PORTAL MIASTA GDAŃSKA

Zabrakło szczęścia i Europa się oddaliła

Zabrakło szczęścia i Europa się oddaliła
Lechia Gdańsk przegrała w Łodzi z Widzewem 0:1 i chyba gra w Lidze Europejskiej w przyszłym sezonie skończy się na marzeniach. Zbyt wiele niespodziewanych wyników musiałoby paść w ostatniej kolejce, by biało-zieloni wrócili na trzecie miejsce w tabeli.
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Lechia Gdańsk przegrała w Łodzi z Widzewem 0:1 i chyba gra w Lidze Europejskiej w przyszłym sezonie skończy się na marzeniach. Zbyt wiele niespodziewanych wyników musiałoby paść w ostatniej kolejce, by biało-zieloni wrócili na trzecie miejsce w tabeli.

Mocny cios padł już w 4. minucie, gdy Piotr Grzelczak strzelił gola dla Widzewa. Lechia była oszołomiona, ale nie padła na deski. Mecz był bardzo równy, szanse mieli jedni i drudzy, w bramce fruwał Paweł Kapsa. Jeszcze w pierwszej połowie w poprzeczkę strzelił Marko Bajić, a Luce Vućko zabrakło kilkunastu centymetrów do skutecznej dobitki. Po akcji Ivansa Lukjanovsa piłka trafiła do Pawła Nowaka, ale jego strzał obronił bramkarz Widzewa, a Lewon Airapetjan zbyt długo zwlekał z dobitką.

Po przerwie piłka dwa razy lądowała w siatce, ale trafienia Bajicia i Darvydasa Sernasa (Widzew) nie zostały uznane z powodu spalonych. W końcówce Vućko trafił w słupek, a Abdou Traore w poprzeczkę. Traore jeszcze dwa razy strzelił groźnie, jednak nad poprzeczką. Zabrakło szczęścia.

W ostatniej kolejce piąta w tabeli Lechia gra na Traugutta z Zagłębiem (będzie to pożegnanie biało-zielonych z tym stadionem, bo od nowego sezonu otworzy podwoje PGE Arena) i jest wielce prawdopodobne, że wygra. To jednak za mało, by wyprzedzić Śląsk i Jagiellonię, które też grają na swoich boiskach ? odpowiednio ze stojącą nad przepaścią Arką i Ruchem. Będąca wyżej od Lechii w tabeli Legia nie liczy się w rozdzielaniu miejsc w Lidze Europejskiej w przyszłym sezonie, ponieważ ona już się zakwalifikowała do LE ? jako zwycięzca Pucharu Polski.

O kolejności w tabeli decyduje bilans bezpośrednich meczów między zainteresowanymi drużynami. Lechia jest w tych rozliczeniach lepsza od Śląska, Jagiellonii i Widzewa. W tym cała nadzieja.

Widzew Łódź - Lechia Gdańsk 1:0 (1:0)
Bramka: P. Grzelczak (4). Żółte kartki: N. Dżalamidze, S. Radzio (Widzew). Sędzia: Sz. Marciniak (Płock). Widzów 7500.

Widzew: Kaniecki - Budka, Szymanek, Zalepa, Dudu - Riski (46, Sernas), Broź, Panka, Ostrowski (46, Ben Radhia), Dżalamidze (78, Radzio) - Grzelczak.

Lechia: Kapsa - Pietrowski, Bąk, Vućko, Andriuskevicius - Traore, Surma, Bajić (67, Buval), Nowak, Airapetjan (77, Sazankow) ? Lukjanovs.

Ostatnia, 30. kolejka (niedziela, 29 maja): Lechia ? Zagłębie, Śląsk ? Arka, Bełchatów ? Cracovia, Górnik ? Widzew, Jagiellonia ? Ruch, Lech ? Korona, Legia ? Polonia B., Wisła ? Polonia W.

Krzysztof Guzowski