Kazimierz Jagiellończyk wkroczył do Gdańska. Król stanął na końcu uroczystej parady, która co roku jest stałym elementem Święta Miasta.
To widowisko bardzo chętnie oglądane jest zarówno przez turystów, jak i gdańszczan. Ci, którzy przypadkiem trafili na paradę, mówili nam, że dzięki inscenizacji, choć na chwilę mogli przenieść się w czasie i poczuć klimat XV wieku. Gdańszczanie już dobrze znają to wydarzenie, ale to nie stoi na przeszkodzie, by ponownie w nim uczestniczyć. Króla jak zawsze powitały tłumy.
Parada upamiętnia wydarzenie, które związało Gdańsk z Rzeczpospolitą Obojga Narodów na ponad 300 lat i stało się dla miasta fundamentem kupieckiego oraz politycznego rozwoju. W latach 1454-1457 król Kazimierz Jagiellończyk nadał Gdańskowi liczne przywileje, które były wyrazem wdzięczności za zasługi gdańszczan w wojnie z Krzyżakami.
ZOBACZ ZDJĘCIA