• Start
  • Wiadomości
  • Senatorowie obradowali w Gdańsku: - Osłabiając ECS, niszczymy mit „Solidarności”

Senatorowie obradowali w Gdańsku: - Osłabiając ECS, niszczymy mit „Solidarności”

Tablice z 21 postulatami Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego z Sierpnia ’80 powinny pozostać integralną częścią wystawy ECS. Żądania ich zwrotu, wysuwane przez Centralne Muzeum Morskie są bezpodstawne. Takie jest stanowisko Komisji Kultury i Środków Przekazu Senatu RP, która w poniedziałek, 31 sierpnia, obradowała na wyjazdowym posiedzeniu w Gdańsku.
31.08.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Wyjazdowe posiedzenie senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu odbyło się w sali wystaw czasowych ECS. Od lewej: marszałek Senatu Tomasz Grodzki, dyrektor ECS Basil Kerski, senator Barbara Zdrojewska i senator Jerzy Fedorowicz
Wyjazdowe posiedzenie senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu odbyło się w sali wystaw czasowych ECS. Od lewej: marszałek Senatu Tomasz Grodzki, dyrektor ECS Basil Kerski, senator Barbara Zdrojewska i senator Jerzy Fedorowicz
Marta Marchlewska/Kancelaria Senatu RP

 

W stanowisku, przyjętym przez aklamację 31 sierpnia br., komisja wyraziła swoje wsparcie zarówno dla działań ECS jak i dla integralności wystawy, której częścią są tablice z postulatami, spisanymi podczas strajku w Stoczni Gdańskiej przez Arkadiusza „Arama” Rybickiego i Macieja Grzywaczewskiego.

W stanowisku Komisji czytamy, że Europejskie Centrum Solidarności jest dziś jedną z najważniejszych państwowych instytucji w obszarze kultury pamięci i wspierania społeczeństwa obywatelskiego w Polsce. Senatorowie zwrócili uwagę, że rolą Centrum jest upamiętnianie w wymiarze nie tylko ogólnopolskim, ale także europejskim historii polskiego pokojowego ruchu społecznego „Solidarność”. Jednocześnie ECS jest instytucją, która dokumentuje upadek komunizmu we wszystkich krajach Europy Środkowej i Wschodniej, jest też miejscem spotkań Polaków i Europejczyków, którzy przeciwstawiają się systemom autorytarnym, nie szanującym uniwersalnych praw człowieka. Senatorowie skierowali słowa uznania „do wszystkich inicjatorów powstania i twórców ECS, którzy swoim wizjonerskim wysiłkiem uczynili z tej instytucji ważne i skuteczne narzędzie promocji Polski oraz element kształtowania polityki historycznej naszego kraju.”

Senatorowie podkreślają, że oryginalne tablice 21 postulatów są najważniejszym eksponatem, który definiuje przestrzeń całej wystawy. „To szczególny artefakt nadający sens znaczeniowy zarówno ekspozycji, budynkowi ECS, jak również wielu działaniom tej instytucji. Zgodnie z wolą autorów, ten ważny dokument sierpniowego strajku powinien pozostać głównym eksponatem w ECS” - czytamy w stanowisku. 

Komisja Kultury i Środków Przekazu Senatu RP zwróciła się do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o uszanowanie woli autorów i zachowanie wystawy stałej ECS w jej dzisiejszym kształcie. Zaapelowała także o przywrócenie dotacji podmiotowej dla ECS w wysokości z 2018 roku. „Osłabiając Europejskie Centrum Solidarności, niszczymy mit „Solidarności”, wspierając ECS, łączymy Polaków i wzmacniamy światowy autorytet naszego solidarnościowego dziedzictwa” - napisali senatorowie.

Komisja, obradująca w Gdańsku w 40. rocznicę Porozumień Sierpniowych wyraziła także hołd i podziękowanie dla Bohaterów Sierpnia`80, zarówno w naszej Ojczyźnie, jak i poza jej granicami, „także tych często dziś anonimowych i zapomnianych, którzy stanęli po stronie najwyższych wartości, wprowadzając nasz kraj na drogę wolności i demokracji” - jak napisali senatorowie.

