• Start
  • Wiadomości
  • Z mieszkańcami o parkowaniu i nadmiarze aut na Głównym Mieście

Z mieszkańcami o parkowaniu i nadmiarze aut na Głównym Mieście

W tym roku, po raz pierwszy, na okres całych wakacji zmieniona zostanie organizacja ruchu na Głównym Mieście. Jest to związane z dużą liczbą wydarzeń kulturalnych i sportowych, jakie zaplanowano na dwa letnie miesiące w tej części miasta. Jednak osoby, które mieszkają na co dzień w Śródmieściu nie kryją obaw związanych z parkowaniem i niesfornymi kierowcami z innych miast, którzy nierzadko w trakcie sezonu zostawiają samochód "gdzie popadnie", blokując tym samym dostęp do prywatnych garaży bądź podwórek tutejszych gdańszczan.
07.06.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
O problemach z parkowaniem w śródmieściu Gdańska w czasie wakacji rozmawiano w środę w siedzibie IKM
O problemach z parkowaniem w śródmieściu Gdańska w czasie wakacji rozmawiano w środę w siedzibie IKM
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

O tym, jakie rozwiązania Miasto chce wprowadzić w tym roku, co ma być ułatwieniem dla mieszkańców, i z jakimi trudnościami powinni się liczyć - rozmawiano w trakcie spotkania, które odbyło się w środę, 6 czerwca, w siedzibie Instytutu Kultury Miejskiej (ul. Długi Targ). Przyszło na nie kilkadziesiąt osób, przede wszystkim mieszkańcy Głównego Miasta. Po prezentacji omówionej przez Tomasza Wawrzonka, Miejskiego Inżyniera Ruchu oraz Karinę Rembiewską, menadżer Śródmieścia - mieszkańcy przez blisko 1,5 godziny zadawali pytania.

Tegoroczne lato w Gdańsku stać będzie pod znakiem wielu mniejszych i większych imprez. Na Targu Węglowym działać będzie Strefa Kibica, gdzie transmitowane będą mundialowe mecze polskiej reprezentacji w piłce nożnej, na przełomie lipca i sierpnia kilkoma ulicami Głównego Miasta tradycyjnie zawładną kupcy - w ramach Jarmark św. Dominika. Do tego Miasto szykuje się do lipcowego Światowego Zjazdu Gdańszczan, i wielu innych imprez. Te cieszą mieszkańców, ale część z nich obawia się problemów związanych z parkowaniem przez przyjezdnych.

Dyskutowano m.in. o propozycji, by dostawcy towaru mieli możliwość dojazdu do lokali gastronomicznych i usługowych, znajdujących się w Strefie Ograniczonego Dostępu, w godz. 6-11. Niektórzy sugerowali, iż należy skrócić ten czas. Zgodzono się jednak w większości co do tego, by takie dostawy nie odbywały się w godzinach wieczornych czy nocnych.

Przewodniczący Rady Dzielnicy Śródmieście, Leszek Pochroń-Frankowski, zasugerował, by zaplanowaną Strefę Ograniczonego Dostępu rozszerzyć w tym roku dodatkowo o ulicę Za Murami oraz Służebną.

- Tam też mają problem z parkowaniem i samochodami przyjezdnych. Do nas, radnych, od miesięcy docierają głosy mieszkańców, by rozszerzać tę strefę i ograniczać dostępność mieszkańcom z innych dzielnic oraz przyjeżdżających do Gdańska turystów – nie ukrywał przewodniczący Pochroń-Frankowski. - Chodzi o to, by mieszkańcy Głównego Miasta mogli swobodnie dojechać samochodem do swoich domów, dostać się do klatki schodowej. W sezonie mają z tym duży problem. Oczywiście, trzeba też zrozumieć tutejszych przedsiębiorców. Zainwestowali w swoje interesy, mają kredyty do spłacenia. Dlatego uważam, że najrozsądniejszy jest kompromis, także ten związany z godzinami dostaw.

Jedna z mieszkanek zwróciła uwagę na problem dostawców, którzy wjeżdżają z towarem na podwórko przy kamienicy, w której mieszka w dopuszczalnych godzinach, po czym... zostawiają samochód w tym miejscu na kilka, czasem kilkanaście godzin, blokując tym samym miejsce okolicznym mieszkańcom.

Strefa Ograniczonego Dostępu
Strefa Ograniczonego Dostępu
Urząd Miejski w Gdańsku

- Kto będzie weryfikował to, że samochody wjadą do SOD przed godz. 11? Straż Miejska nie podejmuje interwencji na naszym podwórku... - podkreślała.

Przedstawiciel SM potwierdził, że strażnicy, zgodnie z obowiązującym prawem, nie mogą podejmować interwencji dotyczących postoju samochodów w podwórkach, ponieważ te nie należą do dróg publicznych.

Karina Rembiewska, Menadżer Śródmieścia, zasugerowała, by dana wspólnota przystąpiła do tzw. programu podwórkowego, które oferuje miasto. W jego ramach wspólnotom wydzierżawiany jest konkretny grunt miejski, który można m.in. ogrodzić, zapewniając tym samym mieszkańcom miejsca postojowe.

