W weekend startuje piłkarska Ekstraklasa. Lechia pierwszy mecz sezonu 2014/15 rozegra w sobotę o godz. 18.00 na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Nadzieje na sukces biało-zielonych są wielkie.
Gdański klub zaangażował nowego trenera i kupił w przerwie 13 zawodników. Ostatnim, który podpisał kontrakt, był prawy obrońca Lecha Poznań, 23-letni Mateusz Możdżeń, który nie potrafił się porozumieć ze swoim dotychczasowym pracodawcą na temat przyszłości.
To jeszcze nie koniec transferowych zapędów Lechii: propozycję otrzymał kolejny młody reprezentant Polski (dotychczas 7 występów, 3 gole), 20-letni środkowy pomocnik Piotr Zieliński, który próbuje zaistnieć we włoskim Udinese. Przez trzy lata starał się wejść do podstawowego składu, ale trener dawał mu grać tylko „ogony”. Teraz w Udinese, które w sezonie 2013/14 zajęło 14. miejsce w lidze, zmienił się szkoleniowiec, Zieliński ma nadzieje na lepsze czasy dla siebie, ale jeśli nic się nie zmieni, to zamierza przyjąć ofertę z Gdańska.
Przyjdzie, czy nie przyjdzie – nawet bez Zielińskiego to, co się stało w kadrze Lechii w czerwcu i lipcu, nie ma precedensu w historii klubu. Mnogość zakupów powoduje, że praktycznie na każdej pozycji jest walka o miejsce w podstawowym składzie. Dla trenera to komfortowa sytuacja. Biorąc pod uwagę zestawienia drużyny w meczach towarzyskich, tylko Rafał Janicki, Nikola Leković, Stojan Vranjes, Maciej Makuszewski i Zaur Sadajew mogą spodziewać się, że zagrają w Białymstoku przeciwko Jagiellonii. Prawdopodobnie zmieni się połowa zespołu i to nie dlatego, że ci, którzy grali w poprzednim sezonie odeszli z klubu, tylko dlatego, że pojawili się lepsi.
Skład na mecz z Jagiellonią może być następujący: Trela – Możdżeń, Janicki, Tiago Valente, Leković – Makuszewski, Borysiuk, Łukasik, Vranjes, Pawłowski – Sadajew.
Wielu fachowców twierdzi, że nadchodzący sezon będzie należał do trzech zespołów na „L”: Legii, Lecha i Lechii. Nie ma sensu kroić skóry na niedźwiedziu, bo nie zawsze piłkarze, którzy mają dobre lub bardzo dobre nazwiska są w stanie stworzyć dobrą drużynę. Nowi inwestorzy stworzyli jednak podstawy, by Lechia stała się jedną z głównych sił Ekstraklasy. Tym bardziej dziwi wypowiedź byłego trenera, Michała Probierza, że Lechia może niedługo żałować tych wszystkich transferów, jakie poczyniła.
Przyszli do Lechii
Trenerzy
- Joaquim „Quim” Machado Goncalves (Portugalia, pierwszy trener, ostatni klub: Chaves)
- Rafał Skórski (trener bramkarzy, Cracovia)
Bramkarze
- Dariusz Trela (Piast Gliwice, wolny transfer, kontrakt do 30.06.2017)
- Damian Podleśny (GKS Bełchatów, transfer, kontrakt do 30.06.2017)
Obrońcy
- Mateusz Możdżeń (Lech Poznań, wolny transfer, kontrakt do 30.06.2016)
- Mavroudis Bougaidis (Grecja, Granada, wypożyczenie do 30.06.2015)
- Tiago Valente (Portugalia, Pacos de Ferreira, wolny transfer, kontrakt do 30.06.2016)
Pomocnicy
- Bartłomiej Pawłowski (Widzew Łódź, transfer, kontrakt do 30.06.2017)
- Adłan Kacajew (Terek Grozny, Rosja, wypożyczenie do 30.06.2015)
- Ariel Borysiuk (wolny transfer, kontrakt do 30.06.2017)
- Adam Dźwigała (Jagiellonia Białystok, transfer, kontrakt do 30.06.2017)