Tablice z postulatami powstały w sierpniu 1980 roku. Strajkujący spisali na nich 21 żądań, których spełnienia domagali się od władz. Po podpisaniu porozumień i zakończeniu strajków tablice trafiły do siedziby „Solidarności” w Gdańsku, a stamtąd do ówczesnego Centralnego Muzeum Morskiego, gdzie ukryte przez pracowników przetrwały stan wojenny.

Tablice z 21 postulatami prezentowane są w ECS od 2014 roku. Formalnie zostały użyczone tej instytucji przez Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku, następcę Centralnego Muzeum Morskiego,  które teraz żąda od ECS ich zwrotu, powołując się na fakt, że tablice znajdują się w inwentarzu placówki.  ECS utrzymuje, że tablice zostały wpisane do tego rejestru bezpodstawnie i odmawia zwrotu eksponatu. Kierownictwo ECS, Rada ECS i władze Gdańska są zdania, że tablice należały do ich bezpośrednich twórców – Arkadiusza Rybickiego i Macieja Grzywaczewskiego. Dziś zarówno spadkobiercy Arkadiusza Rybickiego (zginął w katastrofie smoleńskiej), jak i Maciej Grzywaczewski domagają się pozostawienia tablic w ECS.

Inne stanowisko prezentuje kierownictwo NSZZ „Solidarność” oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego - uważają, że tablice powinny być eksponowane w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej, w której zostało podpisane porozumienie między władzami a strajkującymi stoczniowcami. Obecnie Salą BHP opiekuje się powołany do życia w sierpniu 2019 r. Instytut Dziedzictwa Solidarności.

Obecny na posiedzeniu komisji Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki powiedział, że Senat RP jest tym miejscem, gdzie należy podjąć próbę poszukania rozwiązania w sprawie tablic oraz  przyzwoitego finansowania ECS , które - jak zaznaczył - nie żąda wiele, „ledwie parę milionów”. „Jak to się ma do tych wyrzuconych w błoto pakietów wyborczych czy do respiratorów widmo to nie chcę na tym etapie tego nawet poruszać” - zaznaczył Marszałek Grodzki. Za ważniejszą uznał jednak sprawę historycznych tablic z 21 postulatami, które - jak podkreślał - są uznane za światowe dziedzictwo, są objęte prawami autorskimi i które należą do spadkobierców ich twórców. „Próba usunięcia ich w bliżej nieokreślone miejsce, dyktowana tylko doraźnymi poszytymi niechęcią motywami politycznymi jest nie do zaakceptowania” - oświadczył Marszałek Senatu. Wyraził jednocześnie przekonanie, że „byłoby tragedią i dramatem, jeżelibyśmy byli znowu zmuszeni jak za czasów ustroju totalitarnego te tablice ukryć i czekać na nowe czasy”. „Czy naprawdę władza chce do tego dążyć? Nie można na to pozwolić” - podkreślił prof. Tomasz Grodzki. Wyraził jednocześnie przekonanie, że senacka komisja kultury spróbuje przynajmniej przyłożyć rękę do tego, aby szanując wole spadkobierców i prawo autorskiej tablice z 21 postulatami znalazły się tam, gdzie autorzy tablic i ich spadkobiercy o tym decydują.

 

Posiedzenie zakończyło się przyjęciem stanowiska komisji w sprawie ECS - przez aklamację
Posiedzenie zakończyło się przyjęciem stanowiska komisji w sprawie ECS - przez aklamację
Marta Marchlewska/Kancelaria Senatu RP

 

Przewodnicząca senackiej komisji Barbara Zdrojewska podziękowała wszystkim obecnym na posiedzeniu, traktując ich obecność jako wyraz hołdu dla bohaterów Sierpnia ‘80. Podziękowała również za działalność Europejskiego Centrum Solidarności i przygotowanie jego wystawy. Jednocześnie wyraziła rozczarowanie z powodu nieobecności przedstawicieli Muzeum Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Narodowego Muzeum Morskiego, który także zostali zaproszeni na posiedzenie senackiej komisji, aby rozmawiać na temat  tablic z 21 postulatami strajkowymi jako integralnej części wystawy w Europejskim Centrum Solidarności oraz na temat  obniżenia dotacji finansowej dla ECS przez rząd.

