• Start
  • Wiadomości
  • Odmówili różaniec: za nawrócenie prezydenta Gdańska i Ducha Świętego dla wojewody

Odmówili różaniec: za nawrócenie prezydenta Gdańska i Ducha Świętego dla wojewody

Blisko 50 osób stanęło w czwartek, 13 lipca, na schodach do gmachu Rady Miasta Gdańska. Postawili transparenty, z różańcami w dłoniach modlili się o ocalenie Polski i świata. Tuż przed nimi, ruchliwą ulicą pędził przed siebie rój samochodów i ludzi. Mało kto zwracał uwagę na modlących się, a jeśli już - to widać było kpinę i uśmiechy. Gdy auta zatrzymały się na światłach, jeden z kierowców uchylił okno i wyraźnie rozbawiony skandował: “Ja-ro-sław! Ja-ro-sław! Ja-ro-sław!”.
14.07.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Pięćdziesiąt osób modli się o odnowę moralną Gdańska, Polski i świata. Żartów nie ma, bo Anioł walczy z diabłem. Jaki będzie wynik tej walki?

Uczestnicy różańca zaczęli zbierać się przed godz. 17. Obok stanęły dwa radiowozy z policjantami - bo zgromadzenie było zapowiedziane i trzeba pilnować porządku.

Wśród przygotowujących się do modlitwy autor tego artykułu zauważył Piotra, lat około 50, dawnego kolegę ze studiów.

- Mało was.

- Cóż robić - odpowiedział Piotr. - Moce ciemności rosną w siłę, ale nawet garstka wiernych może zmienić ostateczny wynik tej walki. Anioł z diabłem siłują się w tej chwili. Zobacz, jak to wygląda na świecie. Zachodnia Europa już praktycznie stracona, zniszczona przez moralną zgniliznę. W Stanach jest pół na pół: liberałowie kontra konserwatyści, tam jeszcze może być dobrze. Polska wciąż się trzyma. My tutaj, w Gdańsku, ale takie różańce odbywają się w różnych miastach. Zawsze trzynastego, bo to data Objawień Fatimskich.

Zdecydowaną większość stanowiły osoby w wieku emerytalnym, ale byli też młodzi

Modlitwa trwa nieco ponad 30 minut. Prowadzi ją, z megafonem w ręku, Piotr Pętlicki - student z Olsztyna, który studiuje energetykę na Politechnice Gdańskiej. Jest związany z Bractwem św. Piusa X, regularnie chodzi na msze trydenckie, nie uznaje dokonań soboru watykańskiego II, działa w organizacji “Krucjata Młodych”. Nie należy do żadnej z narodowych organizacji prawicowych, ale ma tam przyjaciół i popiera - jak sam mówi - “każde dobre działanie ONR-u, Ruchu Narodowego, czy Falangi na przykład”.

- W coraz bardziej zlaicyzowanym świecie my katolicy musimy publicznie dawać świadectwo naszej wiary - podkreśla Piotr Pętlicki.

Piotr Pętlicki prowadzi modlitwę różańcową

Tym razem intencje różańca pod Radą Miasta Gdańska były cztery, a piąta doszła w trakcie modlitwy:

Pierwsza i najważniejsza - odnowa moralna narodu polskiego.

Po drugie - zadośćuczynienie za publiczny grzech propagowania sodomii przez prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który otworzył zorganizowany we Wrzeszczu przez środowiska homoseksualne Marsz Równości i wziął w niej udział. Piotr Pętlicki: “Jeśli na coś idzie, to znaczy że popiera. Jakoś nie wyobrażam sobie, że prezydent Gdańska idzie na marsz ONR-u, bo to by znaczyło, że popiera. Tak samo tutaj… Widać było w jego przemówieniu jak się cieszył tym, czuł się normalnie jak wśród swoich”).

Po trzecie - zadośćuczynienie za zabijanie dzieci w szpitalach gdańskich

Po czwarte - zadośćuczynienie za uchwałę o finansowaniu niemoralnej metody in vitro, którą przegłosowano w Radzie Miasta Gdańska.

Po piąte - prośba o światło Ducha Świętego dla wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha, by tę uchwałę Rady Miasta Gdańska unieważnił. “Jeszcze nic straconego, wierzę, że może unieważnić, jeżeli będziemy się o to gorąco modlić” - podkreśla Piotr Pętlicki.


Gdzie jest zło? W różnych miejscach. Najwięcej chyba na paradach równości

Takie spotkania modlitewne odbyły się już trzy, od maja (100-lecie Objawień Fatimskich). Mają być powtarzane regularnie, trzynastego dnia miesiąca - do października.

A potem?

- A potem zobaczymy - mówi Piotr Pętlicki.


TV

Czwarty mikrolas już rośnie - zobacz, jak powstawał na Oruni Górnej