- Każda z edycji akcji “Do nasadzenia” była wyjątkowa. Wyzwalała w ludziach niesamowitą energię i towarzyszyło jej dużo pozytywnych emocji. Akcja kończy się w jej leśnym wymiarze, ale tę ideę, w nieco innym wydaniu, chcemy teraz spróbować przenieść na grunt miejski. Mikro lasy miejskie, nowe przestrzenie parkowe, więcej zieleni w miejscu, gdzie żyjemy na co dzień – to z pewnością coś, nad czym warto popracować i tak, jak w tym przypadku, zaangażować do tego biznes – powiedział Sławomir Gajewski, prezes spółki Torus.
Łącznie we wszystkich edycjach akcji ‘Do nasadzenia’ udział wzięło około 3150 osób z ponad 50 trójmiejskich firm m.in. ERGO Hestia, LPP, Gdańskie Wydawnictwo Oświatowe, Neon Flex, LSEG Gdynia, DNV, Viterra Polska, Thomson Reuters, Hapag-Lloyd AG, Bayer, GreenWay Polska, Navigator Gas oraz EPAM Poland.
Nasadzono łącznie 280 tysięcy drzewek, zalesiając zniszczony przez huragan obszar o powierzchni blisko 30 hektarów.
Partnerem strategicznym akcji "Do nasadzenia" była Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Gdańsku.
- Dla nas, dla leśników, niesamowicie wartościowy jest wymiar edukacyjny i społeczny tej akcji. Lasy Państwowe prowadzą swoją statutową działalność, ale realizowane wspólnie z firmami odnowienia są bardzo ważnym elementem – uświadamiamy w ten sposób jak istotne jest dbanie o przyrodę, o lasy, które są przecież dla nas wszystkich – podkreślił Jan Kowalke, specjalista Służby Leśnej w Nadleśnictwie Lipusz.
Młode drzewa wyróżniają się tym, że pochłaniają i magazynują węgiel, o czym mówi się coraz częściej w kontekście problemów klimatycznych naszej planety. Młode drzewa, będące w fazie intensywnego wzrostu, akumulują go najwięcej poprzez wbudowywanie go w swoje tkanki, a badania naukowe dowodzą, że jest to nawet 33 procent całego wiązanego przez lasy węgla. Drzewostany starsze lub rosnące w przegęszczeniu, które mają ograniczone możliwości przyrostu, absorbują go znacznie mniej.
Oprócz magazynowania węgla młody las to również ostoja dla zwierząt czy sposób na ochronę gleby przed wywiewaniem materii (zjawisko to po nawałnicy było bardzo intensywne na terenach Nadleśnictwa Lipusz), a poprzez zacienienie gleby jest to także sposób na magazynowanie wody.
opr. RP