Sześć meczów, sześć zwycięstw - takim bilansem legitymują się siatkarze LOTOSU Trefla. Żółto-czarni w trzech setach odprawili beniaminka z Będzina, a tytuł najlepszego zawodnika trafił do mistrza świata, Mateusza Miki.
Trener Andrea Anastasi, w porównaniu ze środowym spotkaniem w Bydgoszczy, nie zmienił meczowej dwunastki, ale miejsce Sebastiana Schwarza w pierwszej szóstce zajął Sławomir Stolc. 21-latek znakomicie radził sobie na przyjęciu, 80 proc. kierowanych w niego zagrywek odebrał pozytywnie, a 70 proc. perfekcyjnie, ale w ataku skończył tylko trzy z piętnastu piłek. Z tego powodu, w pierwszych dwóch setach zmieniał go Schwarz, a w trzeciej partii zajął miejsce w wyjściowym zestawieniu.
Reprezentant Niemiec świetnie prezentował się w ataku, kończąc 79 proc. akcji. Znów dobrze spisał się Murphy Troy, którego w meczu z Transferem „postraszył” Damian Schulz. Zmotywowany Amerykanin zdobył 15 punktów. Jeszcze lepiej od niego spisał się Mateusz Mika, zdobywca 16 punktów w ataku przy 57-procentowej skuteczności. Co ciekawe, mistrz świata był adresatem ponad połowy zagrywek rywali. Radził sobie z nimi bardzo dobrze, 57 proc. przyjmując pozytywnie, a 30 proc. perfekcyjnie.
Rzadziej tym razem atakowali środkowi, do których trafiło tylko 16 ze 100 piłek. Gdańszczanie zaliczyli tylko trzy punktowe bloki - po jednym w każdym secie.
Gdańska drużyna wciąż zajmuje drugie miejsce w tabeli PlusLigi, traci 1 punkt do PGE Skry Bełchatów i ma tyle samo punktów, co Asseco Resovia. Kolejny mecz w Ergo Arenie LOTOS Trefl rozegra 12 listopada z ósmym w tabeli Cuprum Lubin.
LOTOS Trefl Gdańsk - MKS Banimex Będzin 3:0 (25:20, 26:24, 25:23)
LOTOS Trefl: Grzyb (4), Falaschi (3), Gawryszewski (3), Troy (15), Stolc (4), Mika (16), Gacek (libero) oraz Schwarz (7), Czunkiewicz (1), Schulz, Ratajczak (2).
MKS Banimex: Hebda (11), Sarnecki (18), Gaca (4), Oczko (2), Hunek (9), Żuk (8), Milczarek (libero) oraz Kowalski (1), Warda.
MVP meczu: Mateusz Mika (LOTOS Trefl)
Widzów: 2476.
Michał Rudnicki, k.g.