wobec przemarszu organizowanego przez jej stowarzyszenie.

- My idziemy w pokojowej manifestacji, na rzecz czegoś. Oni – przeciwko naszej manifestacji. Wierzymy, że policja, która współpracuje z nami od dłuższego czasu, będzie dobrze przygotowana do tego wydarzenia, i że nic złego się nie stanie – podkreśla Anna Strzałkowska. - Dzisiejsze negocjacje pokazały, że tylko jedna strona chce pokojowo przejść ten marsz, czyli nasza organizacja. Priorytetem dla nas jest bezpieczeństwo jego uczestników, dlatego dostosowaliśmy się do sugestii policji.

Strzałkowska podkreśla, że zeszłoroczny marsz równości, który również odbył się w Gdańsku, miał bezpieczny przebieg. Wiele osób reprezentujących środowiska LGBT wzięło w nim udział razem ze swoimi dziećmi. Wydarzenie zakłócił jedynie happening radnej PiS Anny Kołakowskiej i jej rodziny, która usiadła na ulicy, próbując zablokować przemarsz.

W tym roku Tolerado spodziewa się w Gdańsku uczestników z całego kraju, a nawet zza granicy. Będą posłowie i posłanki europejskich rządów, a nawet Burmistrzyni norweskiego miasta Bergen.
 

MANIFESTACJE ZGŁOSZONE NA 21 MAJA 2016 R.