• Start
  • Wiadomości
  • 10 lat bez Ikarusów w Gdańsku. W czwartek przejazd sentymentalny

10 lat bez Ikarusów w Gdańsku. W czwartek przejazd sentymentalny

Minęła już dekada, od momentu kiedy w Gdańsku odbył się ostatni kurs autobusu marki Ikarus. Od tamtego czasu w naszym mieście jeżdżą coraz nowocześniejsze, wygodniejsze i bardziej ekologiczne pojazdy. Sentyment jednak pozostał. Dlatego w najbliższy czwartek, 31 stycznia, pasjonaci "dawnego transportu" zapraszają mieszkańców na przejazd po mieście dwoma Ikarusami.
29.01.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Ostatni, pożegnalny kurs Ikarusów odbył się 31 stycznia 2009 roku
Ostatni, pożegnalny kurs Ikarusów odbył się 31 stycznia 2009 roku
Jerzy Pinkas/www.gdansk.pl


- Mija 10 lat od ostatniego kursu ostatnich wysokopodłogowych autobusów w Gdańsku, jakimi były Ikarusy. Z tej okazji zapraszamy Was na "powtórkę z rozrywki" - tak jak 10 lat temu przejedziemy dwoma Ikarusami po trasie linii 142, w tym autobusu #2339, który brał udział w przejeździe sprzed dekady! Przed wyruszeniem w kurs wykonane zostanie pamiątkowe zdjęcie uczestników przejazdu - zapowiadają na Facebooku organizatorzy wydarzenia.

Wszyscy chętni powinni pojawić się około godz. 13 na pętli Wrzeszcz PKP. Odjazd autobusów zaplanowano na godz. 13.15. Po odjeździe z pętli autobusy pojadą trasą: Al. Żołnierzy Wyklętych - "Stara Słowackiego" - Potokowa - Rakoczego - Nowolipie - Kartuska - Hucisko - Dworzec Główny. I przy tym dworcu, około godz. 14, zakończy się przejazd. Oba autobusy zostaną wówczas udostępnione do zwiedzania bądź wykonania pamiątkowych zdjęć.

Ikarusy, które produkowane były na Węgrzech, kursowały po Gdańsku w latach 1981 – 2009, a więc 28 lat. Pierwsze dwa, przegubowe, pojawiły się na ulicach naszego miasta 5 października 1981 r. W latach 1981 – 1993 dostarczono w sumie 300 tego typu autobusów: 227 przegubowych oraz 73 o tzw. standardowej długości. Pierwsze gdańskie linie, na jakich pojawiły się pojazdy tej marki, to ówczesne linie 108 oraz 139. Co ciekawe, Ikarusy zastąpiły w Gdańsku eksploatowane wówczas Jelcze Mex 272, 021 i 043, nazywane popularnie „ogórkami”.

Dzisiaj jeździmy po Gdańsku głównie Mercedesami i Neoplanami.


Oficjalne pożegnanie Ikarusów w Gdańsku, z udziałem mieszkańców, odbyło się 31 stycznia 2009 roku

Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku, nie ukrywa, że większość mieszkańców, w tym pasażerów gdańskiej komunikacji, podchodzi pozytywnie do kwestii wycofania z regularnych kursów Ikarusów.

- Chociażby dlatego, że pojazdy marki Ikarus są wysokopodłogowe, co stanowiło problem dla osób starszych i niepełnosprawnych. Nowe autobusy, obecnie kursujące po ulicach Gdańska, są niskopodłogowe, dzięki czemu łatwiej do nich wejść. Do tego są wyposażone w klimatyzację. W Ikarusach klimatyzacji nie ma i nigdy nie było - wylicza dyrektor Zomkowski. - Poza tym Ikarusy miały stary typ silnika, bardzo dymiły, przez co były mniej ekologiczne. I to też zauważyli mieszkańcy.

Dyrektor Zomkowski zaznacza przy tym, że jest grupa pasjonatów, która ma pewien sentyment do Ikarusów i żałuje, że już nie kursują w naszym mieście.

- Ja to rozumiem, sam mam podobnie. Kiedy dziecko dorasta z tego typu pojazdem, to on gdzieś pozostaje w pamięci, jest się przyzwyczajonym do tego autobusu. On ma też swój klimat - podkreśla.

Nie ukrywa też, że będzie uczestniczył w czwartkowym przejeździe. - Nie można odpuścić sobie takiej okazji... - przyznaje.

Na przejazd wybiera się też prezes miejskiej spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje, Maciej Lisicki.

- Komunikacja miejska jest bardzo ważnym elementem w życiu miasta, i, co istotne, zmienia się bardzo dynamicznie. "Żywot" autobusów wynosi maksymalnie kilkanaście lat, podczas gdy tramwaje mogą kursować nawet lat 40, czy 50 - przypomina prezes Lisicki.

Skąd, jego zdaniem, bierze się swego rodzaju fenomen, jakim jest wciąż duża popularność okolicznościowych przejazdów Ikarusami?

- To na pewno sentyment, wspomnienia, czasem sięganie do czasów dzieciństwa, a to, jak wiemy, czasy najszczęśliwsze, bez względu na okoliczności. Po prostu lubimy wracać do przeszłości – ocenia Maciej Lisicki. - Pewnie, że dzisiaj nie chcielibyśmy jeździć Ikarusami, Jelczami, "ogórkami" czy non stop starymi tramwajami, bo one były nie do końca wygodne, natomiast chcemy sobie przypominać dawne czasy. Chcemy pokazywać naszym dzieciom i wnukom, jak kiedyś było, jak to się zmieniło. To jest najlepszy sposób, kiedy można naocznie udowodnić, jaki był kiedyś standard podróży, i jaki jest dzisiaj.



GAiT zachowa wycofywane "zabytkowe" autobusy

W czwartek kursować będą dwa Ikarusy. Jeden z nich należy do spółki GAiT, drugi do osoby prywatnej.

- Podjąłem decyzję, by w sytuacji, gdy będziemy wycofywać z ulic dowolny model autobusów (m.in. Neoplany i Mercedesy) z GAiT, będziemy je zatrzymywać. Właśnie po to, by móc w przyszłości pokazywać m.in. młodym ludziom, jak ten transport się rozwijał, jakie kolejne etapy przechodziliśmy i jak te pojazdy w przeszłości wyglądały. Teraz, na przykład, będziemy wycofywać z Gdańska, pierwsze w Polsce (!), niskopodłogowe Mercedesy. W tym przypadku zatrzymamy autobus nr 1, czyli ten, który był pierwszym niskopodłogowym autobusem wprowadzonym do usługi miejskiej - podkreśla prezes Lisicki.

Organizatorami czwartkowego wydarzenia są: Pomorskie Stowarzyszenie Sympatyków Transportu Miejskiego, spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje oraz firma Kultowy Ikarus.

TV

Nowi mieszkańcy na Ujeścisku