PORTAL MIASTA GDAŃSKA

W Ergo Arenie siatkarze grają o wszystko

W Ergo Arenie siatkarze grają o wszystko
Reprezentacja polskich siatkarzy zagra w Ergo Arenie dwukrotnie z Iranem o awans do finału Ligi Światowej. Mecze w najbliższy piątek i sobotę, o godz. 20.15.
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Reprezentacja polskich siatkarzy zagra w Ergo Arenie dwukrotnie z Iranem o awans do finału Ligi Światowej. Mecze w najbliższy piątek i sobotę, o godz. 20.15.

Z „polskiej” grupy do finału Ligi Światowej awansują dwie drużyny oraz Włochy, które są gospodarzem turnieju finałowego (18-20 lipca we Florencji). Po pięciu seriach spotkań sytuacja w tabeli wygląda następująco:

1. Iran

      10

     6

     4

      22-16

     19

2. Włochy

      10

     6

     4

      22-17

     19

3. Brazylia

      10

     4

     6

      17-22

     11

4. Polska

      10

     4

     6

      15-22

     11

Kolejno: mecze rozegrane, zwycięstwa, porażki, sety wygrane i przegrane, punkty.

Iranowi, nawet w przypadku dwukrotnej przegranej w Gdańsku w ostatniej serii meczów, awansu nic nie odbierze (w każdym spotkaniu można maksymalnie zdobyć 3 punkty za zwycięstwo 3:0 lub 3:1). Polska, która jest obecnie ostatnia w tabeli, musi więc wyprzedzić Brazylię, by pojechać do Florencji na finał. Czy to możliwe?

Sądząc po laniu, jakie Polacy dostali w ostatni weekend w Teheranie (porażki 1:3 i 0:3), trudno będzie wygrać w Ergo Arenie z Irańczykami. Ta drużyna w ostatnich latach robi olbrzymie postępy i choć w rankingu światowym zajmuje dopiero 12. miejsce, może wygrać z każdym. Największe wrażenie robi gra Saida Mir Marouflakraniego. To genialny rozgrywający, chyba najlepszy na świecie.

Irańczycy mają jedną słabość, podobnie jak reszta zespołów Ligi Światowej – o wiele lepsze wyniki osiągają na swoim boisku. To, że Polska gra z Iranem w Ergo Arenie, jest dużym atutem biało-czerwonych. Inna dobra wiadomość: do Gdańska przyjechali nieobecni w Iranie: Krzysztof Ignaczak, Mariusz Wlazły, Marcin Możdżonek i Bartosz Kurek. Dwaj ostatni, co prawda, trenowali we wtorek indywidualnie (bóle pleców), ale czternastka pozostałych znajduje się w dobrej formie fizycznej.


Kadra Polski na mecze w Gdańsku:

● Rozgrywający: Fabian Drzyzga, Łukasz Żygadło;

● Przyjmujący: Rafał Buszek, Mateusz Mika, Michał Ruciak, Michał Winiarski, Bartosz Kurek;

● Środkowi: Karol Kłos, Piotr Nowakowski, Andrzej Wrona, Marcin Możdżonek;

● Atakujący: Grzegorz Bociek, Dawid Konarski, Mariusz Wlazły;

● Libero: Paweł Zatorski, Krzysztof Ignaczak.

Kapitan Michał Winiarski tak ocenia dokonania drużyny w Teheranie: – Było nam ciężko, Irańczycy zagrali bardzo dobrze. Wspierało ich 12 tysięcy niesamowicie głośnych kibiców. W Gdańsku liczymy na udany rewanż i wsparcie naszych kibiców.

Ciekawe, jak w Ergo Arenie spisze się Mateusz Mika, który podpisał na przyszły sezon umowę z Lotosem Trefl Gdańsk. Poprzednio wyróżniał się na tle kolegów, a w meczach z Włochami i Brazylią w Polsce był najlepszy w drużynie.

Nawet w przypadku dwóch zwycięstw nad Iranem, Polska nie może być pewna awansu do finału. Jeśli Brazylia wygra na wyjeździe z Włochami dwukrotnie za 3 punkty, to będzie w tabeli przed nami. Jest takie zagrożenie, ale zapewne Włosi potraktują mecze z „Canarinhos” prestiżowo. Krótko mówiąc: Polska musi zdobyć w spotkaniach z Iranem więcej punktów, niż Brazylia grając z Włochami.

Zobacz: Mecze Ligi Światowej: Polska-Iran – ważne informacje