- Daniel Łukasik (Legia Warszawa, transfer, kontrakt do 30.06.2018)
Napastnicy
- Adam Buksa (Novara, Włochy, wolny transfer, kontrakt do 30.06.2017)
- Diogo Ribeiro (Braga, Portugalia, wolny transfer, kontrakt do 30.06.2016)
- Danijel Aleksić (St. Etienne, Francja, wolny transfer, kontrakt do 30.06.2016)
Pierwsze kolejki rozgrywek Ekstraklasy 2014/15
I - sobota (19 lipca), Jagiellonia Białystok – Lechia Gdańsk, godz. 18.00
II - piątek (25 lipca), Lechia Gdańsk – Podbeskidzie Bielsko-Biała, godz. 20.30
III - piątek (1 sierpnia), Piast Gliwice – Lechia Gdańsk, godz. 20.30
IV - niedziela (10 sierpnia), Lechia Gdańsk – Lech Poznań, godz. 15.30
V - niedziela (17 sierpnia), Wisła Kraków – Lechia Gdańsk, godz. 18.00
O tym, że rola Lechii w Ekstraklasie rośnie, świadczy biznesowy ranking polskich klubów opublikowany w szóstej edycji raportu firmy Ernst&Young. Obejmuje on sezon 2013/14, a więc okres przed wszystkimi zmianami w gdańskim klubie. Pierwsze miejsce w każdej z trzech kategorii rankingu: finansowej, marketingowo - medialnej oraz efektywności sportowej zajęła Legia Warszawa. Drugi za każdym razem był Lech Poznań. Trzecie miejsce ogółem zajęła Lechia, mimo że w poszczególnych kategoriach zajmowała pozycje: 5. (finanse), 4. (marketing i medialność) i 5. (sport).
SUMA WAŻONA
|
Finanse
|
Marketing i medialność
|
Efektywność sportowa
|
||
Lp. | Waga kryterium |
100%
|
40%
|
40%
|
40%
|
1 | Legia Warszawa |
16,00
|
16
|
16
|
16
|
2 | Lech Poznań |
15,00
|
15
|
15
|
15
|
3 | Lechia Gdańsk |
14,00
|
12
|
13
|
12
|
4 | Wisła Kraków |
12,40
|
8
|
14
|
14
|
5 | Cracovia |
11,60
|
14
|
8
|
4
|
6 | Śląsk Wrocław |
9,60
|
7
|
12
|
7
|
7 | Ruch Chorzów |
9,00
|
9
|
9
|
8
|
8 | Pogoń Szczecin |
8,80
|
4
|
11
|
13
|
9 | Jagiellonia Białystok |
8,60
|
10
|
5
|
11
|
10 | KGHM Zagłębie Lublin |
8,20
|
13
|
7
|
1
|
11 | Górnik Zabrze |
8,20
|
6
|
10
|
9
|
12 | Zawisza Bydgoszcz |
6,60
|
11
|
3
|
5
|
13 | Korona Kielce |
4,00
|
1
|
6
|
6
|
14 | Podbeskidzkie Bielsko-Biała |
3,40
|
5
|
2
|
3
|
15 | Piast Gliwice |
3,20
|
3
|
4
|
2
|
16 | Widzew Łódź |
3,20
|
2
|
1
|
10
|
W tabeli przedstawiona jest punktacja w poszczególnych kategoriach rankingu biznesowego. |
O Lechii Ernst&Young pisze tak:
Sezon 2013/2014 był dla Lechii pod względem sportowym najlepszym od ponad pół wieku. Finansowo i medialnie gdańszczanie od kilku lat utrzymują się w czołówce klubów Ekstraklasy, więc można powiedzieć, że sukces sportowy jest kwestią czasu. Niemniej jednak, wciąż wielkim wyzwaniem dla władz klubu pozostaje zapełnianie PGE Areny kibicami.
W porównaniu do poprzedniej edycji raportu, Lechia zaliczyła spadek w klasyfikacji rankingu finansowego. Mimo to, klub nadal wydaje się podążać w dobrym kierunku. W kategorii płynności Lechia straciła pozycję wicelidera, przesuwając się o dwie lokaty w dół. Nadal jednak pozostaje jednym z sześciu klubów, które regularnie osiągają przychody na poziomie przekraczającym 25 mln PLN. Klub od trzech lat wykazuje stabilny poziom przychodów ze sprzedaży, a 7% wzrost w sezonie 2013/2014 został spowodowany przede wszystkim działalnością transferową.
Krzysztof Guzowski