PORTAL MIASTA GDAŃSKA

2:5 Lechii w Krakowie

2:5 Lechii w Krakowie
Cztery czołowe zespoły Ekstraklasy przegrały swoje mecze w 10. kolejce. Wisła strzeliła Lechii w Krakowie pięć goli, ale gdańszczanie mogli osiągnąć znacznie lepszy wynik.
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Cztery czołowe zespoły Ekstraklasy przegrały swoje mecze w 10. kolejce. Wisła strzeliła Lechii w Krakowie pięć goli, ale gdańszczanie mogli osiągnąć znacznie lepszy wynik.

W 11. minucie Krzysztof Bąk strzałem głową dał Lechii prowadzenie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Abdou Traore. Kolejne akcje Lechii były prowadzone z takim rozmachem, że Wisła mogła przewrócić się na łopatki i już nie wstać z boiska. Trzy szanse na gola miał Bedi Buval, jedną Ivans Lukjanovs, sędzia nie podyktował ewidentnego karnego za faul na Bąku. Powinno być co najmniej 3:0 dla gości, a tymczasem Wisła wyrównała, po dużym zaniedbaniu gdańskich obrońców i strzale Patryka Małeckiego.

Druga połowa zaczęła się od gola Radosława Sobolewskiego, poprawił z karnego Paweł Brożek, czwartą bramkę strzelił Andras Kirm, piątą też Słoweniec, w międzyczasie wynik poprawił Tomasz Dawidowski. Lechia ani przez chwilę nie chowała się w obronie i poległa w wymianie ciosów. Wisła zakończyła jej serię czterech kolejnych ligowych zwycięstw.

Inni mocarze też przegrali wysoko: lider Jagiellonia 1:4 w Łodzi z Widzewem, wicelider Korona Kielce u siebie z Legią, również 1:4. Czwarty w tabeli GKS Bełchatów nie zdobył ani jednego punktu w Gdyni, przegrywając z Arką 0:1. Jagiellonia ma wciąż 2 punkty przewagi nad Koroną i 5 nad Lechią, która spadła w tabeli na czwarte miejsce. Wyprzedził ją o jeden punkt Górnik Zabrze, po zwycięstwie nad Lechem Poznań 2:0. Polski jedynak w europejskich pucharach wciąż nie radzi sobie na krajowym podwórku i zajmuje trzecie miejsce od końca. Wisła i Legia mają po 15 punktów, o dwa mniej od Lechii.

Wisła - Lechia 5:2 (1:1)

Bramki:
0:1 Bąk (11, głową)
1:1 Małecki (30)
2:1 Sobolewski (46)
3:1 Paweł Brożek (68, karny)
4:1 Kirm (69)
4:2 Dawidowski (82)
5:2 Kirm (83)

Wisła: Pawełek - Cikos, Chavez, Bunoza, Paljić - Małecki, Sobolewski, Garguła (79, Rios), Boukhari (61, Wilk), Kirm - Paweł Brożek (88, Żurawski).

Lechia: Kapsa - Deleu, Bąk, Kożans, Wołąkiewicz (51, Kaczmarek) - Nowak, Surma, Lukjanovs (71, Wiśniewski) - Buzała (61, Dawidowski), Buval, Traore.

k.g.