• Start
  • Wiadomości
  • Noc Restauracji już dziś. Nowe oblicze, gdańskie receptury i składniki

Noc Restauracji już dziś. Nowe oblicze, gdańskie receptury i składniki

Jedenastu szefów kuchni w jeden wieczór przygotuje 11 specjalnych, pięciodaniowych menu poświęconych smakom Gdańska. To nie zapowiedź przyszłej serii programu kulinarnego MasterChef - a Nocy Restauracji, która w naszym mieście będzie miała nową formułę, dzięki połączeniu z akcją „Smaki Gdańska”. Wydarzenie odbędzie się w czwartek, 6 lipca 2017 r.
26.06.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Noc restauracji ma już w Gdańsku swoją 5-letnią tradycję i licznych entuzjastów.  Bywało, że atrakcję stanowiły nie tylko smaki, ale też popisy zręczności kucharzy. W tym roku organizatorzy stawiają wyłącznie na smaki. Na zdjęciu: tak popisywał się w 2013 r. szef kuchni Restauracji Gdańskiej

Noc Restauracji zawitała do Gdańska pięć lat temu.

- Początkowo impreza miała swoje edycje tematyczne, sugerowane przez nas. Do udziału zapraszaliśmy różne restauracje, nie tylko regionalne, gdańskie, ale także kuchni świata - mówi Hubert Gonera, który współorganizuje przedsięwzięcie wspólnie z Miastem Gdańsk. - W każdej z tych restauracji było przygotowywane specjalne danie, które walczyło o Grand Prix Nocy Restauracji. Zależało nam na tym, żeby mieszkańcy poznawali restauracje, przekraczali ten magiczny próg, którym często niestety jest próg restauracji. To było zadanie, które stawialiśmy sobie wtedy.

Do restauracji nie tylko na wesele

Jak tłumaczy, decyzja o zapoczątkowaniu tej idei była podyktowana obserwacjami, z których wynikało, że nie było w Polsce mody, ani nawet przekonania, że restauracje są miejscem „dla ludzi”. Gonera postawił sobie za zadanie przekonać rodaków, że nawet te bardziej wyszukane obiekty gastronomiczne nie są zaklętymi rewirami, do których można i wypada wstąpić tylko z powodu szczególnych okazji, jak komunie, wesela czy stypy.


Restauracja Kubicki zaprasza na kaczkę na kapuście czerwonej w sosie żurawinowym

- Brakowało przekonania, że restauracje to miejsca, w których można świetnie spędzić czas, odprężyć się i pobyć przez chwilę turystą we własnym mieście: czyli, że jest to miejsce, gdzie można poczuć się dobrze, bez stresu i obowiązku robienia zakupów, gotowania, a potem zmywania i sprzątania. Chcieliśmy pokazać, że właśnie w restauracji możemy się oddać w pełni przyjemności jedzenia i dobrego towarzystwa rodziny czy znajomych. To był nasz cel pięć lat temu: wyciągnąć mieszkańców i turystów do restauracji, przekonać ich, żeby się ich nie bali.

Gonera podkreśla przy tym, że zamysłem nie było pójście drogą sprzedaży grupowych i akcji typu Weekend Za Pół Ceny, gdzie priorytetem jest niska cena. Nie krytykuje tego typu rozwiązań, ale też zaznacza, że tworzeniu Nocy Restauracji przyświecała inna idea. - Chodziło nam o krzewienie kultury restauracyjnej, którą można zaobserwować w innych krajach. W wielu miejscach w Europie panuje przeświadczenie, że chodzimy do restauracji, bo nam się to należy. Tak samo, jak ciężko pracujemy, tak samo dobrze potem wypoczywamy.


Mieszkańcy gotowi na nowe smaki

Idea sprawdziła się na tyle dobrze, że w tym roku Noc Restauracji odbędzie się w Gdańsku już po raz piąty. Ale po raz pierwszy w nowej, odświeżonej formule. Udział w tegorocznej edycji wezmą bowiem wyłącznie lokale certyfikowane w projekcie Miasta Gdańska „Smaki Gdańska”, zainaugurowanym w 2016 roku. W wyniku połączenia tych dwóch kulinarnych akcji powstało jedno wydarzenie, podczas którego w sumie 11 restauracji oferować będzie bogate, zróżnicowane menu - pod wspólnym hasłem.

