Aleksandra Kozłowska: - Pana ojczyzna – Syria od sześciu lat ogarnięta jest wojną. Miliony ludzi zginęły, kolejne miliony musiały zostawić swój kraj, po to by w wielu nowych miejscach doznać upokorzeń, odrzucenia, nierzadko śmierci.
Majed Tinawi: - Jestem zdruzgotany tym, że mój kraj został tak bardzo zniszczony, że wojna zrujnowała niemal wszystko. Że Syryjczycy muszą opuszczać taki piękny kraj, że muszą stać się uchodźcami. Czuję wielki ból i smutek z tego powodu. Dlatego trzeba ich wspierać, pokazać im naszą solidarność, odwagę i miłość. W ten sposób można im pomóc – sprawić, że będą czuli się jak w domu, kiedy tu dotrą. Sam nie jestem uchodźcą, mam obywatelstwo brytyjskie, z Syrii wyjechałem lata temu. Ale chciałbym żeby syryjscy uchodźcy poczuli tyle samo miłości, ile ja dostałem od Polaków.
Jak długo żyje pan w Polsce?
- O kilku lat mieszkam w Gdańsku, rodzinnym mieście mojej żony Ani. Obecnie zajmuję się pisaniem komentarzy i artykułów z dziedziny teologii. Zaangażowany jestem w edukację kulturalną i media oraz pracuję jako tłumacz arabskiego.
Jestem członkiem Rady Imigrantów i Imigrantek, która z inicjatywy prezydenta Gdańska powstała w zeszłym roku. Doradzam i wprowadzam w życie Model Integracji Imigrantów, który został wypracowany właśnie w tym mieście. W ten sposób wspieram uchodźców, staram się dać im reputację, na jaką zasługują. Bardzo chciałbym żeby spotykali się z pozytywnym przyjęciem w innym, nieznanym sobie wcześniej kraju, w innej społeczności. Chcę im pomóc się zintegrować, stać się dobrymi obywatelami, by mogli mieć wpływ na rozwój polskiego społeczeństwa. To właśnie jest mój cel.
Jak wyglądało pana dzieciństwo?
- Pochodzę z Damaszku, to najstarsze miasto na świecie zamieszkiwane nieprzerwanie od wieków. Jestem dumny, że tam się urodziłem, w mieście, które stworzyło wielką cywilizację. Dorastałem w atmosferze dyscypliny. Moja rodzina dała mi i mojemu rodzeństwu najlepszą edukację, jaką mogłem sobie wymarzyć. Uważam, że w rozwoju i edukacji nie ma ograniczeń. Każdy dzień traktuję jak nowy, jako okazję do nauczenia się czegoś. Cały czas uczę się od ludzi – poznaję ich perspektywy, opinie, dowiaduję się jak być lepszym dla innych w codziennym życiu.
A wracając do mojej ścieżki zawodowej - kiedy skończyłem studia, wyjechałem na siedem lat do Dubaju i zacząłem pracować jako doradca w mediach i wydawnictwach. Potem przyjechałem do Europy. Zamieszkałem w Wielkiej Brytanii, gdzie spędziłem trzydzieści jeden lat pracując jako wydawca. Następnie przyjechaliśmy z żoną do Gdańska. A w Syrii nie byłem od prawie 35 lat.
Jak się pan odnalazł w Gdańsku?
- Zawsze lubiłem Polskę. Polska kultura jest podobna do syryjskiej – jesteśmy tak samo gościnni, solidarni wobec siebie, cenimy miłość i prawdziwe relacje rodzinne.
Kiedy nasi synowie dorośli, pokończyli studia, zaczęli pracować i zostali samodzielni, moja żona chciała wrocić do Polski, aby być blisko swojej rodziny w Gdańsku. To właśnie tutaj, w Gdańsku poznaliśmy się i tu także – w Ratuszu Głównego Miasta wzięliśmy ślub.
Przyjazd do Polski nie był dla mnie trudną decyzją. Znałem już ten kraj, kulturę i ludzi. Wiedziałem, że gdy wrócę, będę się czuł jak w domu. I tak właśnie jest.
