Było odśpiewanie hymnu państwowego, przemówienia, kwiaty, wieńce, a także werble i pieśni puszczane ze sprzętu nagłaśniającego.
Uwagę zebranych zwracali trzej niemłodzi już panowie w replikach mundurów I Brygady Legionów. Byli mistrzami ceremonii i organizatorami obchodów, jako szefowie gdańskiego okręgu Związku Piłsudczyków Rzeczpospolitej Polskiej.
- Trochę nas boli, że Święto 3 Maja traktowane jest po macoszemu, jakby chciano o nim zapomnieć - mówił Andrzej Adamczyk, wiceprezes gdańskich piłsudczyków. - Oby za rok było nas jak najwięcej. Zapraszamy władze samorządowe, wojewódzkie, organizacje kombatanckie, organizacje społeczne i Wojsko Polskie.
Wojewoda Dariusz Drelich nie pokazał się na gdańskich uroczystościach, ponieważ był w tym czasie na obchodach w Pruszczu Gdańskim. Podobnie marszałek województwa Mieczysław Struk. Prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz, był w służbowej podróży zagranicznej - w jego imieniu przemawiał wiceprezydent Piotr Kowalczuk. Z gdańskich radnych byli Teresa Wasilewska i Andrzej Kowalczys, oboje z PO.
- Pogoda piękna, ale zapewniam, że radni nie siedzą przy grillu - powiedziała portalowi gdańsk.pl radna Wasilewska. - Są albo na obchodach wojewódzkich w Pruszczu Gdańskim, albo szykują się do manifestacji KOD-u.
- Konstytucja, słowo odmieniane na liczne sposoby i przywoływane wielokrotnie przez nas wszystkich, tych, którzy interesują się polityką, ale także tych, którzy interesują się tym, co było zapisane 225 lat temu - przemawiał Kowalczuk do zgromadzonych pod pomnikiem. - Obywatele. Obywatele, którzy wzięli sprawy w swoje ręce, niezależnie od poglądów, niezależnie od swojej wizji uszanowali prawo i o uszanowaniu tego prawa mówimy właśnie w Gdańsku, mieście wolności i solidarności. Miejmy też odwagę mówić za tych, którzy to prawo chronią - za Trybunał Konstytucyjny, który dzisiaj wypowiadać się w wielu kwestiach nie może. Uszanujmy tych, którzy potrafią szanować konstytucję. Uszanujmy także tych, którzy mają szansę na zmiany, mają szansę na to, aby wprowadzać różne wersje swojej działalności, swoich pomysłów na państwo. Ale pamiętajmy, że wszystko musi się odbywać w granicach prawa, które stanowi Konstytucja.
