Tekst "Tackling rising populism and Euroscepticism" (Stawiając czoła rosnącemu populizmowi i eurosceptycyzmowi) w wersji anglojęzycznej można przeczytać TUTAJ
The Huffington Post pod względem światopoglądowym jest portalem liberalnym. Ruszył w maju 2005 r. i obecnie każdego miesiąca odnotowuje ponad milion komentarzy internautów. W 2008 r. THP został sklasyfikowany na 1. miejscu w rankingu 50 najbardziej wpływowych blogów politycznych na świecie według brytyjskiego "The Observer". W lipcu 2012 r. portal znalazł się na 1. miejscu wśród najpopularniejszych portali politycznych w rankingu eBizMBA Rank. Również w 2012 r. The Huffington Post stał się pierwszym komercyjnie działającym przedsiębiorstwem mediów cyfrowych, które zdobyło nagrodę Pulitzera.
Czytaj także: Wbrew eurosceptycyzmowi - oklaski dla prezydenta Gdańska w Brukseli
PONIŻEJ - CAŁOŚĆ ARTYKUŁU PAWŁA ADAMOWICZA DLA THE HUFFINGTON POST:
Dokładnie 60 lat temu, 25 marca 1957 r., kilka krajów europejskich podpisało w Rzymie ważny dokument, zwany Traktatami Rzymskimi. Pełna nazwa dokumentu brzmiała wtedy: Traktat Ustanawiający Europejską Wspólnotę Gospodarczą. Umowa międzynarodowa podpisana przez Belgię, Francję, Włochy, Luksemburg, Niderlandy i Niemcy Zachodnie proponowała stworzenie jednolitego rynku towarów, pracy, usług i kapitału w państwach członkowskich EWG. Proponowała również utworzenie wspólnej polityki rolnej, wspólnej polityki transportowej i Europejskiego Funduszu Społecznego oraz ustanowienie Komisji Europejskiej. Zwiastowała powstanie zupełnie nowej instytucji i pozostaje jednym z dwóch najważniejszych traktatów współczesnej Unii Europejskiej. Chciałbym uczcić dzisiejsze urodziny Unii Europejskiej, dzieląc się kilkoma myślami z dokumentu, który powstał, również przy moim udziale, na początku tego miesiąca podczas Szczytu Burmistrzów zorganizowanym przez Eurocities w Brukseli. W gronie szefów miast i przedstawicieli instytucji europejskich rozmawialiśmy o przyszłości Europy. Tegorocznym tematem było: Zwalczanie rosnącego populizmu i eurosceptycyzmu. W dokumencie, napisanym w formie pisma do prezydenta UE Donalda Tuska i premiera Włoch, burmistrzowie i zastępcy burmistrzów z 34 dużych miast europejskich wzywają do powrotu do podstawowych wartości. To idee szacunku, wolności, spójności, solidarności, różnorodności i równości szans, które połączyły nas w latach pięćdziesiątych. Musimy dzisiaj powrócić do naszych pierwotnych pojęć, znaleźć tę siłę inspirującą do działania. W swoim przemówieniu na Szczycie Burmistrzów przedstawiłem ogólną analizę zagrożeń wiszących nad Europą w dzisiejszym kształcie. Ten kształt zawsze był wartością nieodzowną i leżącą u podstaw Unii Europejskiej. Publikując tutaj swoją opinię mam również nadzieję zainicjować debatę wśród moich czytelników. Niestety, w moim wystąpieniu zmuszony byłem do użycia przykładów decyzji i zjawisk pochodzących z mojego kraju, jako przestrogi dla Europy. Chciałem odnieść się bezpośrednio do głównego motywu spotkania, a mianowicie postępującej radykalizacji. Niekoniecznie jest to radykalizacja narodu jako takiego, lecz decyzji rządu centralnego, które wywierają wyraźny i negatywny wpływ na przestrzeganie takich wartości, jak demokracja, tolerancja, otwarcie i samorządność. Z ogromną troską wymieniłem podczas mojego wystąpienia obszary naszego życia publicznego, niszczone teraz przez populistyczny rząd w Polsce. Wspomniałem o zagrożeniach dla niezależnego sądownictwa w Polsce, systemu samorządów, tak rzetelnie opracowanego i z powodzeniem wprowadzonego w ciągu ostatnich 25 lat w naszym kraju, a także indywidualnej swobody wyboru, przez zaostrzanie prawa do aborcji z próbą całkowitego jej zakazu, nawet w przypadku, gdy płód jest poważnie uszkodzony. Zamknięte zostały subsydiowane programy in vitro. Obserwujemy z niepokojem wojnę przeciwko niezależności naszej kultury. Jednym z przykładów jest rządowy plan scalenia wspaniałego, nowopowstałego Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku z naprędce stworzonym Muzeum Westerplatte, sztucznie stworzoną instytucją, wyraźnie przeznaczoną do umożliwienia rządowi zmiany formuły stałej ekspozycji. Wraz ze "nową" reformą edukacyjną odwracającą trzypoziomowy system szkoły podstawowej, gimnazjum i szkoły średniej do dwupiętrowej, obserwujemy w kraju faktyczny demontaż demokratycznych instytucji. Na szczęście coś drgnęło. Coraz więcej ludzi przychodzi na protesty organizowane na ulicach, w szkołach, i w instytucjach sądowniczych. Jestem głęboko przekonany, że Polska i Europa obronią wartości, które zainspirowały naszych ojców w Rzymie w 1957 roku: szacunek, wolność, spójność, solidarność, różnorodność i równe szanse. |