• Start
  • Wiadomości
  • Gdańskie imigrantki: - Boimy się po materiale TVP Info. Użyto naszych twarzy w nienawistnym kontekście

Gdańskie imigrantki: - Boimy się po materiale TVP Info. Użyto naszych twarzy w nienawistnym kontekście

Członkinie Rady Imigrantek przy prezydencie Gdańska mówią, że boją się o siebie i rodziny po emisji materiału w TVP Info, który Radę przedstawił w kontekście przemocy i zagrożenia dla Polski. Basil Kerski z Europejskiego Centrum Solidarności materiał TVP nazwał "goebbelsowskim".
21.11.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Karol Liliana Lopez, gdańska Kolumbijka: - Pokazywanie naszych wizerunków w kontekście nienawiści może mieć negatywny wpływ na mnie i moje dziecko

Kiedy w złowrogim materiale z 31 października kanał TVP Info pokazał, że imigranci rzekomo zagrażają Polsce i Gdańskowi, bo są dziką masą agresywnych, nienawistnych i skorych do przemocy bandytów, redaktorzy TVP, którzy stworzyli ten materiał, zapomnieli o jednym: imigranci mają konkretne imiona i nazwiska, mają twarze, mają dzieci, mężów i żony.

Spotkaliśmy się z nimi.

TVP Info w swoim materiale pokazywała bliżej niesprecyzowane kadry z walk ulicznych i zamieszek, forsowania murów. Te obrazki zostały użyte przez dziennikarza TVP, żeby zilustrować fakt... powstania we wrześniu przy prezydencie Gdańska Rady Imigrantów. Radę pokazano jako projekt destabilizujący państwo polskie, zagrożenie dla polskiego bezpieczeństwa. 

Rada Imigrantów jako wściekła, barbarzyńska masa gotowa do walki? 

Na poniedziałkowym spotkaniu Rady w budynku ECS nikt nie kopał, nikt nie przeklinał, nikt nie chciał się bić. Ukrainki, Niemiec, Czeczenka, polska Szwedka, polska Kanadyjka, Syryjczyk, Tunezyjczyk. Wszyscy mili, sympatyczni, przyjaźni.

Chciałbym napisać “uśmiechnięci”, ale powodów do śmiechu nie było.

Członkinie Rady Imigrantów, gdańska Kolumbijka Karol Liliana Lopez i Czeczenka Khadi Alieva, były autentycznie zmartwione.

Karol Lopez na spotkanie Rady Imigrantów w ECS przyszła z synkiem, którego nie miała gdzie zostawić. Chłopiec biegał po korytarzu, a Lopez mówiła mi, że boi się o niego i siebie: - Eksponowanie naszych twarzy w takim kontekście może negatywnie wpłynąć na nas i nasze rodziny - powiedziała.

Lopez uważa, że pokazywanie wizerunków członkiń Rady w połączeniu z brutalnymi obrazami walk ulicznych jest szkodliwe dla nich osobiście, ale też rozpowszechnia propagandę strachu i nienawiści wobec wszystkich imigrantów.

Podobnie mówiła Czeczenka Khedi Alieva: - Ja jestem w Polsce jako uchodźca polityczny, legalnie. Uciekałam przed wojną w Czeczenii. Moje zdjęcie z prezydentem Gdańska też zostało użyte w TVP w skandalicznym materiale o uchodźcach. Ja się teraz boję o siebie i moją rodzinę. Jestem w strasznej sytuacji. Poczułam się odrzucona i nikt mnie nie broni! Chcę złożyć skargę na ten materiał.


Jedna ze scen z materiału filmowego TVP, który dotyczył... działań Miasta Gdańsk na rzecz imigrantów

Polski Tunezyjczyk Aws Kinani, od lat mieszkający w Gdańsku, agent nieruchomości, powiedział naszemu portalowi: - Ten filmik to były perfidne kłamstwa, bawienie się uczuciami ludzi, ich strachem. Ja nie wiem, skąd były te filmiki, z jakich zamieszek? Z Calais, z RPA?! Nie wiadomo! Do tego dokleili straszną muzykę i tak przedstawili działanie Rady Imigrantów. To jest przykre. Taka stacja, jak TVP, która powinna być bezstronna, kieruje Polaków w tak negatywną stronę?! Państwo polskie robi takie coś za pomocą państwowej telewizji? Tam było zdjęcia nas wszystkich i pokazywali, że niby my, imigranci, tak strasznie się zachowujemy. Ktoś kłamie prosto w oczy! Nakręca strach! Ludzie naiwni w to uwierzą. Może później dochodzić do różnych rzeczy na ulicy!

Basil Kerski, dyrektor ECS, przyrównał ten film do propagandy nazistowskiej: - Możemy spokojnie powiedzieć, że to był film goebbelsowski. To “nowa jakość” w TVP. Nową jakością jest także to, że gdy prezydent Gdańska mówi, że nie można opisywać Polaków według norm rasy, według blond włosów, to jego stanowisko uznaje się za egzotyczne, niepatriotyczne. Ten materiał zresztą nie odnosił się negatywnie jedynie do uchodźców z Bliskiego Wschodu, ale do wszystkich Polaków, którzy mają biografie migracyjne [sam Kerski jest synem Polki i Irakijczyka - red.]. Moim zdaniem ten materiał nie był wypadkiem przy pracy. Przecież minister spraw wewnętrznych mówi dokładnie takim samym językiem. W sumie cieszę się, że TVP ten film wyemitowała, bo pokazuje on wreszcie prawdę o sposobie myślenia rządzących.

Członek Rady Imigrantów, Niemiec Andreas Hetzer, który pracuje w Gdańsku w branży paliwowej, mówił, że obawia się nie tylko o uchodźców z Bliskiego Wschodu, ale też o Ukraińców: - Jest ich w Polsce już dużo, a będzie coraz więcej. Boję się, że oni ucierpią, bo atmosfera robi się nerwowa. Powinniśmy, jako Rada Imigrantów, dać jasny sygnał ostrzegawczy.

Rada Imigrantów uznała, że napisze list otwarty w tej sprawie, który skieruje do przedstawicieli polskich władz, łącznie z prezydentem Andrzejem Dudą i premier Beatą Szydło. List mają także dostać szefowie wszystkich klubów parlamentarnych, Rzecznik Praw Obywatelskich oraz posłanki i posłowie z okręgu gdańskiego.

Przypomnijmy, że prezydent Gdańska Paweł Adamowicz żąda od przesa TVP Jacka Kurskiego przeprosin oraz 100 tysięcy złotych na rzecz Gdańskiego Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek.

Biuro prasowe TVP poinformowało, że dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej (TAI) Piotr Lichota prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie materiału TVP Info.



TV

Alia - nowa żyrafa w gdańskim zoo