ANISH SARAF, Indie

Pochodzi z Kalkuty. Do Gdańska trafił dziewięć lat temu i tu prowadzi swój startup Let’s Deliver. Niektórzy nazywają go „uberem dla przesyłek”. Firma stara się maksymalnie skrócić czas dostawy zakupów internetowych, kwiatów czy jedzenia. Aktualnie zatrudnia ponad 100 osób, z czego około 90 w Gdańsku.

Jest przedsiębiorczy, jak cała jego rodzina. Po studiach w Londynie, przez jakiś czas mieszkał na Węgrzech, ale ostatecznie wybrał Gdańsk. Teraz z naszym miastem łączy go nie tylko biznes, ale także życie prywatne. Dla Anisha Gdańsk to miasto zmian. Przez 9 lat pobytu, dostrzega to nie tylko pod względem infrastruktury, bo miasto jest także przyjazne dla biznesu. Jest tu wiele spółek o zasięgu międzynarodowym. Szukał takiego miejsca.

Czuje w Gdańsku spokój tutaj spokój. W Gdańsku jest po prostu inne życie. Lubię bliskość morza i lasu. Na miejsce zamieszkania upodobał sobie Oliwę. Jest zauroczony Parkiem Oliwskim i starym miastem. Jego ulubione miejsce to wyspa Sobieszewska. Latem dużo biega po oliwskich lasach, a do pracy jeździ rowerem, bo jak sam twierdzi, Gdańsk to stolica ścieżek rowerowych w Polsce. Rodzice Anisha także pokochali Gdańsk i kiedy to tylko możliwe, odwiedzają syna.