8. Soundrive Festival. Muzyka niezależna w stoczni

Niekomercyjny i eklektyczny - taki jest Soundrive Festival (16 i 17 sierpnia 2019), mekka hipsterów z Trójmiasta i reszty świata. - Odkrywanie muzyki to nasz klucz do budowy programu - mówi Arkadiusz Hronowski, organizator wydarzenia. Po raz pierwszy w historii festiwalu karnety i bilety są niemalże wyprzedane. Zostały ostatnie na ostatni dzień.
12.08.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Festiwal Soundrive w B90 odbędzie się po raz pierwszy dwa tygodnie wcześniej, 16 i 17 sierpnia 2019
Festiwal Soundrive odbędzie się po raz pierwszy dwa tygodnie wcześniej, 16 i 17 sierpnia 2019. Lokalizacja bez zmian - Klub B90 i ulica Elektryków
Mateusz Ochocki/KFP


Soundrive Festival rozpędza się powoli, wciąż szuka swojego wyrazu. Rok temu jego organizator Arkadiusz Hronowski mówił Gazecie Wyborczej Trójmiasto: “Cały czas nie mamy tożsamości, cały czas budujemy markę”. Pierwsza edycja imprezy odbyła się na Kolibkach w Gdyni, ale już wszystkie następne - a było ich sześć - na gdańskich terenach postoczniowych. 

Jedno jest pewne - na Soundrive Fest chodzi o muzykę. Tu nie zrobisz zakupów, nie będziesz jadł, ale będziesz słuchał. 

Program budowany jest w sposób eklektyczny - czasem przechyla się na stronę dźwięków elektronicznych (jak rok temu), czasem gitarowych - ale to raczej przypadek, niż zaplanowany efekt.

- Nie kierujemy się jedynym gatunkiem muzycznym, który miałby dominować - mówi Arkadiusz Hronowski, organizator wydarzenia. - W tym roku przeważa muzyka elektroniczna, ale to wynika z układu gwiazd. Jednak - i to jest nasze celowe działanie - co roku bookujemy artystów z nurtu hip hop. Szczególnie tych początkujących i zza granicy, jak EarthGang, która zagra pierwszego dnia. Wystąpi też Bass Astral x Igo, który będzie reprezentować naszą rodzimą scenę muzyczną.



Na festiwalu mogą nam się więc przydarzyć estetyczne odkrycia - młode talenty i headlinerzy, którzy nie mają nic wspólnego z komercją. 

- Odkrywanie muzyki to nasz klucz do budowy programu, nie gramy gwiazd z dużym dorobkiem - potwierdza Hronowski.

Dwa lata temu na scenie występowała IAMDDB, która kilka tygodni później była na liście BBC Sound of 2018. Rok rok temu na słuchaczach i komentatorach ogromne wrażenie zrobił zespół Iceage. W piątek, 16 sierpnia być może warto zwrócić uwagę na londyńską grupę Kero Kero Bonito - ich ekscentryczne brzmienie tworzą japoński pop i alternatywne gitarowe granie, ale Hronowski unika wyraźnych wskazań.

- Nauczyłem się już, żeby niczego nie sugerować - mówi. - Decyduje fan, a tutaj 90 procent ludzi przychodzi dla muzyki. Każdy wykonawca zaskakuje, w dwie strony. Czasami headliner rozczaruje, a nieznana kapelka na małej scenie da najlepszy koncert festiwalu.  

 

W tym roku liczba zespołów będzie większa, będą też dwie sceny w B90, w porywach trzy, bo jest też zaimprowizowana scena w hali obok z muzyką ambientową, ale to nie znaczy, że Soundrive ma imperialne ambicje.

- To jest mała, kameralna impreza od samego początku - zapewnia Hronowski. - Takie jest nasze założenie. Ale tuż po koncercie, widz ma możliwość spotkania się z artystą po drugiej stronie sceny, porozmawiania, obejrzenia wspólnie innych wykonawców. Jeśli chcielibyśmy się rozwinąć o dodatkową scenę, to chyba o tę plenerową, która całkiem fajnie ruszyła w tym roku, ale ona należy też do B90. Znajduje się na tyłach naszego klubu.


Soundrive Festival dofinansowywany jest również ze środków Miasta Gdańsk oraz Samorządu Województwa Pomorskiego i ma spore ambicje. Chciałby stać miejską marką. 

- Gdańsk pod względem muzycznym rozwija się bardzo dobrze, ale wciąż nie mamy takiego festiwalu, na który zjeżdża cała Polska - tłumaczy Hronowski. - Jest oczywiście Opener, ale to inna liga. Nas ograniczają względy finansowe. Pomimo sporego wsparcia ze strony miasta i dywersyfikacji środków od innych sponsorów, to  

dla nas wciąż zbyt duże wyzwanie. 

Czy Soundrive Festival stanie się tak znany jak choćby OFF Festival z Katowic - zobaczymy, bo pojawia się też inny dylemat. 

- Duże pieniądze od potencjalnego partnera wiążą się z jego większymi oczekiwaniami i w tym momencie festiwal może stracić swój klimat - obawia się Hronowski. - Jedyną możliwość rozwoju jaką widzę, to większe wsparcie samorządu, który pomaga finansowo, ale nie zaznacza swojej obecności tak, jak sponsorzy komercjalni. Samorząd daje większą wolność organizatorom i to jest dla mnie ok.      

Potencjał na rozwój jest - po raz pierwszy w historii festiwalu na tydzień przed rozpoczęciem brakuje biletów.   

- Pierwszy dzień wyprzedał się już tydzień temu, drugi też dochodzi do sold out - cieszy się Hronowski. - Pomogła nam na pewno zmiana terminu. Zaczynamy dwa tygodnie wcześniej niż zwykle, w pełni lata i to też zadziałało. 

Ceny biletów od 99 zł do 149 zł. Karnety dwudniowe są już wyprzedane.

 

PROGRAM WYDARZENIA 

Piątek, 16 sierpnia 2019 - SOLD OUT

Bass Astral x Igo

Kero Kero Bonito

Free Games For May

P.Unity

Puma Blue

Dengue Dengue Dengue

Kwiat Jabłoni

ROSK

EarthGang

Ziela

Dorian Electra

 

Sobota, 18 sierpnia 2019 (bilety dostępne)

TOMM¥ €A$H

Let's Eat Grandma

혁오 HYUKOH

Adi Nowak

Conner Youngblood

Whispering Sons

DJ Seinfeld

Joulie Fox

PYŁ

Crack Cloud

Mùlk.

WIĘCEJ:

Soundrive Fest 2018: święto alternatywnej muzyki w Gdańsku

 

TV

Warzywa od rolników przy pętli Łostowice - Świętokrzyska