Wielu osobom taka decyzja może się wydać niezrozumiała. W Polsce narasta nacjonalizm, media regularnie donoszą o rasistowskich incydentach, tym bardziej niebezpiecznych, że nie potępianych przez rząd. Jak pan się z tym czuje?
- Sam niczego podobnego nie doświadczyłem. Zawsze znałem tu tylko bardzo przyjaznych, szczerych ludzi, którzy mają serce, którzy wyrażają solidarność z potrzebującymi. Kiedy słyszę, gdy ktoś mówi o ludziach, którzy odrzucają uchodźców i imigrantów, wiem, że stanowią oni zdecydowaną mniejszość społeczeństwa. Chciałbym by nie dawano im głosu. Wolę skupiać się na tych, którzy mają pozytywne nastawienie, są otwarci na innych, na przybyszy. Z takimi osobami chcę pracować i z takimi pracuję – choćby przy wcielaniu Modelu Integracji. Wolę usiąść i porozmawiać z kimś takim, niż walczyć z osobą nastawioną negatywnie.
Co pana zdaniem jest najważniejsze w prawdziwej integracji? Jaki jest klucz do wspóistnienia ludzi pochodzących z różnych, często bardzo odmiennych kultur? Przed wybuchem wojny byłam w Syrii i wiem, że tam przez wieki obok siebie żyli wyznawcy różnych odłamów chrześcijaństwa i islamu.
- Uważam, że kluczem do prawdziwej integracji jest edukacja ludzi, zarówno tych, którzy przyjmują migrantow, jak również samych migrantów. Ważnym elementem jest tolerancja naszej różnorodności. Jak powiedziala Matka Teresa: „Jeżeli sądzi się ludzi, to przestaje się ich kochać”.
Czy jest coś, czego nauczył się pan od swoich polskich znajomych? I vice versa?
- (uśmiech) Cały czas się od siebie uczymy. Sam nauczyłem się bardzo dużo o polskiej kulturze, dzięki temu stałem się bogatszy, tzn. moja własna kultura jest bogatsza. Stałem się bardziej pozytywnie nastawiony w moim myśleniu, bardziej szczery. Nauczyłem się też gościnności, a także ciężkiej pracy. Gdy byłem w Wielkiej Brytanii, poznałem wielu pracujących tam Polaków. Mają opinię rzetelnych, pracowitych, bardzo ceni się ich zaangażowanie i lojalność.
Miło to słyszeć. Z drugiej strony słyniemy z narzekania, zawiści i niechęci do wzajemnej pomocy.
- W życiu zawsze mamy wybór – albo zobaczyć się w dobrym świetle, albo w złym. Kultura każdego narodu jest jak góra lodowa. Na pierwszy rzut oka widać tylko mały kawałek, jak czubek wystający z wody. Dopiero, gdy się zajrzy w głąb, dobrze pokopie, można odkryć prawdziwe bogactwo. Kiedy porozmawia się z człowiekiem, usłyszy jego historię, zauważy się, że prawdy o nim jest dużo więcej niż w potocznym stereotypie. To właśnie trzeba robić - nie patrzeć na wierzchołek tej góry lodowej, a zaglądać w głąb. W ten sposób można zrozumieć dlaczego ludzie zachowują się tak, a nie inaczej. Negatywne nastawienie do jakiejś kultury bierze się często z braku wiedzy o niej.
Z moją żoną jesteśmy razem od 31 lat, codziennie uczę się od niej czegoś nowego o polskiej kulturze. Anna, która kiedyś pracowała jako sekretarka, bardzo mi pomogła w wydawniczym biznesie. Zawsze była dla mnie inspiracją i wielkim wsparciem. Wierzy w moją wizję.
Informacje o RODO
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w spr. ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (tzw. RODO). Podjęte tam postanowienia dotyczą wszystkich krajów Unii Europejskiej. Nowe prawo wprowadza zmiany w zasadach regulujących przetwarzanie danych osobowych. Poniżej prezentujemy wyciąg najistotniejszych elementów dotyczących przetwarzania danych osobowych, w związku z korzystaniem z naszych serwisów.
