• Start
  • Wiadomości
  • Chełm. Jar Wilanowski jeszcze atrakcyjniejszy i bardziej dostępny

Chełm. Jar Wilanowski jeszcze atrakcyjniejszy i bardziej dostępny

W tym tygodniu rozpoczęła się wycinka drzew i krzewów po obu stronach jaru, a także na skarpie przy ul. Wilanowskiej. Zarośnięte, i raczej omijane dotąd miejsca, zyskają na atrakcyjności. Pojawią się nowe place zabaw, ścieżki spacerowe, a także - najbardziej wyczekiwana przez okolicznych mieszkańców inwestycja - tunel pod ul. Wilanowską, który połączy "rozcięty" obecnie przez tę ulicę park.
28.03.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Na terenie Jaru Wilanowskiego trwa wycinka drzew i krzewów. W ich miejsce pojawią się (w zależności od lokalizacji) trawniki, kwietne łąki bądź nowe drzew

Jar jest bardzo popularnym miejscem spędzania wolnego czasu wśród mieszkańców, głównie dzielnicy Chełm. W jego okolicy wciąż budowane są kolejne osiedla, a chętnie przychodzą tu zarówno młode mamy z wózkami, jak i osoby starsze, niepełnosprawni czy rodziny ze starszymi dziećmi.

Miasto realizuje tutaj inwestycje etapami, od kilku już lat.

- Prace prowadzone przy jarze to kolejna inwestycja na południu Gdańska. Najmłodsi zyskają miejsca do zabawy, starsi będą mogli uprawiać sporty, a dzięki tunelowi rowerzyści i piesi będą mogli swobodnie przejeżdżać i przechodzić pomiędzy dwoma częściami parku - zaznacza prezydent Paweł Adamowicz.

Długość wspominanego tunelu będzie wynosić 33 metry.

Jar jest popularnym miejscem rekreacji wśród mieszkańców Chełma. Za kilka miesięcy będą mieć kolejne argumenty, by koniecznie tutaj zajrzeć

W ramach projektu "Zagospodarowanie zespołu parkowo - rekreacyjnego Jar Wilanowska" pojawią się także kwietne łąki i nowe trawniki. Nie zabraknie też kolejnych nasadzeń drzew i krzewów. Zbudowane zostaną ścieżki, po których będzie można wygodnie spacerować i pobiegać, a także zainstalowane zostanie dodatkowe oświetlenie i monitoring, by było bezpieczniej. To nie wszystko. Na terenie jaru zaplanowano skwer ze stawkiem, miejsce do ćwiczeń Tai Chi, kolejne place zabaw (w tym plac sprawnościowy i linowy), a nawet place sąsiedzkie, na których będzie można spędzić czas ze znajomymi np. przy grillu. Nie zabraknie też małej architektury, a więc: deszczochronów, ławek i koszy na śmieci. Wybudowane zostaną również sieci kanalizacji deszczowej. Zaplanowano też budowę budek lęgowych, domków dla owadów i karmników dla ptaków.

- W połowie kwietnia wykonawca przystąpi do prac wodociągowo-kanalizacyjnych po obu stronach jaru. W tym czasie wejście do tunelu od strony ul. Zakoniczyńskiej będzie zamknięte dla pieszych. Podczas prowadzenia robót, ruch pieszy będzie odbywał się po wschodniej stronie jaru, po istniejących chodnikach - informuje dyrektor naczelny Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska Włodzimierz Bartosiewicz.

Wycinka prowadzona jest m.in. na skarpie przy ul. Wilanowskiej

Najintensywniejszy i najważniejszy etap tej inwestycji zaplanowano od czerwca do sierpnia – w tym czasie budowany będzie tunel pod ul. Wilanowską. Termin nie jest przypadkowy. To przedstawiciele Rady Dzielnicy Chełm apelowali, by te prace przeprowadzić w okresie, kiedy jest najmniejszy ruch samochodowy, czyli w wakacje. Na czas prowadzonych robót trzeba będzie bowiem zamknąć odcinek ul. Wilanowskiej. Dziś jednak za wcześnie jeszcze na szczegóły dotyczące tej kwestii.

Cała inwestycja powinna zakończyć się w październiku br. Jej koszt to 5,7 mln zł, z czego koszt budowy samego tunelu to 1,8 mln zł.
W ostatnich latach na terenie jaru z budżetu miasta sfinansowano m.in. siłownię "pod chmurką" i plac zabaw dla najmłodszych. Ze środków Budżetu Obywatelskiego powstało boisko wielofunkcyjne, a przed siedmioma laty, w ramach projektu "Ochrona wód Zatoki Gdańskiej", wybudowano zbiornik retencyjny, który zagospodarowano na potrzeby lokalnej społeczności.

Od kilku lat jednym z magnesów przyciągających do jaru jest zagospodarowany zbiornik retencyjny

Obecną inwestycję realizuje Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska. Wykonawcą prac jest z kolei firma Eurovia.

TV

Kaszubi – tożsamość obroniona. Rozmowa z prof. Cezarym Obrachtem-Prondzyńskim