Kto kiedykolwiek studiował fonetykę języka polskiego wie, że mamy szereg głosek, które mogą brzmieć miękko i ładnie, i są odbierane dla ucha jako miłe, ale też są głoski odbierane jako twarde, chropowate, wprowadzające wrażenie dysonansu. Jak więc nasz język odbiera zagraniczna artystka? Czy tylko skoncentruje się na Szczebrzeszynie i chrząszczu w trzcinie? Czy może odkryje coś, co dla nas, jako rodzimych użytkowników jest naturalne?
„Język jako dźwięk” jest pierwszą w Polsce indywidualną wystawą Tanii Candiani. Jest to artystka, szukająca nieoczywistych rozwiązań w sztuce. Ubrane na czarno performerki będą wykonywały geometryczny układ choreograficzny, naśladujący ruch strun głosowych. Candiani w ten sposób przenosi nas na inny, abstrakcyjny poziom refleksji o języku. Warto dodać, że całość została zrealizowana w industrialnej przestrzeni XIX-wiecznej Fabryki Karabinów gdańskiego Dolnego Miasta. Oddźwięk miejsca, w którym rozgrywa się performens, dodatkowo staje się tłem, wnoszącym znaczenie swoje znaczenia do refleksji o języku. Naturalny rezonans pustych przestrzeni i pogłos wzbogacają występ i budują niepowtarzalny klimat. Sam występ zdaje się nie mieć narzuconych reguł. Nawiązuje w ten sposób do słynnego dzieła Johna Cage’a 4′33″.
Wystawa Język jako dźwięk to prezentacja pracy Tanii Candiani, która wraz z Luisem Felipem Ortegą reprezentowała Meksyk na 56. Biennale w Wenecji w 2015 roku. Wystawa w Łaźni jest efektem pobytu rezydencyjnego artystki w Polsce w 2014 roku.
Kuratorką wystawy jest Aleksandra Księżopolska. Ekspozycję będzie można oglądać do 4 marca.