Informacje dotyczące danych osobowych
Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, danymi osobowymi są informacje o zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osobie fizycznej. W przypadku korzystania z serwisów administrowanych przez Gdańskie Centrum Multimedialne Sp. z o.o. są to przede wszystkim: adres IP Twojego urządzenia, adres URL żądania, nazwa domeny, identyfikator urządzenia, typ przeglądarki, język przeglądarki, liczba kliknięć, ilość czasu spędzonego na poszczególnych stronach, data i godzina korzystania z Serwisu, typ i wersja systemu operacyjnego, rozdzielczość ekranu, dane zbierane w dziennikach serwera a także inne podobne informacje. Mogą to być także inne dane, o ile zostały dobrowolnie podane przez Użytkownika w związku z korzystaniem z wybranych usług naszych serwisów (np. takich jak rejestracja w celu umówienia wizyty w Urzędzie Miejskim, formularzy kontaktowych, udział w konkursach i plebiscytach itp.): adres poczty elektronicznej, numer telefonu, imię, nazwisko, numer PESEL, adres poczty tradycyjnej. Jeśli dana usługa, z której korzysta Użytkownik będzie miała własną notę informacyjną, określającą kwestie przetwarzanych danych, nota ta będzie miała pierwszeństwo w stosunku do informacji przekazanych w niniejszej Polityce Prywatności.
Dane osobowe mogą być zapisywane w plikach cookies lub podobnych technologiach (np. local storage) instalowanych przez GCM a naszych stronach i urządzeniach, których używa Użytkownik podczas korzystania z naszych usług.
Informacje o podstawie prawnej i celu przetwarzania danych
Przetwarzanie danych osobowych może odbywać się wyłącznie na podstawie prawnej i tylko do czasu, kiedy taka podstawa będzie miała miejsce. Gdańskie Centrum Multimedialne Sp. z o.o. przetwarza dane na następujących podstawach:
Za każdym razem, kiedy będziemy prosili Użytkownika o wyrażenie zgody na przetwarzanie jego danych osobowych, prawną podstawą uprawniającą nas do przetwarzania danych będzie zgoda. Np. podając nr telefonu w formularzu umożliwiającym umówienie wizyty w Urzędzie Miejskim wyrażasz zgodę na otrzymanie powiadomień i informacji dotyczących tej wizyty oraz spraw, które jej dotyczą.
W niektórych sytuacjach będziemy przetwarzać dane Użytkownika, gdy jest to niezbędne do zawarcia umowy, której Użytkownik jest stroną lub gdy jest to niezbędne do podjęcia działań na żądanie Użytkownika, przed zawarciem umowy. Może to mieć miejsce np. przy zamówieniu usługi powiadomień lub w trakcie udziału w konkursach, plebiscytach lub w innych podobnych sytuacjach.
Prawnie uzasadniony interes Gdańskiego Centrum Multimedialnego Sp. z o.o. i Urzędu Miejskiego w Gdańsku, którym jest:
Informacje o administratorach danych osobowych
Administratorem danych będzie:
Urząd Miejski w Gdańsku,
80-803 Gdańsk,
ul. Nowe Ogrody 8/12,
zaś podmiotem przetwarzającym dane będzie:
Gdańskie Centrum Multimedialne Sp. z o.o.,
80-601 Gdańsk,
ul. Andruszkiewicza 5
Informacje o przekazywaniu danych osobowych
Dane Użytkownika będą przetwarzane przede wszystkim przez Gdańskie Centrum Multimedialne Sp. z o.o. i Urząd Miejski w Gdańsku.
Dane Użytkownika będą również przekazywane do firm świadczących usługi hostingowe oraz backupowe w celu ich przechowywania i przetwarzania:
Na żądanie organów publicznych, na podstawie obowiązujących, nadrzędnych przepisów prawa, dane Użytkownika mogą być przekazywane tym organom.
