SPRAWA CZYTELNIKA. Jak kupować bilety? Razem czy osobno?

PKP Intercity, jak inni przewoźnicy, oferuje zakup biletów przez Internet. Pan Marek, mieszkaniec Gdańska, ze znajomym wybierał się pociągiem pendolino do Krakowa. Zakupił bilet dla dwóch osób. - Ja miałem wsiadać w Gdańsku, mój znajomy w Gdyni. Dobrze, że przyjrzałem się temu biletowi bliżej - mówi nasz Czytelnik.
25.03.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Pan Marek od czasu do czasu podróżuje po kraju. Najczęściej samochodem, rzadko pociągami czy autobusami. W trasę z Gdańska do Krakowa postanowił wybrać się pendolino, którym wcześniej nigdy nie jeździł.

Przez Internet zakupił bilet dla dwóch osób na trasie z Gdyni do Krakowa i wydrukował w dwóch egzemplarzach: jeden zatrzymał dla siebie, drugi przekazał znajomemu, współtowarzyszowi podróży.

- Zrobiłem tak, bo ja miałem wsiadać w Gdańsku, mój znajomy w Gdyni - relacjonuje pan Marek. - Coś mnie jednak tknęło i zacząłem przyglądać się uważnie biletowi.


Nasz Czytelnik (zaznaczmy: pierwszy raz jadący pendolino) na wydrukowanym bilecie znalazł m.in. poniższe dane:

- Normal 2 (to oczywiście ilość zakupionych biletów normalnych)
- Podróżny (tutaj wymienione było jego imię i nazwisko
- Bilet internetowy jest biletem imiennym i jest ważny:

  • a) wraz z dokumentem ze zdjęciem potwierdzającym tożsamość Podróżnego
  • b) tylko w dniu, relacji, pociągu, wagonie i na miejsce na nim oznaczone.
  • Zwrotu należności za niewykorzystany bilet dokonuje się na podstawie wniosku złożonego przez płatnika w wyznaczonych przez 'PKP Intercity ' S.A. punktach, z wyjątkiem należności zwracanych automatycznie na zasadach określonych w Regulaminie e-IC.

Bilet pana Marka z zasłoniętym imieniem i nazwiskiem

Pana Marka najbardziej zaniepokoiły dwie rzeczy.

- Na bilecie tylko ja występuję, jako podróżny. A co z moim znajomym, dla którego zakupiłem bilet, a którego imienia i nazwiska na bilecie nie ma? - mówi. - Co w sytuacji, gdy ja, czyli podróżny wymieniony na bilecie, wsiadam dopiero na stacji Gdańsk Główny a mój znajomy w Gdyni Głównej? Obaj mamy wydrukowane bilety.

No właśnie... Sytuacja być może prosta, ale jak się okazuje nie dla wszystkich. Warto więc ją wyjaśnić. Z wątpliwościami pana Marka zgłosiliśmy się do przewoźnika, czyli PKP Intercity.


Oto, czego się dowiedzieliśmy:

- Pasażer kupujący bilet w systemie internetowym, poświadcza zapoznanie się z regulaminem, którego zapisy mówią, że osoba dokonująca transakcji, powinna w czasie kontroli pokazać ważny bilet wraz z dokumentem potwierdzającym jego tożsamość – tłumaczy Anna Zakrzewska z biura prasowego PKP Intercity. - W związku z tym pasażer, który dokonuje zakupu biletu dla kilku osób, powinien być zawsze obecny w czasie kontroli (legitymując się dokumentem tożsamości), a pozostałe osoby powinny zostać o tym warunku poinformowane przez niego.

Co w przypadku pana Marka, gdy jeden z pasażerów zakupił bilety dla dwóch osób, ale ten kupujący wsiada w Gdańsku a jego współpodróżny w Gdyni?

- Jeśli bilet jest już zakupiony, to najlepiej go oddać i każdy z pasażerów kupuje bilet sobie samemu oddzielnie - mówi Zakrzewska.

A co w sytuacji, gdy jeden pasażer kupuje bilet np. dla czterech osób? Z zaznaczeniem, że kupujący wsiada w Gdańsku a pozostali w Gdyni?

- Wówczas mamy trzy opcje. Pierwsza: każdy kupuje bilet oddzielnie. Druga: pasażer z Gdańska kupuje bilet oddzielnie, natomiast osoby wsiadające w Gdyni kupują bilet razem, pod warunkiem, że osoba, która kupuje bilet przez system będzie obecna wraz z dokumentem tożsamości w czasie kontroli. Trzecia: bilet dla wszystkich osób zostaje zakupiony przez pasażera, który podróżuje z odpowiednimi dokumentami z Gdyni.


Wszystkim podróżującym życzymy - nie tylko z okazji świąt - wszystkiego najlepszego.
 

TV

W maju kwalifikacje do Mistrzostw Świata w Ergo Arenie!