Dyrektor ECS Basil Kerski zwrócił uwagę, że w chwili, kiedy trwają rozważania, jakie działania należałoby podjąć, aby pamięć Solidarności na trwale wpisała się w losy świata, unikanie dialogu przez stronę rządową nic dobrego nikomu nie przynosi. Jego zdaniem, Polska odniosła największy sukces, wybierając drogę pokojową wiodącą ku przemianom, natomiast czynienie z tablic z postulatami kwestii spornej, przynosi nam wstyd. Wtórowała mu Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, mówiąc, iż dialog zanikł, pisma pozostają bez odpowiedzi, a w przestrzeni publicznej pojawiają się kłamliwe informacje na temat tablic. Jej zdaniem, wystawa w ECS to uniwersalna opowieść o naszej drodze do wolności. Wobec nieobecności drugiej strony do dialogu, powstaje pytanie, jak chcemy się troszczyć i udostępniać dziedzictwo Solidarności. Marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk podkreślił, że ECS nie ma charakteru lokalnego - „jest to dobro narodowe, które ma stanowić inspirację dla nowych pokoleń”. Tymczasem następuje jego oficjalne deprecjonowanie.

Maciej Grzywaczewski, współautor postulatów Porozumień Sierpniowych, przypomniał, że są one chronione prawem własności i prawem autorskim. Poinformował też, że razem z Małgorzatą Rybicką, wdową po Arkadiuszu Rybickim, przekazali aktem notarialnym tablice z postulatami do ECS na dziesięć lat. Małgorzata Rybicka, przypominając, że razem z Maciejem Grzywaczewskim są właścicielami tablic, jasno wyraziła swoje stanowisko: „Całe życie walczymy o wolną i niepodległą Polskę. Nie zgadzam się, aby tablice były zawłaszczone do kreowania nowej polityki historycznej. Mają one pozostać w ECS i być dostępne dla każdego, niezależnie od opcji politycznej”.

Senator Sławomir Rybicki oświadczył, że dziedzictwo Sierpnia jest wspólnym dobrem i nie powinno być wykorzystywane do bieżących celów politycznych, takich jak pisanie na nowo historii, zawłaszczanie instytucji kultury, obniżanie finansowanie instytucji niezależnych, powoływanie instytucji alternatywnych np. Instytutu Dziedzictwa Solidarności.  „Stąd próba zawłaszczenia tablic” - dodał. Zdaniem wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, próba przejęcia tablic to przykład całkowitego lekceważenia i braku szacunku, a wpisuje się to w model tworzenia nowej historii i nowego Polaka. „A przecież tablice są naszą wspólną wartością” - powiedziała.  Wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz także podkreślał, że do Sierpnia maja prawo wszyscy Polacy, a nie tylko jedna formacja polityczna.

Senator Aleksander Pociej powiedział, że  jest szczerze zmartwiony, iż „minister kultury niszczy instytucję, z której kiedyś był dumny”. Przestrzegł jednak, że nie jest prosto sięgnąć po czyjąś własność intelektualną.

Władysław Frasyniuk zaproponował, aby zwrócić się do Prezydenta RP i przypomnieć mu, że tablice są własnością wszystkich Polaków.

Na obrady senackiej komisji w Gdańsku nie przyjechał - mimo zaproszenia - nikt z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Nie pojawił się też senatorowie PiS.

Tekst na podstawie komunikatu opublikowanego przez Kancelarię Senatu RP

TV

MEVO rozkręca wiosnę. Wsiadaj i jedź: do pracy, na uczelnię, na plażę