• Start
  • Wiadomości
  • Miasto czeka na ekspertyzy dotyczące osunięcia ziemi na Biskupiej Górce

Miasto czeka na ekspertyzy dotyczące osunięcia ziemi na Biskupiej Górce

Półtora tygodnia temu, 13 marca, osunął się fragment muru oporowego wraz ziemią na wysokości ul. Biskupia 20 na teren kamienicy przy ul. Na Stoku 11. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni zdecydował o natychmiastowym zamknięciu dla ruchu kołowego odcinka ul. Biskupiej, od skrzyżowania z ul. Na Stoku do końca ul. Biskupiej. Przy kamienicach nadal leży jednak osunięta ziemia i cegły. Dlaczego?
25.03.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Osunięty fragment skarpy

Mieszkańcy Biskupiej Górki, zwłaszcza kamienic, przy których pękł i osunął się mur, są zaniepokojeni tą sytuacją. Dziwi ich, że dotąd miasto "nie podjęło żadnych prac zabezpieczających tę konstrukcję" oraz to, że nikt nie usunął sprzed ich domów osuniętej ziemi i fragmentów muru oporowego. Gdański magistrat wyjaśnia, że czeka na ekspertyzy, które wykażą, co tak właściwie wydarzyło się 13 marca, i jakie prace trzeba podjąć, by skutecznie zabezpieczyć to miejsce. W piątek, 23 marca, odbyło się spotkanie mieszkańców Biskupiej Górki z pracownikami Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, a także Biura Rozwoju Gdańska i Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych.

Na spotkaniu z pracownikami gdańskiego magistratu pojawiło się kilkudziesięciu mieszkańców, głównie ul. Biskupiej i Na Stoku

Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzeczniczka Prezydenta Gdańska, która prowadziła spotkanie, tłumaczyła, że miasto czeka obecnie na "dwutorową ekspertyzę", której wykonanie zlecił GZDiZ.

- Pierwsza ma wskazać, czy można wznowić tutaj ruch kołowy, a druga – jak rozwiązać kwestię pękniętego muru – tłumaczyła.

Ta dotycząca ruchu samochodowego na ul. Biskupiej powinna być gotowa na początku przyszłego tygodnia. Drugi dokument wymaga jeszcze kilku badań i wykonania specjalistycznych prac, dlatego gotowy będzie prawdopodobnie po świętach wielkanocnych, w pierwszych dniach kwietnia.

Na razie ruch kołowy został wstrzymany od skrzyżowania z ul. Na Stoku do końca ul. Biskupiej

- Dopóki nie ma ekspertyzy, a przez to nie znamy zakresu prac, jakie należy wykonać, nie możemy ruszyć tej skarpy. Odpadła frontowa część muru, która była "doklejona" do pozostałej części muru oporowego. Nie była ona wykonana zgodnie ze sztuką budowlaną. To ona leży przy budynku, pozostały mur nie stanowi zagrożenia dla kamienicy - jest raczej elementem zabezpieczającym, ponieważ nie jesteśmy w stanie dziś przewidzieć, czy nie obsunęłaby się jeszcze część skarpy. Jakiekolwiek pochopne decyzje mogą tylko pogorszyć sytuację, dlatego czekamy na wspomniane ekspertyzy - zaznaczała Barbara Tchórzewska z GZDIZ.

O tym, dlaczego nie zabezpieczono dotąd pękniętego muru oporowego, jaki ruch kołowy, i czy w ogóle, wprowadzić na ul. Biskupią. I nie tylko. O tym wszystkim rozmawiano podczas piątkowego spotkania

Zgodnie z planami miasta, znajdująca sięw tym miejscu skarpa zostanie przebudowana w ramach modernizacji i przebudowy ul. Biskupiej. Tę inwestycję zaplanowano w drugiej połowie 2019 r. Będzie ona realizowana w ramach programu rewitalizacji Biskupiej Górki w latach 2019 – 2020.

