Czat rozpoczął się o godz. 18, a prowadzony był z gabinetu Prezydenta Miasta Gdańska.
- Dzisiaj z marszałkiem Mieczysławem Strukiem broniliśmy niezależności i integralności Lotosu. Mieliśmy konferencję prasową przed jego siedzibą. Miałem też spotkanie z kierownikami żłobków samorządowych, w trakcie którego poinformowałam o planowanych podwyżkach płac dla osób pracujących w tych żłobkach. Tych mamy w Gdańsku obecnie 13, ale... należałoby dobudować drugie tyle – tymi słowami rozpoczął swoje "internetowe spotkanie" z mieszkańcami prezydent Adamowicz.
Prezydent przyznał, że jeszcze przed rozpoczęciem czatu otrzymał kilkadziesiąt pytań, często bardzo szczegółowych, na które niekoniecznie zna odpowiedzi, ale te zostaną udzielone wszystkim osobom na stronie #wszystkodlagdanska. Na odpowiedzi mogą liczyć też wszyscy ci, którzy zadawali pytania w trakcie czatu w komentarzach.
Jedno z pierwszych dotyczyło organizacji ruchu w trakcie budowy wiaduktu Biskupia Górka. To jedna z większych i na pewno spektakularnych inwestycji, które realizowane będą w naszym mieście w najbliższych latach.
- Dobra wiadomość jest taka, że w najbliższy poniedziałek, o godz. 10, podpisuję umowę z wykonawcą na przebudowę, a w zasadzie budowę tego wiaduktu. Obowiązkiem wykonawcy jest przygotowanie organizacji ruchu na czas trwającej inwestycji – zaznaczył prezydent.
Kolejne pytanie od dwojga osób dotyczyło tego, czy konieczny był montaż tablic z nazwą "ul. Lecha Kaczyńskiego" w miejsce ul. Dąbrowszczaków. To efekt tzw. dekomunizacji ogłoszonej przez obecny rząd RP.
- Moim zdaniem "ustawa dekomunizująca" jest sprzeczna z Konstytucją RP, dlatego że mówi ona iż pierwotna władza lokalna należy do prezydenta, burmistrza bądź wójta, a nazwy ulic czy placów to najbardziej charakterystyczna lokalna sprawa. Innymi słowy, ani Sejm, ani nawet Wojewoda nie może narzucać nazwy ulic. Gdyby Trybunał Konstytucyjny nie był fasadowy, to dawno by tę ustawę odrzucił. Ale musiałem wykonać zarządzenie wojewody (który narzucił taką nazwę ulicy), bo gdybym tego nie zrobił, to wówczas wojewoda Drelich i PiS, mógłby to wykorzystać przeciwko mnie twierdząc, że łamię prawo. Jak wiecie, szukają na mnie różnych kijów – odpowiedział na to prezydent Gdańska.
Nie brakowało pytań dotyczących codziennego życia i funkcjonowania miasta.
Jedna z mieszkanek dopytywała np. o remont chodników i oświetlenie ul. Cygańska Góra. W odpowiedzi usłyszała, że w przyszłym roku oświetlone zostaną nieoświetlone fragmenty tej ulicy. Natomiast w tym roku, po zimie, kiedy ustąpią śniegi, przeprowadzone zostaną (jak co roku) przeglądy stanu chodników i jezdni. Te zniszczone na bieżąco będą naprawiane.
Było sporo pytań dotyczących funkcjonowania komunikacji miejskiej i tras konkretnych linii, ale też wsparcia dla najuboższych, w tym mieszkania socjalne.
Jeden z mężczyzn zapytał z kolei, czy warto przeprowadzić się do Gdańska i jak się tutaj mieszka, a ktoś inny - czy trudno było prezydentowi przekonać Radę Miasta do wprowadzenia bezpłatnej komunikacji dla dzieci i młodzieży.
Kilka osób zapytało prezydenta o to, co uważa za największe osiągnięcie obecnej kadencji.
- Myślę, że największy sukces to zakończenie budowy tunelu pod Martwą Wisłą, ale też nowe żłobki i przedszkola, bo rośnie nam liczba młodych gdańszczan – ocenił Paweł Adamowicz.
Czat trwał w sumie 40 minut. Jego zapis jest umieszczony na profilu facebookowym prezydenta Adamowicza. Do godz. 21 zanotował on ponad 6 tys. wyświetleń. Pod nagraniem pojawiło się też ponad 350 komentarzy, w tym pytań o miejskie sprawy.
 |
