Lechia w środę, 2 grudnia 2015 r., przegrała w Szczecinie 0:1. Była to piąta porażka z rzędu gdańszczan, którzy w ligowej tabeli spadli na 14. miejsce.
- Trener ma nasze zaufanie i pełne poparcie - mówił jeszcze kilka dni wcześniej Adam Mandziara, prezes Lechii.
W czwartek w godzinach popołudniowych wszystko się zmieniło.
- Po kolejnym niezłym meczu w naszym wykonaniu, lecz niestety zakończonym ponownie niekorzystnym rezultatem, trener poprosił o spotkanie z zarządem. Po długiej i konstruktywnej dyskusji doszliśmy do wspólnego porozumienia w kwestii zakończenia współpracy z Thomasem von Heesenem w roli pierwszego szkoleniowca drużyny. W najbliższych dniach trener osobiście pożegna się z zawodnikami i podziękuje im za włożony wysiłek podczas okresu wspólnej pracy - wyjaśnił Adam Mandziara.
Czwartkowy trening, zaplanowany na godzinę 15, poprowadził duet asystentów von Heesena: Dawid Banaczek oraz Juergen Radschuweit.
Niemiecki szkoleniowiec 1 września 2015 r. na trenerskiej ławce zastąpił w Lechii Jerzego Brzęczka. W ciągu niespełna stu dni, które minęły od tego czasu, dowodził biało-zielonymi w 11 meczach ekstraklasy i jednym Pucharu Polski. W ekstraklasie jego zespół wygrał 3 razy, 2 zremisował, 6 przegrał, bilans bramkowy 12:15. W 1/8 finału Pucharu Polski przegrał na wyjeździe z Legią Warszawa 1:4.
Ogólny bilans von Heesena w Lechii to 12 meczów, 3 zwycięstwa, 2 remisy, 7 porażek, bramki 13:19.
W niedzielę, 6 grudnia, Lechia na Stadionie Energa Gdańsk podejmować będzie Śląsk Wrocław. Początek spotkania - o godz. 15.30. Na razie nie wiadomo kto zasiądzie na ławce trenerskiej gdańszczan.