PORTAL MIASTA GDAŃSKA

Lechia: przegrana z Schalke

Lechia: przegrana z Schalke
Kolejną porażkę na własnym stadionie ponieśli piłkarze gdańskiej Lechii - tym razem w środowym meczu towarzyskim z Schalke 04, czołową drużyną niemieckiej Bundesligi.
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Kolejną porażkę na własnym stadionie ponieśli piłkarze gdańskiej Lechii - tym razem w środowym meczu towarzyskim z Schalke 04, czołową drużyną niemieckiej Bundesligi.

1
Leroy Sane - strzela zwycięskiego gola

Biało-zieloni mogli podobać się w pierwszej połowie, mimo absencji kluczowego zawodnika drużyny, Sebastiana Mili. Pierwsze minuty stały pod znakiem przewagi Schalke, ale szybko mecz się wyrównał. Do zdobycia przynajmniej jednej bramki Lechii zabrakło trochę szczęścia lub zimnej krwi. Okazje strzeleckie mieli: Bruno Nazario, Piotr Wiśniewski i Adam Dźwigała. Schalke groźnie kontratakowało. Tuż przed przerwą bramkę dla Niemców zdobył po szybkiej akcji 19-letni Leroy Sane, wschodząca gwiazda drużyny z Gelsenkirchen.

W drugiej połowie trener Lechii Jerzy Brzęczek wpuścił na boisko zupełnie inny skład drużyny - wymienił wszystkich jedenastu zawodników, co niekorzystnie wpłynęło na jakość gry. 7-tysięczna publiczność z minuty na minutę traciła nadzieję, że biało-zieloni są w stanie poprawić wynik spotkania. Schalke niespecjalnie zależało na strzeleniu drugiej bramki, gra toczyła się głównie w środkowej części boiska.

Przed meczem odbyła się prezentacja zawodników Lechii na sezon 2015/2016. Ostatnio biało-zieloni przegrali w pierwszej kolejce T-Mobile Ekstraklasy 0:1 z Cracovią. Kilka dni wcześniej zremisowali w meczu towarzyskim z wicemistrzem Niemiec - VfL Wolfsburg. W lipcu Lechię czekają jeszcze dwa mecze ligowe (z Lechem Poznań na wyjeździe i z Pogonią Szczecin u siebie) oraz szlagierowy mecz towarzyski z Juventusem Turyn (29 lipca, na PGE Arena).

Po meczu z Schalke piłkarze Lechii rozdawali autografy. Przyszło blisko 300 osób. Spotkanie odbyło się w atmosferze pikniku, choć rozmowy kibiców świadczyły o zaniepokojeniu, że zespół na początku sezonu spisuje się poniżej oczekiwań.

Jacek Szymańskiwww.gdansk.pljacek.szymanski@gdansk.pl
Jacek Szymański - najnowsze