• Start
  • Wiadomości
  • W nowy rok z projektami rowerowymi. Co do realizacji, a co w planach?

W nowy rok z projektami rowerowymi. Co do realizacji, a co w planach?

Jeśli chodzi o drogi rowerowe w Gdańsku, patrząc na rozstrzygnięte ostatnio przetargi, w 2018 r. możemy się spodziewać raczej projektów niż realizacji nowych odcinków tras dla użytkowników jednośladów.
04.01.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Kładka dla pieszych i rowerzystów na Opływie Motławy` Streetwaves 2013, jeszcze w tym roku jadąc tędy w kierunku W-y Sobieszewskiej trafimy na nowy fragment trasy

Jeszcze przed końcem 2017 r. Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska rozstrzygnęła kilka przetargów związanych z rozwojem sieci tras rowerowych w naszym mieście.

Jeśli chodzi o budowanie, w 2018 r. zrealizowana zostanie kontynuacja trasy wiodącej wzdłuż drogi S-7. Obecnie prowadzi ona od skrzyżowania ul. Elbląskiej z Siennicką i kończy tuż za Węzłem Elbląska w Trasie Sucharskiego.


Dalej w stronę wyspy, ale czy na wyspie?

Kolejny odcinek, długości ok. 3 km, doprowadzony zostanie do granic miasta, przy czym droga od Miałkiego Szlaku odbije w ulicę Sitowie, a następnie poprzez położony za torami Lotos Kolej “peryferyjny” odcinek ul. Elbląskiej, przecinając ul. Tama Pędzichowska zakończy się przy granicy Gdańska, na wysokości rafinerii (patrz mapka poniżej).


PRZEBIEG TRASY. Na zielono zaznaczono część, która powstanie przy wykorzystaniu istniejącej infrastruktury, na niebiesko - część do wybudowania.


Pierwsza (bliższa centrum miasta) połowa trasy prowadzić będzie po wydzielonej przestrzeni wzdłuż istniejących dróg, druga - nową drogą rowerową o szerokości 3 m, która będzie jednocześnie pełnić rolę drogi serwisowej. W ramach inwestycji powstanie m.in kładka dla rowerów nad Kanałem Rudniki (z dopuszczeniem ruchu pojazdów służb komunalnych) oraz przejazd rowerowy z progami zwalniającymi dla pojazdów przez ul. Tama Pędzichowska.


Realizacja w dzielnicy Rudniki będzie częścią międzynarodowego szlaku rowerowego R10 oraz Wiślanej Trasy Rowerowej R9. Zostanie sfinansowana w ramach projektu Pomorskie Trasy Rowerowe, z wykorzystaniem środków Regionalnego Programu Operacyjnego. Koszt prac wyniesie ponad 5,4 mln zł. Prace rozpoczną się w pierwszym kwartale br.

W ramach tego samego przetargu, który podzielono na dwa zadania, zaplanowano także zrealizowanie dalszej gdańskiej części tras R10 i R9, czyli blisko 4,5.kilometrowej drogi rowerowej na Wyspie Sobieszewskiej, wzdłuż ulicy Turystycznej i Boguckiego.

- W tej części postępowanie unieważniono, ponieważ potencjalni wykonawcy zaoferowali zbyt wysokie ceny w stosunku do oczekiwań - informuje Ewa Parafjanowicz-Potuczko z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska. - Nie została jeszcze podjęta decyzja, czy budowa zostanie zrealizowana mimo przekroczenia zakładanego progu finansowania.

Miasto chciało przeznaczyć na ten cel 10,7 mln zł, najniższa cena zaoferowana przez wykonawcę to 14,3 mln.


O zmianach w obrębie tego odcinka trasy wzdłuż al. Hallera marzy chyba każdy jeżdżący tędy rowerzysta

Nadzieje na al. Hallera

Na pewno natomiast powstanie dokumentacja projektowa dla przebudowy fragmentu trasy rowerowej wzdłuż al. Hallera na odcinku od ul. Kościuszki do Gdańskiej. Projektanci zmienić mają lokalizację drogi rowerowej, przenosząc ją w miejsce chodnika (czyli bliżej jezdni). Trakt dla pieszych powstanie zaś w miejsce przestrzeni przeznaczonej obecnie dla rowerzystów (czyli bliżej ogródków działkowych). W ramach dokumentacji projektowej przygotowane zostaną nowe i przebudowane już istniejące przejazdy rowerowe przez skrzyżowania. Zastosowane rozwiązania poprawić mają bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów w tej przestrzeni.

- Na podstawie zamówionej dokumentacji budowlanej oszacujemy koszty przebudowy tego odcinka i wtedy zastanowimy się nad sposobem finansowania zadania - mówi Remigiusz Kitliński, pełnomocnik prezydenta Gdańska ds. polityki rowerowej. - Nie jest to długi fragment trasy, ale mocno zdegradowany i konfliktowy. Położenie drogi rowerowej przy płocie powoduje, że kierowcy wyjeżdżający z poprzecznych uliczek w al. Hallera nie są w stanie obserwować rowerzystów na trasie. Przeniesienie jej, zgodnie ze sztuką, bliżej jezdni nieporównywalnie poprawi bezpieczeństwo w tym miejscu.

Komfort jazdy na rowerze wzdłuż al. Hallera podniósłby się jeszcze bardziej, gdyby droga zamiast skręcać na drugą stronę alei na wysokość skrzyżowania z ul. Gdańską, biegłaby dalej prosto.

Projekt budowalny “prostujący” fragment trasy na odcinku od skrzyżowania z ul. Gdańską aż po ul. Wczasy jest gotowy od kilku lat i z pewnością zostanie zrealizowany, ponieważ został włączony do finansowania w ramach wspomnianego projektu Pomorskich Tras Rowerowych, ale jeszcze nie w tym roku.

Gdyby nie ten zakręt przed skrzyżowaniem z ul. Gdańską, szybciej można byłoby się dostać nad morze na rowerze



TV

MEVO rozkręca wiosnę. Wsiadaj i jedź: do pracy, na uczelnię, na plażę