Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej opublikowało szacunkowe dane nt. stopy bezrobocia rejestrowanego za czerwiec br. w Polsce. Wynika z nich, że bezrobocie w województwie pomorskim osiągnęło w minionym miesiącu poziom najniższy w historii – 4,9 proc.
Raport dotyczący bieżącej sytuacji na regionalnym rynku pracy i związanych z nią wyzwaniach przedstawili 12 lipca: marszałek województwa Mieczysław Struk i wicedyrektor ds. rynku pracy Wojewódzkiego Urzędu Pracy Katarzyna Żmudzińska.
Pomorska stopa bezrobocia jest czwartą najniższą w kraju - po województwach: wielkopolskim, śląskim i małopolskim. Co istotne, w ciągu pięciu lat poziom bezrobocia na Pomorzu spadł ponad 2,5-krotnie (z 13,2 do 4,9 proc.), a tempo zmian było szybsze niż w pięciu najsilniejszych ekonomicznie regionach naszego kraju (mazowieckim, wielkopolskim, śląskim, małopolskim i dolnośląskim).
Najniższe bezrobocie w województwie jest w Trójmieście (2,7 proc.), przy czym w Gdańsku wynosi 4,2 proc., w Gdyni: 4,1 proc., w Sopocie: 2,8 proc.
Najwięcej bezrobotnych mieszka w powiatach: nowodworskim i malborskim (powyżej 11 proc). Jednocześnie powiaty, które od lat cechuje relatywnie wysoka stopa bezrobocia, odnotowały najwyższą dynamikę jego spadku.
Większe bezrobocie wśród kobiet
Wśród bezrobotnych zarejestrowanych w powiatowych urzędach pracy na Pomorzu dominują kobiety. Stanowią 62 proc. ogółu osób niepracujących, a jedna trzecia z nich nie wróciła na rynek pracy po urodzeniu dziecka.
Charakteryzując osoby bezrobotne pod względem wieku:
- 29 proc. z nich to osoby młode (do 30 roku życia),
- 46 proc. to osoby długotrwale bezrobotne
- 26 proc. stanowią osoby powyżej 50 lat
Dodatnie saldo migracji i przyrostu, ale i tak się starzejemy
Jak przekładają się te dane na pomorską demografię? Nasze województw wyróżnia się na tle kraju wysokim dodatnim saldem migracji, najwyższym w Polsce dodatnim przyrostem naturalnym, a także współczynnikiem dzietności. Liczba mieszkańców systematycznie rośnie, w ciągu ostatnich 10 lat przybyło blisko 105 tys. Pomorzan.
- Mimo tych pozytywnych trendów, systematycznie postępuje proces starzenia się społeczeństwa. Coraz mniej mamy osób w wieku produkcyjnym - mówi Katarzyna Żmudzińska. - Główny Urząd Statystyczny prognozuje, że w perspektywie 2050 r., liczba osób w wieku produkcyjnym naszym województwie może zmniejszyć się o 20 proc., osób w wieku poprodukcyjnym może być więcej nawet o 68 proc. Ograniczenie napływu nowych pracowników i przejście doświadczonych kadr na emeryturę będzie miało coraz większy negatywny wpływ na kształt regionalnego rynku pracy.
Dziesiątki tysięcy wolnych miejsc pracy
Pomorskie jest jednym z najlepiej rozwijających się regionów w Europie (czwarta pozycja Gdańska i województwa w rankingu najefektywniejszych i najlepiej radzących sobie miast i regionów w Europie w 2018 r.), a Trójmiasto zostało uznane za najbardziej dynamicznie rozwijające się miasto w Polsce, szczególnie w sektorze usług biznesowych (wg. Milken Institute).
- Rozwój gospodarczy i atrakcyjność inwestycyjna regionu przyczyniają się do powstawania nowych miejsc pracy i w konsekwencji także do dynamicznego wzrostu popytu na pracę - podkreśla marszałek Mieczysław Struk. - W zeszłym roku pracodawcy zgłosili ponad 120 tys. wolnych miejsc pracy. W tym roku trend jest podobny.
- Niestety wiele z tych miejsc pozostaje nieobsadzonych, głównie z przyczyn niedopasowania kompetencji pracowników do potrzeb pracodawców - tłumaczy Katarzyna Żmudzińska. - Pogłębiający się deficyt w zakresie kompetencji i kwalifikacji pracowników, w obliczu rosnącej konkurencji, presji globalizacyjnej oraz rozwoju technologicznego, może wkrótce stać się kluczową barierą w budowaniu przewagi konkurencyjnej pomorskich firm.
Pomorski rynek pracy odczuwa braki m.in.:
- specjalistów dla branż technicznych, pracowników transportu i logistyki oraz sektora farmaceutyczno-kosmetycznego
- pracowników w: budownictwie, gospodarce morskiej, turystyce i gastronomii oraz w zawodach z obszaru opieki zdrowotnej i pomocy społecznej
- programistów, inżynierów oprogramowania oraz pracowników wykwalifikowanych w dziedzinach finansów, rachunkowości, administracji czy zasobów ludzkich (dotyczy głównie sektora usług wspólnych i IT).
Spadek stopy bezrobocia sprawia, że utrzymuje się tendencja wzrostowa liczby pracujących w Pomorskiem. W porównaniu z rokiem 2013 r., w 2017 r. przybyło 12,9 proc. pracująch.
Również wskaźnik zatrudnienia wg EUROSTAT w Pomorskiem osiągnął w tym roku rekordowo wysoką wartość. Pracuje 72,7 proc. Pomorzan w wieku produkcyjnym. Wyprzedzamy nie tylko średnią Polski (70,9 proc.), ale także średnią UE (72,1 proc.).
Aktywizacja biernych i zagraniczna siła robocza
Jednocześnie spada liczba Pomorzan biernych zawodowo (tzn. osób, które nie pracują i nie szukają zatrudnienia). W 2017 r. było ich 754 tys., czyli o 34 tys. (o 4,3 proc.) mniej niż w 2013 r.
- Wobec kurczących się wolnych zasobów pracy w województwie, aktywizacja tej części mieszkańców Pomorza będzie w najbliższych latach nabierała coraz większego znaczenia - akcentuje marszałek województwa pomorskiego. - Bez niej podtrzymanie bieżącego tempa wzrostu gospodarczego w regionie nie będzie możliwe.
Deficyt pracowników powoduje oczywiście rosnące zainteresowanie pomorskich pracodawców zatrudnianiem cudzoziemców.
Od kilku lat w regionie utrzymuje się dynamiczny trend wzrostowy liczby wydawanych zezwoleń na pracę cudzoziemcom oraz rejestracji w urzędach pracy oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcom. Dla porównania: w roku 2014 wydano 5,8 tys. takich oświadczeń; w 2017 r. - już ponad 132 tys.
Od 2018 r. oświadczenia o powierzeniu pracy są już rejestrowane przez urzędy, jak twierdzą specjaliści rynku pracy, najlepiej oddają one skalę zatrudnienia cudzoziemców. Z rejestru wynika, że w 2018 r. zainteresowanie zatrudnianiem cudzoziemców jest nadal wysokie. Pracodawcy do maja br. złożyli już 54 tys. oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcom (89 proc. z nich to Ukraińcy, 6 proc. Białorusini i 3 proc. Mołdawianie).
Zobacz także:
Ukraińska telewizja o Ukraińcach pracujących w naszym mieście