Prezydent Gdańska odwiedził dziś budowę Forum Gdańsk i zobaczył jak miałby wyglądać przebieg Kanału Raduni. Bezpośrednim powodem wizyty są wątpliwości związane z rozwiązaniem technicznym przyjętym przy projektowaniu Kanału Raduni na terenie Forum. Inwestor chciałby, aby na odcinku kilkudziesięciu metrów kanał był skonstruowany jako dwudzielny. W górnej jego części miałaby płynąć woda uzdatniana do wyższej klasy czystości: bez namułów, gałęzi czy śmieci, które po deszczach spływają kanałem. Pod spodem płynąć miałaby normalna woda kanałowa.
Aktywiści miejscy uważają, że to rozwiązanie jest niezgodne z wcześniejszymi obietnicami inwestora i przedstawianymi wizualizacjami.
Inwestor z kolei argumentuje, że będzie ono zgodne ze sztuką budowlaną, zgodne z prawem, bardziej estetyczne a woda nie będzie nieść uciążliwego zapachu. Ponadto zwraca uwagę, że dwudzielność dotyczy tylko stosunkowo krótkiego odcinka, a w pozostałej części kanał będzie miał zwyczajny przebieg.
Dwudzielną formę kanał miałby mieć na tym fragmencie, który znajduje się pomiędzy dwoma bryłami Forum i który będzie przykryty lekkim, przeszklonym zadaszeniem. Utworzony w ten sposób korytarz będzie mógł być otwarty na przestrzał lub zamykany, w zależności od warunków pogodowych. Z obu stron roztaczał się będzie widok na Gdańsk. Po jednej, na Biskupią Górkę a po drugiej na powstający Kunszt Wodny, Hucisko i Główne Miasto. Zdaniem inwestora dopiero ta realizacja spowoduje, że Kanał Raduni zostanie właściwie wyeksponowany a wiele osób właśnie zda sobie sprawę, że kanał w ogóle istnieje. W kuluarach można było usłyszeć argument, że dopóki kanał płynął wśród obskurnej zabudowy i prawie nikt go nie odwiedzał to nikomu to nie przeszkadzało. Ostre sprzeciwy pojawiają się dopiero, gdy mają wokół niego powstać eleganckie kawiarnie i sklepy i ma on szansę stać się osią ważnej przestrzeni.
Z drugiej strony należy zaznaczyć, że w kanale, w środę, w zasadzie nie było nieczystości, poza jedną, kręcącą się w wirze wody butelką pet. Zapachu nie można było ocenić.
Po wizytacji prezydent napisał na swoim profilu na facebooku:
Zdecydowałem się na budowie skonfrontować obie racje. Jakie jest moje zdanie? Zanim je przedstawię chcę, żeby budowę Forum Gdańsk najpierw od środka mogli zobaczyć dziennikarze i aktywiści, którzy się na ten temat wypowiadają. Jest bardzo dużo szumu medialnego, dużo przesadzonych opinii, a sprawa jest zbyt ważna. Nie pozwolę, żeby forsować jakieś rozwiązania na siłę. Dlatego zwróciłem się do Inwestora z żądaniem zorganizowania takiego spotkania i uzyskałem zapewnienie, że dojdzie do niego w ciagu najbliższych kilku-kilkunastu dni. Wejdziemy tam w gronie 15-20 osób, wysłucham Waszych ocen i dopiero wtedy będę wydawał decyzje.
Prezydent wysłuchał argumentów inwestora i projektantów a teraz chce jeszcze wysłuchać publicystów i aktywistów miejskich. Chciałby też, żeby mogli oni najpierw zobaczyć miejsce budowy. Co potem? - Nie chcę w tej chwili przesądzać, dajmy szansę wypowiedzieć się wszystkim ale po zobaczeniu budowy - mówił prezydent.
Paweł Adamowicz zaznaczył, że niezależnie od samej kwestii Kanału Raduni ocenia Forum Gdańsk bardzo pozytywnie. Jego zdaniem inwestycja będzie tłumnie odwiedzana i ma szansę stać się ciekawą przestrzenią miejską. Wiele miejsc, takich jak pasaż nad Kanałem Raduni ma być dostępnych całą dobę. Z wielu punktów Forum roztacza się imponujący widok na Gdańsk, jakiego wcześniej nie było. To sprawi, że Forum Gdańsk będzie wizytowane nie tylko w celach zakupowych. Zupełnie inaczej niż w zwykłym centrum handlowym.
Całą inwestycję oceniam pozytywnie. Gdańszczanie ocenią ją tak samo, tłumnie ją odwiedzając. Podobne wątpliwości budził najpierw most wantowy, później tunel pod Martwą Wisłą czy w końcu kładka na Ołowiankę, a wszystkie te inwestycje są strzałami w dziesiątkę i doskonale spełniają swoją rolę.