Uroczystość miała miejsce o godz. 11.00 14 grudnia. Zorganizował ją Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarności”. Na Pl. Solidarności przybyły delegacje szkół i nauczyciele gdańskich szkół, którzy tradycyjnie już razem z robotnikami oddali hołd tym, którzy zginęli podczas robotniczych protestów w grudniu 1970 r. To właśnie dla uczczenia ich wzniesiony został Pomnik Poległych Stoczniowców.
To dla uczniów żywa lekcja historii i jak podkreślił zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki społecznej Piotr Kowalczuk, ważne jest, by podziękować za złożoną ofiarę życia tym, którzy zginęli.
- Ofiary na Wybrzeżu przypominają wszystkim, że nie przetrwa żadna władza, która nie szanuje prawa i podstawowej wartości, jaką jest wolność - tłumaczył jeszcze przed uroczystością Piotr Kowalczuk.
16 grudnia 1970 r. w stronę wychodzących przez Bramę nr II stoczniowców, którzy strajkowali i protestowali już w Gdańsku trzeci dzień, wojsko otworzyło ogień. Byli zabici i ranni. Powodem protestów były pogarszające się warunki życia i wprowadzone przez rząd komunistyczny podwyżki cen, w tym cen żywności. Podobne robotnicze wystąpienia miały miejsce w wielu Polskich miastach m.in. w Szczecinie, Elblągu i Gdyni.