 |
Fragment szyny kolejowej z czasów Wolnego Miasta Gdańska i srebrna tabakiera wysadzana bursztynami – obie rzeczy poszły za 7 tys. zł każda. Koszulkę i piłkę z autografem Roberta Lewandowskiego udało się sprzedać za 5 tys. zł. W sumie zlicytowano ponad 40 fantów, które były darami od sympatyków „Zeszytu dla ucznia”.
Festyn rozpoczął się o godz. 17 w ogrodach Willi Uphagena w Gdańsku-Wrzeszczu. Grała muzyka, gastronomicy wspierający akcję darmowo serwowali smaczne posiłki.
Przyszło ponad 400 osób. Impreza miała charakter otwarty. Wystarczyło przy wejściu za 30 zł wykupić „cegiełkę”, która dawała prawo do odbioru drobnego prezentu od organizatorów (mógł to być m.in. parasol, portfel, zestaw kosmetyków).
– Dzięki licytacji, cegiełkom i tak zwanej cichej licytacji zebrałyśmy w sumie 105,3 tys. zł – mówi Magdalena Adamowicz, żona prezydenta Gdańska, która prowadziła aukcję i jednocześnie jest współorganizatorką „Zeszytu dla ucznia”.
Koszt jednej wyprawki to 100 zł, tak więc będzie można ich kupić ponad tysiąc.
Była to już dziesiąta edycja „Zeszytu dla ucznia”.
– W zeszłym roku zebrałyśmy w sumie 120 tys. zł i była rekordowa kwota – dodaje Magdalena Adamowicz. – Z samej aukcji i festynu było wówczas 85 tys. zł. Teraz w czwartek wynik był jeszcze lepszy. Bardzo liczymy na to, że łącznie z darami które jeszcze napływają, uda się przekroczyć granicę 120 tys. zł i padnie nowy rekord naszej akcji.
Wyprawki trafią do dyrektorów szkół - głównie w Gdańsku - i przekazane będą najbardziej potrzebującym dzieciom.