- Widzimy, że gdańszczanie i turyści odwiedzający to miasto są już trochę inni - tłumaczy Gonera. Mają inne zwyczaje i inne style życia. Częściej chodzą do restauracji, więc my już ich nie musimy do tego nakłaniać. Chcemy im pomóc postawić kolejny krok na drodze do poznawania i cenienia smaku, i do tego, żeby dać sobie miły pretekst do wypoczynku. Dlatego po raz pierwszy zapraszamy na menu degustacyjne: kompozycję pięciu smaków, które mają zabrać w podróż kulinarną po smakach Gdańska.


W gdańskiej restauracji Żabusia zjemy natomiast długo dojrzewający piernik miodowy ze śliwką, lodami z jagody rokitnika, tiulem czekoladowym i karmelem palonym z kolendrą

Potrawy na „Noc Restauracji - Smaki Gdańska. Tasting Edition” przygotuje 11. wybitnych szefów kuchni, którzy podczas tej wyjątkowej nocy zaprezentują potrawy: od przystawki poprzez zupy, dania główne, aż po desery - które pozwalają poznać tradycję i bogactwo kulinarne Gdańska. Szefowie opowiedzą także gościom o swoich kulinarnych inspiracjach. Dodatkowo, jak podkreślają organizatorzy, tym co wyróżnia to wydarzenie na tle różnego rodzaju akcji promocyjnych - oprócz autorskiej wizji „smaków Gdańska”, jest samo gotowanie - z wykorzystaniem lokalnych i dobrych jakościowo regionalnych składników.


Pierwsze miasto w Polsce, które ma swój smak

Co zatem zobaczymy na talerzach 6 lipca? - Gdańska kuchnia współczesna, restauracyjna, to jest kuchnia, w której szefowie bazują na tradycji, historii, tym, co kiedyś w Gdańsku się jadało i jak te potrawy wyglądały - mówi Artur Michna, krytyk kulinarny. - To zatem kuchnia, która opiera się przede wszystkim na porcie, a więc mamy wszystko to, co z morza: ryby i owoce morza, ale także to, co przywoziły tutaj statki, czyli różnego rodzaju specjały zamorskie, takie jak korzenie czy różnego rodzaju kondymenty, których można było używać do doprawiania i zmieniania smaku potraw.

Skoro więc tegoroczna edycja poświęcona jest smakom Gdańska, to spodziewać się należy kuchni rybnej, ale również korzennej, muszkatołowej i szafranowej. Do menu degustacyjnego mogą trafić zarówno ryby, które dzisiaj są popularne na gdańskich stołach, takie jak śledź bałtycki, flądra czy halibut - ale i rzadki w restauracjach turbot, którego jadał nawet Günter Grass, i belona - ryba o delikatnym mięsie, przypominająca wyglądem węgorza.


Restauracja Eliksir przygotuje na Noc Restauracji m.in. tatara z polskiej wołowiny z pastą z jajka, penicyliną polską - wódką elixhouse i własnym syropem miodowo-imbirowym

- Chcemy, żeby Gdańsk kojarzył się nie tylko z miastem atrakcyjnym turystycznie i dobrym do mieszkania, staramy się żeby stał się synonimem kuchni najwyższych lotów, czerpiącej z kultury i tradycji - mówi Anna Zbierska, zastępca dyrektora Wydziału Promocji i Komunikacji Społecznej Miasta Gdańsk. - Zależy nam na tym, żeby Gdańsk jako pierwsze miasto w Polsce zaproponował jakościową ofertę kulinarną, opartą o lokalną tradycję i składniki, stanowiącą magnes dla turystów i urozmaicenie dla mieszkańców.

Urozmaicenie, zdaniem Huberta Gonery, będące na równi z „wielkimi wyjściami”. - Wyjście do restauracji podczas Nocy Restauracji - Smaki Gdańska to przeżycie, które porównać można do wyjścia na dobry koncert czy do teatru - przekonuje.

Wszystkie informacje o restauracjach biorących udział w Nocy Restauracji oraz menu degustacyjnych i ich cenach znaleźć można na stronie internetowej www.nocrestauracji.pl.

Szczegóły dotyczące projektu Smaków Gdańska znaleźć można na stronie internetowej www.gdansk.pl/smakigdanska.



TV

Bajpas kartuski działa