Na pytania mieszkańców odpowiadała Karina Rembiewska menadżer Śródmieścia i Tomasz Wawrzonek, Miejski Inżynier Ruchu
Na pytania mieszkańców odpowiadała Karina Rembiewska menadżer Śródmieścia i Tomasz Wawrzonek, Miejski Inżynier Ruchu
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

- Zachęcam do takiego rozwiązania. Drogi publiczne są dla wszystkich, a zgodnie z orzecznictwem sądu, mieszkańcy mają zapewnione miejsce postojowe, jeżeli znajduje się ono na prywatnym gruncie danej osoby, posiada ona garaż bądź miejsce w hali garażowej – wyliczała Rembiewska, zaznaczając, że wiele wspólnot już do tego programu przystąpiło.

Mieszkanka ul. Lawendowej, a więc tej w sąsiedztwie Hali Targowej, podkreślała, że i tutaj mieszkańcy mają spory problem.

- W przeciwieństwie do większości z państwa, my nie mamy problemu z wjazdem na swoje podwórko, ale z tym, żeby w ogóle z niego wyjechać. Straż Miejska wzywana jest tu nawet kilkanaście razy w ciągu dnia. Nie jesteśmy objęci SOD. Postawiono tam co prawda znaki postoju, ale one niewiele dają – zaznaczała.

Padła sugestia ze strony urzędników, by strażnicy zaglądali częściej na tę ulicę i stanowczo egzekwowali obowiązujące przepisy. Przedstawiciel SM przyznał jednak, że instytucja ta boryka się z problemem braku pracowników, dlatego mundurowi nie zawsze mogą być tam, gdzie oczekują tego mieszkańcy.

- Jeszcze kilka lat temu mieliśmy do dyspozycji 50 funkcjonariuszy na obszar Starego i Głównego Miasta. Dziś jest ich 12, a teren, który patrolują obejmuje też inne dzielnice – tłumaczył jeden z miejskich strażników.

Dyskutowano też o tzw. wjazdówkach na obszar SOD. Poza mieszkańcami posiadają je także m.in. pracownicy banków, urzędu skarbowego i innych firm działających na Głównym Mieście. Tomasz Wawrzonek przyznał, że wydano ich za dużo.

- Zdajemy sobie z tego sprawę. Dlatego GZDiZ tworzy specjalną platformę cyfrową, za pomocą której będzie to dokładnie weryfikowane od 1 lipca – zapowiedział.

Obecni na sali mieszkańcy sugerowali, by nie przyznawać "wjazdówek" pracownikom firm, a zostawić je jedynie dla mieszkańców.

- Dlaczego nie mogą oni przyjechać do pracy komunikacją miejską? To świetnie skomunikowane miejsce. Albo niech zostawią samochód na jakimś parkingu poza strefą i przejdą się do pracy spacerkiem, co zajmie im jakieś 10 - 15 minut – proponowali.

Gorącym tematem okazały się też sezonowe ogródki gastronomiczne, zwłaszcza te działające na ul. Piwnej. Kilka osób zwróciło uwagę na to, że są one zbyt duże i zajmują zbyt dużą powierzchnię zarówno jezdni jak i chodnika. Wielokrotnie padała nazwa jednej z popularnych kawiarni działającej na tej ulicy – jako przykład miejsca gdzie jest zbyt wąsko, by móc swobodnie przejść np. z dziecięcym wózkiem.

Mieszkańcy Głównego Gdańska przez 1,5 godziny zadawali pytania urzędnikom
Mieszkańcy Głównego Gdańska przez 1,5 godziny zadawali pytania urzędnikom
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

Zarówno Karina Rembiewska, jak i Tomasz Wawrzonek, tłumaczyli wielokrotnie, że na ul. Piwnej, a od tego roku na obszarze całego SOD, wprowadzona zostanie tzw. strefa zamieszkania. To oznacza, że pierwszeństwo, nawet idąc ulicą, będzie miał pieszy. Z kolei samochody będą mogły poruszać się z maksymalną prędkością 20 km/h.

W trakcie spotkania padła też propozycja, by Jarmark Św. Dominika przenieść na Dolne Miasto, a Strefę Kibica na Plac Zebrań Ludowych.

- Wtedy zniknie coroczny, sezonowy problem z parkowaniem – stwierdzili niektórzy.

Urzędnicy przyznali jednak, że te imprezy odbędą się w zaplanowanych już miejscach.

Jedna z kobiet dopytywała z kolei, gdzie wyznaczone zostaną miejsca dla osób niepełnosprawnych, kiedy zamknięta zostanie ul. Szeroka. W odpowiedzi usłyszała, że takie znajdą się przy ul. Tokarskiej i Przędzalniczej.

Środowe spotkanie trwało dwie godziny.

Zmiany w ruchu drogowym obowiązywać będą już od 15 czerwca. Taka organizacja potrwa do 2 września.

TV

Alia - nowa żyrafa w gdańskim zoo