Piotr Nowak święta spędzi na Florydzie. Chce się wygrzać w słońcu, popływać w ciepłej wodzie.
Ale nie tak prędko.
Zanim poczuje pod stopami piasek plaży na Florydzie, czeka go mroźne, ciężkie, zimowe popołudnie w Kielcach.
Czyli, jak mówi obrońca, Kuba Wawrzyniak: - Będzie rąbanka. Mam nadzieję, że nie zapomnimy grać w piłkę.
Obie drużyny mają po 49 żółtych kartek w tym sezonie. Najwięcej w lidze. Będzie więc bardzo... żółto.
Ale Lechia już się do walki przyzwyczaiła. Co widać po wynikach. Drużyna skończy ten rok na wysokim pierwszym, bądź drugim miejscu w Ekstraklasie! Jeszcze nigdy na koniec roku nie była tak wysoko!
Do tego ta statystyka: Lechia ma też najwyższą w Ekstraklasie średnią punktów zdobytych w 2016 roku na własnym stadionie: 2,61. To oznacza 15 zwycięstw, 2 remisy i jednę porażkę (z Termaliką Bruk-Bet Niecieczą!) w Gdańsku. Druga Legia zdobyła u siebie w 2016 średnio 2,06 punkta.
A jako, że koniec roku to sezon podsumowań, zapytaliśmy Piotra Nowaka, jak ocenia 2016 rok?
Nowak: - Na podsumowania przyjdzie czas w okresie roztrenowania. Ale najważniejsze było to, że chciałem być częścią tej drużyny i ta drużyna mi to umożliwiła. Znaleźliśmy super-płaszczyznę współpracy i zrozumienia. Osiągamy wspólnie nasze cele. Pracowałem w kilku klubach i reprezentacjach narodowych, ale nigdy wcześniej nie spotkałem tak inteligentnej grupy ludzi, jak w Gdańsku.
- Zaczynaliśmy od hashtagu [słowo bądź fraza-klucz na Twitterze - red.] #goodjob. Potem #mywierzymy. A teraz #mytworzymyhistorię. I to prawda! Rzeczywiście ją tworzymy. Przez rok stworzyliśmy zespół. Było widać, że rozumiemy się bardzo dobrze. Moje wymagania wskakiwały co kolejkę, jak w przerzutkach w rowerze, o jeden poziom do góry. I zdało to egzamin. Na pewno patrzymy z optymizmem w przyszłość, wiemy na co nas stać, ale nie możemy spoczywać na laurach. Okres przygotowawczy w lecie był ciężki, ale zimowy będzie równie ciężki. 17 kolejnych meczów musimy rozegrać na najwyższym poziomie.
Jeden z tych meczów już w sobotę. - Korona nigdy nie przestaje grać - mówi o rywalu Piotr Nowak. - Nie odpuszcza, gra do samego końca i chwała im za to. Takiego meczu oczekujemy: meczu walki, który trzeba wybiegać.
Jak Nowak zmotywuje swoich piłkarzy przed Koroną? Nowak: - Ostatnio widziałem konferencję prasową guru koszykarzy NBA Gregga Popovicha [trener San Antonio Spurs - red.] i on, zapytany, jak motywuje swoich koszykarzy do gry co dwa-trzy dni, powiedział: “a czy ja, idąc do lekarza, muszę go motywować, by mnie leczył, muszę mu wygłosić mowę motywacyjną, by mnie poskładał do kupy? To jego praca! Tak samo z piłkarzami. Mecz z Koroną to nasza praca i musimy ją wykonać jak najlepiej.
Kuba Wawrzyniak przed meczem z Koroną: - Bardzo trudne spotkanie. Kończymy sezon i musimy się na boisku dobrze prezentować. Dyscyplina, dobra gra, konsekwencja. Wtedy zakończymy rok z trzema punktami. Zdecyduje agresja, zachowanie po stracie piłki. Ale jakość jest po naszej stronie!