- Oczywiście, nie będziemy czekać z wszystkimi pracami do przyszłego roku. W pewnym zakresie poprawimy skarpę – tak, by wytrzymała do momentu docelowej przebudowy. Przygotowywana ekspertyza na pewno wykaże, że wykonać trzeba będzie roboty zabezpieczające – podkreślała Barbara Tchórzewska.

Jedna z mieszkanek zwracała uwagę, że szczególnie zagrożone są budynki przy ul. Biskupiej nr 26 i 27.

- Odczuwamy to, że skarpa runęła. W niektórych mieszkaniach popękały ściany, jednemu z sąsiadów cieknie woda z rury – argumentowała. - Na ul. Biskupiej od kilku miesięcy uszkodzona była rura, z której ciekła woda. Kiedy padał deszcz, to z góry płynął wręcz potok. Woda wsiąkała m.in. w tę skarpę. To na pewno miało wpływ na jej uszkodzenie...

Na pytanie ze strony urzędników, czy mieszkańcy zgłosili to w którejś z miejskich jednostek bądź w urzędzie, nikt z obecnych na sali nie potrafił odpowiedzieć.

Kwestią, która wzbudziła gorącą dyskusję, było planowane przywrócenie ruchu kołowego na ul. Biskupiej. Obecnie zamkniętym odcinkiem mogą poruszać się jedynie pojazdy służb miejskich oraz pogotowia.

- Jeśli zostanie przywrócony ruch, to na pewno nie będzie to ruch "ciężki". Dopuszczone będą tylko samochody osobowe, z ograniczeniem prędkości oraz ruchem wahadłowym. Myślimy bowiem o dopuszczeniu do ruchu tylko jednego pasa, po prawej stronie. Przyjęte rozwiązanie zostanie dostosowane do Państwa bezpieczeństwa – podkreślała Tchórzewska.

Samochody ciężarowe, które dowożą obecnie materiały i sprzęt na place budowy na Biskupiej Górce, będą poruszać się przez tutejszy teren policji, znajdujący się na samym szczycie Biskupiej.

Mieszkańcy proponowali z kolei, by w ogóle wprowadzić zakaz wjazdu na ul. Biskupią samochodom, a jeżeli już – to tylko mieszkańców.

- Ciężko jest osobom mieszkającym na samej górze ul. Biskupiej dochodzić do domów pieszo, proszę o tym pamiętać – odpowiadali na to pracownicy gdańskiego magistratu. - Miasto zdaje sobie sprawę z utrudnień. Możecie Państwo złożyć wniosek o wprowadzenie zakazu ruchu, z wyłączeniem pojazdów mieszkańców. Mało jest jednak prawdopodobne, by został on pozytywnie rozpatrzony.

Na pytania mieszkańców odpowiadały m.in. Barbara Tchórzewska z GZDiZ (po lewej) oraz Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzeczniczka Prezydenta Gdańska


Mieszkańcy zwracali też uwagę, że na ul. Biskupiej rozszerzony zostanie pas drogowy, kosztem chodnika, co może stanowić kolejne zagrożenie, tym razem dla pieszych.

- My nie mówimy o rozwiązaniach docelowych. Poza tym nie ma tu jeszcze przygotowanej organizacji ruchu - podkreślali pracownicy magistratu.

Zapewnili też, że mieszkańcy będą na bieżąco informowani o tym, co w najbliższym czasie będzie się działo przy ul. Biskupiej. Udostępnione zostaną też przygotowywane obecnie ekspertyzy.

Na Biskupiej Górce, w kilku miejscach, trwają obecnie prace związane z zabezpieczeniem osuwisk. To inwestycja, która realizowana jest od ponad roku. Została ona podzielona na kilka etapów. W tym tygodniu Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska ogłosiła przetargi na realizację prac w dwóch ostatnich wyznaczonych etapach. Wszystkie prace, związane z zabezpieczeniem potencjalnych osuwisk, powinny zakończyć się w połowie listopada br.

Przeczytaj także:

Śródmieście. Rozpoczyna się wzmacnianie skarpy Biskupiej Górki

TV

Kaszubi – tożsamość obroniona. Rozmowa z prof. Cezarym Obrachtem-Prondzyńskim