Przekazywanie danych poza Europejski Obszar Gospodarczy
Dane osobowe Użytkownika będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy do Google LLC. Przekazywanie odbywać się będzie na postawie prawnych zabezpieczeń ochrony danych osobowych, zatwierdzonych przez Komisję Europejską.
Przekazywanie danych poprzez wtyczki społecznościowe
Na naszych stronach internetowych stosowane są tzw. wtyczki społecznościowe takich mediów jak: Facebook, Instagram, Google+, Youtube, Pinterest, Twitter, Foursquare, Spotify, Vimeo, Livestream. Korzystając z ich funkcji Użytkownik może dzielić się lub polecać zamieszczone na naszych stronach treści.
Należy zwrócić uwagę, że w efekcie korzystania z tych funkcji, portale te mogą pobierać dane osobowe.
Poprzez stronę internetową, na której zamieszczona została wtyczka serwisu społecznościowego, dany serwis może nawiązywać bezpośrednie połączenie z przeglądarką. W ten sposób serwis ten uzyskuje informacje, o tym, że Użytkownik odwiedza nasze strony z konkretnego adresu IP lub ID urządzenia. Może to być niezależne od tego, czy dany Użytkownik jest subskrybentem danego serwisu czy nie, oraz czy jest w danym momencie do niego zalogowany.
W sytuacji, gdy Użytkownik będzie zalogowany w danym serwisie społecznościowym, serwis ten będzie samoczynnie przyporządkowywać jego wizytę na stronie do profilu Użytkownika. Taka sama sytuacja ma miejsce także wówczas, gdy Użytkownik udostępnia („lubi”, „poleca” etc.) daną treść z naszej strony. Wylogowanie z danego serwisu na czas wizyty na naszych stronach spowoduje, że dany serwis społecznościowy nie będzie mógł przypisać wizyty do danego konta.
Gdańskie Centrum Multimedialne Sp. z o.o. nie pośredniczy w opisanych wyżej działaniach i nie ma na nie żadnego wpływu. Powyższe wyjaśnienia składamy wyłącznie w celach informacyjnych. Szczegółowe informacje można uzyskać od operatorów serwisów społecznościowych.
Źródła danych osobowych
Informacje o Użytkownikach zbierane są z następujących źródeł:
Przekazywanie danych poza Europejski Obszar Gospodarczy
Dane osobowe Użytkownika będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy do Google LLC. Przekazywanie odbywać się będzie na postawie prawnych zabezpieczeń ochrony danych osobowych, zatwierdzonych przez Komisję Europejską.
Szczegółowe informacje o tym, jak postępować z plikami cookies
Każda przeglądarka internetowa określa własne ustawienia dotyczące plików cookies. Dotyczy to również wersji przeglądarek, przygotowanych na urządzenia mobilne. W wielu przypadkach opcją domyślną jest umożliwienie przyjmowania cookies. Użytkownik może jednak całkowicie wyłączyć tę opcję lub w określonym stopniu ograniczyć przyjmowanie tych plików.
Wyłączenie przyjmowania plików cookies może wpłynąć na wygodę użytkowania stron, a w niektórych, rzadkich przypadkach uniemożliwić korzystanie z części serwisu.
Szczegółowe informacje na temat ustawień oraz wyłączenia cookies w poszczególnych przeglądarkach są dostarczane przez twórców przeglądarek na ich stronach. Poniżej znajdują się odnośniki do najczęściej używanych przeglądarek:
Uprawnienia Użytkownika
Jeśli chcesz skorzystać z przysługujących Ci uprawnień napisz do wyznaczonego przez nas Inspektora Ochrony Danych.
Piotr Wojczys
ul. Wały Jagiellońskie 1 (Wozownia)
80-853 Gdańsk
tel.: (+48 58) 526 81 25
e-mail: iod@gdansk.gda.pl
W każdym momencie możesz edytować Twoje preferencje w zakresie udzielonej zgody lub ją wycofać, kontaktując się z nami pod adresem. Jeśli chcesz skorzystać z przysługujących Ci uprawnień napisz do wyznaczonego przez nas Inspektora Ochrony Danych.