Autorka wystawy, przy wsparciu polskiej aktywistki Hanny Nowickiej, odwiedziła ukraińskie i polskie rodziny przesiedlone po 1944 roku po obu stronach granicy i wysłuchała ich historii. Wynik: 12 podróży, wywiady, materiały wideo i audio.
– W samym projekcie najbardziej fascynują mnie ludzie, ich historie, ale też droga dotarcia do nich, także ta fizyczna, podróże do wiosek, ona też jest wartością – mówi Natalka Dovha. – Podróż zaczęła się od poszukiwania utraconej części mojej rodzinnej historii. Jeżdżąc wzdłuż granicy polsko-ukraińskiej, wysłuchałam opowieści wielu ludzi doświadczonych przez los. Ich relacje stały się dla mnie pretekstem do szerszego spojrzenia na historie wsi łączących mieszkańców pogranicza. Przez pryzmat zebranych wspomnień próbowałam przyjrzeć się kolektywnej historii, która przez dziesięciolecia była przemilczana.
Autorka materiał przygotowała, podróżując po polskich i ukraińskich wsiach: Kretowcach, Bużkowicach, Maksymówce, Zapałowie, Wereszczynie, Andrzejowie, Kulczynie oraz Dolnym Łopienniku. Część materiałów, które zostaną zaprezentowane na wystawie, pochodzi z prywatnych archiwów oraz z państwowych archiwów miejskich Lwowa, Tarnopola, Lublina i Przemyśla.