Prawo startu w Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi uzyskało 15 zawodników, którzy mają najwyższe średnie biegowe w polskiej ekstralidze (plus żużlowiec z "dziką kartą", którą otrzymał wychowanek gdańskiego Wybrzeża i ubiegłoroczny triumfator imprezy - Krystian Pieszczek).
Niestety na starcie nie stanął aktualny mistrz świata Amerykanin Greg Hancock, który ze względu na kontuzję barku odpuścił już dwa dni wcześniej start w Gand Prix Szwecji.
Prawdziwą rewelacją gdańskich zawodów okazał się najmłodszy w stawce 21-letni Kacper Woryna, wnuk Antoniego Woryny - pierwszego polskiego indywidualnego medalisty mistrzostw świata na żużlu (brąz w 1966 roku), który od samego początku jechał bez kompleksów. W pierwszym swoim biegu dał się wyprzedzić tylko Bartoszowi Zmarzlikowi, który ciągle liczy się w walce o tytuł tegorocznego mistrza świata. Potem dwukrotnie mijał linię mety na trzecim miejscu oraz wygrał 13. wyścig, zostawiając w pokonanym polu Rune Holtę, Piotra Protasiewicza i Pieszczka. W 19. biegu nie dojechał do mety, bo... zabrakło paliwa w baku. Mimo to wcześniej wywalczone punkty wystarczyły, by pojechać w półfinale. A tam pokazał prawdziwy lwi pazur.
W półfinale Woryna startował z trzeciego pola, do tej pory najgorszego. Na pierwszym łuku prowadził co prawda Jason Doyle, ale młody Polak wyprzedził Australijczyka już na następnym i prowadzenia nie oddał do końca.
Równie efektowny Kacper był w finale, gdzie na ostatnich metrach wyprzedził Zmarzlika, zajmując ostatecznie drugie miejsce.
- Do półfinału wyjeżdżałem na całkowitym luzie. Pokazałem, co mogłem. W finale już tak łatwo nie było. Kibicom dziękuję za fantastyczny doping - mówił już po zawodach Woryna.
Gdy zawody się rozpoczynały około godziny 19.00 nad Gdańskiem świeciło słońce. Najważniejsze biegi - półfinały i finał - odbywały się już w ciemnościach, przy sztucznym oświetleniu.
Ostatni wyścig turnieju miał dwa starty. W pierwszym najszybszy był Patryk Dudek, ale sędzia uznał, że wystartował zbyt szybko. W powtórce najlepszy był Leon Madsen, który prowadzenia nie oddał do samego końca. Duńczyk w najważniejszym biegu wyprzedził Worynę oraz Zmarzlika i Dudka, uczestników cyklu Grand Prix.
- Dziękuję bardzo za doping - mówił po polsku do kibiców Madsen, który w 2014 roku był zawodnikiem Wybrzeża Gdańsk i później, już po angielsku, dodał na oficjalnej konferencji zwycięzców: - Kilka lat temu jeździłem na tym torze, niewiele się zmienił od tego czasu. Cieszę się ze zwycięstwa, że wygrałem z Polakami, którzy w tym roku wygrywają wszystko. Może w przyszłości i mi uda się pojechać w cyklu Grand Prix.
Kibice w Gdańsku mogli być zadowoleni. Obejrzeli świetne zawody z najlepszymi zawodnikami polskiej ekstraligi, z których część walczy o medale mistrzostw świata.
Klasyfikacja turnieju IMME
- Leon Madsen (Dania) - 12 (2,1,3,3,3) +3
- Kacper Woryna (Polska) - 7 (2,1,1,3,d) +3,+2
- Bartosz Zmarzlik (Polska) - 12 (3,3,2,2,2) +3,+1
- Patryk Dudek (Polska) - 13 (3,3,3,3,1) +0
- Artiom Łaguta (Rosja) - 11 (0,3,3,3,2) +0
- Rune Holta (Polska) - 9 (3,0,1,2,3) +1
- Emil Sajfutdinow (Rosja) - 9 (1,2,2,1,3) +1
- Jason Doyle (Australia) - 9 (3,2,1,1,2) +2
- Maciej Janowski (Polska) - 7 (2,w,2,0,3) +2
- Grzegorz Zengota (Polska) - 7 (1,2,3,0,1) +0
- Tai Woffinden (Anglia) - 7 (0,2,2,2,1)
- Niels K. Iversen (Dania) - 6 (0,3,1,1,1)
- Piotr Protasiewicz (Polska) - 4 (2,1,w,1,d)
- Janusz Kołodziej (Polska) - 4 (1,1,0,2,0)
- Krystian Pieszczek (Polska) - 3 (1,0,0,d,2)
- Jarosław Hampel (Polska) - 0 (0,0,0,0,0)
R1. Maksym Drabik (Polska) - 0 (0)
R2. Bartosz Smektała (Polska)
BIEG PO BIEGU
- Holta, Janowski, Sajfutdinow, Iversen
- Madsen, Pieszczek, Łaguta, Doyle
- Zmarzlik, Woryna, Zengota, Woffinden
- Dudek, Protasiewicz, Kołodziej, Hampel
- Dudek, Zengota, Madsen, Holta
- Łaguta, Woffinden, Protasiewicz, Drabik - Janowski (w/t)
- Zmarzlik, Sajfutdinow, Kołodziej, Pieszczek
- Iversen, Doyle, Woryna, Hampel
- Łaguta, Zmarzlik, Holta, Hampel
- Madsen, Janowski, Woryna, Kołodziej
- Zengota, Sajfutdinow, Doyle, Protasiewicz (w/u)
- Dudek, Woffinden, Iversen, Pieszczek
- Woryna, Holta, Protasiewicz, Pieszczek (d)
- Dudek, Zmarzlik, Doyle, Janowski
- Madsen, Woffinden, Sajfutdinow, Hampel
- Łaguta, Kołodziej, Iversen, Kołodziej
- Holta, Doyle, Woffinden, Kołodziej
- Janowski, Pieszczek, Zengota, Hampel
- Sajfutdinow, Łaguta, Dudek, Woryna (d)
- Madsen, Zmarzlik, Iversen, Protasiewicz
Półfinał: Zmarzlik, Janowski, Sajfudinow, Zengota
Półfinał: Woryna, Doyle, Holta, Łaguta
Finał: Madsen, Woryna, Zmarzlik, Dudek